
Dowcipy o policjantach
Policjant zatrzymuje kierowcę jadącego pod prąd na jednokierunkowej drodze.
- Ta ulica można jeździć tylko w jednym kierunku!
- A czy ja jeżdżę w dwoch?
- Ta ulica można jeździć tylko w jednym kierunku!
- A czy ja jeżdżę w dwoch?
24
Dowcip #6061. Policjant zatrzymuje kierowcę jadącego pod prąd na jednokierunkowej w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.
Do śpiącego na parkowej ławce podchodzi policjant i potrząsa go za ramie:
- Panie, co to jest? Hotel?
- A co ja jestem informacja turystyczna?
- Panie, co to jest? Hotel?
- A co ja jestem informacja turystyczna?
25
Dowcip #6068. Do śpiącego na parkowej ławce podchodzi policjant i potrząsa go za w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

20 policjantom zrobiono test na inteligencję - mieli włożyć odpowiedni klocek do odpowiedniej dziury, np. klocek w kształcie walca do dziury w kształcie koła. Wyniki testu były zdumiewające: 3 policjantów wykazało się nadspodziewaną inteligencją, a 17 nadspodziewaną siłą.
28
Dowcip #6098. 20 policjantom zrobiono test na inteligencję - mieli włożyć w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą w łóżku, pościel rozmemłana, a żona jakoś dziwnie rozochocona.
- Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? Pod łóżkiem? - pyta i zagląda pod łóżko. - Pod łóżkiem go nie ma. W kuchni? - i zagląda do kuchni. - W kuchni go nie ma. W szafie?
Z szafy wychyla się ręka z banknotem 200 zł. Policjant dyskretnym ruchem ogląda się i bierze banknot.
- W szafie też go nie ma. To gdzie się schował?
- Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? Pod łóżkiem? - pyta i zagląda pod łóżko. - Pod łóżkiem go nie ma. W kuchni? - i zagląda do kuchni. - W kuchni go nie ma. W szafie?
Z szafy wychyla się ręka z banknotem 200 zł. Policjant dyskretnym ruchem ogląda się i bierze banknot.
- W szafie też go nie ma. To gdzie się schował?
38
Dowcip #6112. Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą w łóżku w kategorii: „Kawały o policjantach”.

Oficer śledczy gratuluje policjantowi schwytania złodzieja i pyta zaciekawiony:
- Jak wpadliście na to, że to może być poszukiwany przez nas złodziej? Był świetnie ucharakteryzowany na kobietę!
- Szedłem za nim i zauważyłem, że nie zatrzymał się przed żadną z mijanych wystaw.
- Jak wpadliście na to, że to może być poszukiwany przez nas złodziej? Był świetnie ucharakteryzowany na kobietę!
- Szedłem za nim i zauważyłem, że nie zatrzymał się przed żadną z mijanych wystaw.
46
Dowcip #6115. Oficer śledczy gratuluje policjantowi schwytania złodzieja i pyta w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
Policjant podchodzi do samochodu, który zaparkowano na przejściu dla pieszych. Widząc, że za kierownicą siedzi piękna, młoda dama, uśmiecha się i mówi:
- Pani będzie łaskawa zostawić w samochodzie drzwi otwarte z obu stron aby ułatwić przechodniom przechodzenie przez jezdnię?
- Pani będzie łaskawa zostawić w samochodzie drzwi otwarte z obu stron aby ułatwić przechodniom przechodzenie przez jezdnię?
46
Dowcip #6116. Policjant podchodzi do samochodu w kategorii: „Kawały o policjantach”.

- Jest pan w związku małżeńskim? - pyta policjant zatrzymanego na ulicy pijaka .
- Tak.
- Z kim?
- Z kobietą!
- Nie błaznujcie, to zrozumiałe.
- Wcale nie - upiera się pijak - na przykład moja siostra pozostaje w związku z mężczyzną!
- Tak.
- Z kim?
- Z kobietą!
- Nie błaznujcie, to zrozumiałe.
- Wcale nie - upiera się pijak - na przykład moja siostra pozostaje w związku z mężczyzną!
18
Dowcip #6917. - Jest pan w związku małżeńskim? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Na wieżowcu w Karolinie Południowej stoi na dachu facet i chce skoczyć. Na dach wchodzi policyjny negocjator.
- Nie skacz, pomyśl o swojej matce!
- Nie mam matki!
- To pomyśl o ojcu!
- Nie mam ojca!
- To pomyśl o generale Lee!
- A kto to jest?!
- To skacz pieprzony jankesie!
- Nie skacz, pomyśl o swojej matce!
- Nie mam matki!
- To pomyśl o ojcu!
- Nie mam ojca!
- To pomyśl o generale Lee!
- A kto to jest?!
- To skacz pieprzony jankesie!
37
Dowcip #7110. Na wieżowcu w Karolinie Południowej stoi na dachu facet i chce w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.

Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na kanapie:
- Józek tam ktoś kradnie auto!
- No to co?!
Po 5 minutach.
- Józek, ale to nasze auto!
Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.
- Złapałeś złodzieja?!
- Wyrwał mi się, ale zapisałem numer samochodu.
- Józek tam ktoś kradnie auto!
- No to co?!
Po 5 minutach.
- Józek, ale to nasze auto!
Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.
- Złapałeś złodzieja?!
- Wyrwał mi się, ale zapisałem numer samochodu.
38
Dowcip #8468. Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Prokurator przesłuchuje policjanta, który ranił w nogę uciekającego złodzieja:
- Dlaczego nie użył pan broni z ostrą amunicją, tylko strzelał do uciekającego z łuku?
- Był środek nocy, nie chciałem nikogo zbudzić!
- Dlaczego nie użył pan broni z ostrą amunicją, tylko strzelał do uciekającego z łuku?
- Był środek nocy, nie chciałem nikogo zbudzić!
45
Dowcip #8478. Prokurator przesłuchuje policjanta w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
