
Dowcipy o policjantach
W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii, pani się pyta dzieci
- Jakie dźwięki wydaje krowa.
Małgosia podnosi rękę:
- Muu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miau, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasiu podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz. - zachęca pani.
- Na glebę, ręce na głowę, nogi szeroko i ani drgnij do cholery!
- Jakie dźwięki wydaje krowa.
Małgosia podnosi rękę:
- Muu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miau, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasiu podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz. - zachęca pani.
- Na glebę, ręce na głowę, nogi szeroko i ani drgnij do cholery!
512
Dowcip #17695. W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Goni policjant złodzieja goni, goni aż w końcu dogania i mówi:
- Berek! teraz ty.
- Berek! teraz ty.
310
Dowcip #12796. Goni policjant złodzieja goni, goni aż w końcu dogania i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.

W Warszawie, na rogu ulicy stoi dwóch policjantów z psem. Podchodzi do nich facet i z uwagą ogląda psa. Ogląda go z boku, z tyłu, zagląda mu pod brzuch, pod ogon. Wreszcie policjanci zainteresowali się gościem.
- Panie, co pan tu tak tego psa prześwietla?
- Znów mnie kumple w maliny wpuścili. Powiedzieli, że tu na rogu stoi pies z dwoma chu*ami.
- Panie, co pan tu tak tego psa prześwietla?
- Znów mnie kumple w maliny wpuścili. Powiedzieli, że tu na rogu stoi pies z dwoma chu*ami.
417
Dowcip #28140. W Warszawie, na rogu ulicy stoi dwóch policjantów z psem. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Idzie policjant chodnikiem z drzwiami i skrzynką piwa i napotyka kolegę.
- Cześć Mariusz!
- Cześć Franek!
- No... piwo to wiem po co ale po co Ci drzwi?
- Komendant kazał kopić piwo i coś do otwierania.
- Cześć Mariusz!
- Cześć Franek!
- No... piwo to wiem po co ale po co Ci drzwi?
- Komendant kazał kopić piwo i coś do otwierania.
212
Dowcip #18827. Idzie policjant chodnikiem z drzwiami i skrzynką piwa i napotyka w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.

Jedzie bardzo wysoko załadowana ciężarówka. Pod mostem zaklinowała się. Przyjechała policja i pyta:
- Co? Zaklinował pan się?
- Ale skąd. Most przywiozłem!
- Co? Zaklinował pan się?
- Ale skąd. Most przywiozłem!
312
Dowcip #18959. Jedzie bardzo wysoko załadowana ciężarówka. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.
Policjant zatrzymuje auto do kontroli, wysiada z niego napakowany dres.
- Nazwisko? - pyta policjant.
- Nowak.
- Adresik?
- Adidas. - odpowiada z dumą dresiarz.
- Nazwisko? - pyta policjant.
- Nowak.
- Adresik?
- Adidas. - odpowiada z dumą dresiarz.
39
Dowcip #22478. Policjant zatrzymuje auto do kontroli w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.

Autentyczne wypowiedzi policjantów
1. Za odstąpienie od czynności służbowych zaproponowała mi obciągnięcia tak zwanego druta.
2. Poszukiwany udawał, że nie wiedział, że jest poszukiwany.
3. Rozpytywany nie widział poszukiwanej, ani niczego, bo był niewidomy.
4. Oświadczam, że służbowy pies ”Pluton” będący na moim stanie zagryzł kurę poszkodowanego prywatnie, kiedy nie był już na służbie.
5. Wspólnie z psem służbowym podjęliśmy pościg.
6. Przyjechałem z matką, która urodziła się w Gdańsku w celach turystycznych.
1. Za odstąpienie od czynności służbowych zaproponowała mi obciągnięcia tak zwanego druta.
2. Poszukiwany udawał, że nie wiedział, że jest poszukiwany.
3. Rozpytywany nie widział poszukiwanej, ani niczego, bo był niewidomy.
4. Oświadczam, że służbowy pies ”Pluton” będący na moim stanie zagryzł kurę poszkodowanego prywatnie, kiedy nie był już na służbie.
5. Wspólnie z psem służbowym podjęliśmy pościg.
6. Przyjechałem z matką, która urodziła się w Gdańsku w celach turystycznych.
28
Dowcip #17962. Autentyczne wypowiedzi w kategorii: „Humor o policjantach”.
Wieczorem żona pyta policjanta:
- Wziąłeś prysznic?
- No tak! Ile razy coś zginie, zawsze jest na mnie!
- Wziąłeś prysznic?
- No tak! Ile razy coś zginie, zawsze jest na mnie!
17
Dowcip #28157. Wieczorem żona pyta policjanta w kategorii: „Kawały o policjantach”.

Policjant z drogówki do blondynki:
- Dlaczego pani nie zatrzymała samochodu, gdy krzyczałem?
- Nie wiedziałam, ze to pan, myślałam, że pieszy, którego potrąciłam.
- Dlaczego pani nie zatrzymała samochodu, gdy krzyczałem?
- Nie wiedziałam, ze to pan, myślałam, że pieszy, którego potrąciłam.
16
Dowcip #26717. Policjant z drogówki do blondynki w kategorii: „Żarty o policjantach”.
Policjant z drogówki do pani blondynki:
- Dlaczego pani nie zatrzymała samochodu, gdy krzyczałem?
- Nie wiedziałam, że to pan, myślałam, że pieszy, którego potrąciłam.
- Dlaczego pani nie zatrzymała samochodu, gdy krzyczałem?
- Nie wiedziałam, że to pan, myślałam, że pieszy, którego potrąciłam.
17
Dowcip #26716. Policjant z drogówki do pani blondynki w kategorii: „Kawały o policjantach”.
