
Dowcipy o policjantach
Sierżant pokazuje przyszłym policjantom pistolet maszynowy.
- To jest automat.
- Automat? - dziwi się jeden z aspirantów - A gdzie jest otwór na monetę?
- To jest automat.
- Automat? - dziwi się jeden z aspirantów - A gdzie jest otwór na monetę?
26
Dowcip #6059. Sierżant pokazuje przyszłym policjantom pistolet maszynowy. w kategorii: „Humor o policjantach”.
Dlaczego policjant gapi się ciągle w kontakt?
- Bo sierżant powiedział, że będzie w kontakcie.
- Bo sierżant powiedział, że będzie w kontakcie.
24
Dowcip #6062. Dlaczego policjant gapi się ciągle w kontakt? w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.

Policjanci zatrzymują pijanego kierowcę proszą o prawo jazdy.
- A oddaliście mi?
- A oddaliście mi?
35
Dowcip #6063. Policjanci zatrzymują pijanego kierowcę proszą o prawo jazdy. w kategorii: „Humor o policjantach”.
Dwóch policjantów znajduje na chodniku ludzką głowę.
- Stary, to chyba głowa Kowalskiego?
- Coś ty, Kowalski jest wyższy.
- Stary, to chyba głowa Kowalskiego?
- Coś ty, Kowalski jest wyższy.
27
Dowcip #6065. Dwóch policjantów znajduje na chodniku ludzką głowę. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.

Jak nazywamy złączeni 2 oddziałów policji?
- Lepienie gliny.
- Lepienie gliny.
24
Dowcip #6072. Jak nazywamy złączeni 2 oddziałów policji? w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
- Dmuchaj pan! - poleca policjant zatrzymanemu kierowcy.
- Chetnie! A gdzie się pan wladza oparzyl?
- Chetnie! A gdzie się pan wladza oparzyl?
24
Dowcip #6074. - Dmuchaj pan! - poleca policjant zatrzymanemu kierowcy. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości.
- Poproszę prawo jazdy.
- Niestety, nie mam prawa jazdy. Zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu.
- Dowód rejestracyjny poproszę.
- Nie mam. To nie jest mój samochód, jest kradziony.
- Samochód jest kradziony?!
- Dokładnie, ale prawdę mówiąc chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy chowałem tam pistolet.
- Ma pan pistolet w schowku?!
- No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i schowałem ciało w bagażniku.
- W bagażniku jest CIAŁO?!
- No przecież mówię...
W tym momencie policjant zawiadamia komendę. Po 5 minutach antyterroryści otaczają samochód. Dowodzący akcją podchodzi do kierowcy.
- Prawo jazdy poproszę...
- Proszę bardzo - kierowca pokazuje jak najbardziej ważne prawo jazdy.
- Czyj to samochód? - pyta komendant.
- Mój. Proszę, oto dowód rejestracyjny.
- Proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni.
- Proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni.
- Proszę otworzyć bagażnik i pokazać leżące w nim ciało.
- No problem, ale jakie ciało?!
- Zaraz, zaraz! - mówi kompletnie zdezorientowany policjant. - Kolega który pana zatrzymał powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało...
- He, he! - odpowiedział kierowca. A może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość?
- Poproszę prawo jazdy.
- Niestety, nie mam prawa jazdy. Zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu.
- Dowód rejestracyjny poproszę.
- Nie mam. To nie jest mój samochód, jest kradziony.
- Samochód jest kradziony?!
- Dokładnie, ale prawdę mówiąc chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy chowałem tam pistolet.
- Ma pan pistolet w schowku?!
- No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i schowałem ciało w bagażniku.
- W bagażniku jest CIAŁO?!
- No przecież mówię...
W tym momencie policjant zawiadamia komendę. Po 5 minutach antyterroryści otaczają samochód. Dowodzący akcją podchodzi do kierowcy.
- Prawo jazdy poproszę...
- Proszę bardzo - kierowca pokazuje jak najbardziej ważne prawo jazdy.
- Czyj to samochód? - pyta komendant.
- Mój. Proszę, oto dowód rejestracyjny.
- Proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni.
- Proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni.
- Proszę otworzyć bagażnik i pokazać leżące w nim ciało.
- No problem, ale jakie ciało?!
- Zaraz, zaraz! - mówi kompletnie zdezorientowany policjant. - Kolega który pana zatrzymał powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało...
- He, he! - odpowiedział kierowca. A może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość?
19
Dowcip #6076. Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości. w kategorii: „Humor o policjantach”.
W księgarni zomowiec prosi o coś lekkiego do czytania.
- Mamy ”W pustyni i w puszczy”
- Dobra. Wezmę ”W puszczy”.
- Mamy ”W pustyni i w puszczy”
- Dobra. Wezmę ”W puszczy”.
111
Dowcip #6090. W księgarni zomowiec prosi o coś lekkiego do czytania. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.

- Proszę pańskie prawo jazdy - zwraca się policjant do kierowcy.
- Ok, ale to trochę potrwa, bo właśnie jadę zapisać się na kurs.
- Ok, ale to trochę potrwa, bo właśnie jadę zapisać się na kurs.
18
Dowcip #6093. - Proszę pańskie prawo jazdy - zwraca się policjant do kierowcy. w kategorii: „Żarty o policjantach”.
Facet widzi policjanta prowadzącego na sznurku owcę.
- Dokąd prowadzisz tego barana?
Policjant:
- To nie baran, to owca!
- Nie do ciebie mówiłem!
- Dokąd prowadzisz tego barana?
Policjant:
- To nie baran, to owca!
- Nie do ciebie mówiłem!
25
Dowcip #6096. Facet widzi policjanta prowadzącego na sznurku owcę. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.
