Dowcipy o podróżach
Dlaczego sołtys polonezem jechał do Kielc godzinę, a z powrotem trzy?
- Bo polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.
- Bo polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.
49
Dowcip #9191. Dlaczego sołtys polonezem jechał do Kielc godzinę, a z powrotem trzy? w kategorii: „Humor o podróżach”.
- Słyszałam, że wybieracie się w podróż poślubną?
- Tak, jadę do Krynicy.
- Bez męża?
- On już był w Krynicy ze swoją pierwszą żoną.
- Tak, jadę do Krynicy.
- Bez męża?
- On już był w Krynicy ze swoją pierwszą żoną.
511
Dowcip #9385. - Słyszałam, że wybieracie się w podróż poślubną? w kategorii: „Humor o podróżowaniu”.
Poproszę bilet do Nowego Jorku.
- Na którę piętro?
- Na którę piętro?
56
Dowcip #10503. Poproszę bilet do Nowego Jorku. w kategorii: „Kawały o podróżach”.
Na pustyni wędrowiec spotyka koczownika.
- Daleko stąd do najbliższej oazy?
- Za cztery fatamorgany.
- Daleko stąd do najbliższej oazy?
- Za cztery fatamorgany.
37
Dowcip #7496. Na pustyni wędrowiec spotyka koczownika. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o podróżach”.
Osama bin Laden organizuje wycieczkę turystyczną.
- Proszę wsiadać, dziś za pół ceny ... szybko i precyzyjnie do USA
- A zwiedzimy najwyższe budynki świata? - pytają ciekawscy turyści.
- Jak najbardziej, jak najbardziej - odpowiada Bin Laden.
- Proszę wsiadać, dziś za pół ceny ... szybko i precyzyjnie do USA
- A zwiedzimy najwyższe budynki świata? - pytają ciekawscy turyści.
- Jak najbardziej, jak najbardziej - odpowiada Bin Laden.
27
Dowcip #7872. Osama bin Laden organizuje wycieczkę turystyczną. w kategorii: „Żarty o podróżowaniu”.
Blondynka leci do Paryża.
Podchodzi stewardesa i mówi: Poproszę bilet.
Blondynka daje, a stewardesa na to:
- Pani siedzi w 2 rzędzie, a ma pani bilet na 8.
Blondynka odpowiada:
- Ale ja tu zostaje!
Po kilku minutach rozmowy stewardesa idzie do pilota i mówi:
- Idź do tej pani i powiedz jej, żeby usiadła w 8 rzędzie!
Pilot podchodzi do blondynki i szepcze jej coś. Wtedy blondynka szybko pakuje się i przechodzi do 8 rzędu.
Zdziwiona stewardesa pyta pilota:
- Co jej powiedziałeś?
- Powiedziałem, że pierwsze siedem rzędów leci do Londynu, a od ósmego do Paryża.
Podchodzi stewardesa i mówi: Poproszę bilet.
Blondynka daje, a stewardesa na to:
- Pani siedzi w 2 rzędzie, a ma pani bilet na 8.
Blondynka odpowiada:
- Ale ja tu zostaje!
Po kilku minutach rozmowy stewardesa idzie do pilota i mówi:
- Idź do tej pani i powiedz jej, żeby usiadła w 8 rzędzie!
Pilot podchodzi do blondynki i szepcze jej coś. Wtedy blondynka szybko pakuje się i przechodzi do 8 rzędu.
Zdziwiona stewardesa pyta pilota:
- Co jej powiedziałeś?
- Powiedziałem, że pierwsze siedem rzędów leci do Londynu, a od ósmego do Paryża.
210
Dowcip #7960. Blondynka leci do Paryża. w kategorii: „Śmieszne żarty o podróżach”.
Szkot właśnie przyjechał z Francji.
- I jak było synu w tej Francji? - pyta go ojciec.
- Bardzo fajnie tylko ludzie jacyś dziwni strasznie nerwowi.
- Dlaczego tak myślisz? - pyta ojciec.
- Wyobraź sobie pewnej nocy do mojego pokoju wbiegł jakiś facet zaczął tupać, skakać, rozbił lampę, krzyczał i wyszedł z pokoju - odpowiada młody Szkot.
- I co wtedy zrobiłeś? - pyta ojciec.
- Jak to co? Dalej grałem na swojej kobzie.
- I jak było synu w tej Francji? - pyta go ojciec.
- Bardzo fajnie tylko ludzie jacyś dziwni strasznie nerwowi.
- Dlaczego tak myślisz? - pyta ojciec.
- Wyobraź sobie pewnej nocy do mojego pokoju wbiegł jakiś facet zaczął tupać, skakać, rozbił lampę, krzyczał i wyszedł z pokoju - odpowiada młody Szkot.
- I co wtedy zrobiłeś? - pyta ojciec.
- Jak to co? Dalej grałem na swojej kobzie.
313
Dowcip #4058. Szkot właśnie przyjechał z Francji. w kategorii: „Śmieszne żarty o podróżach”.
Siedzą dwie blondynki na przystanku i rozmawiają.
- Na jaki tramwaj pani czeka?
- Na dwudziestkę.
- Ale przecież dwudziestka jeździ tylko w dni świąteczne, a dzisiaj jest wtorek.
- Ale ja mam dzisiaj urodziny.
- Na jaki tramwaj pani czeka?
- Na dwudziestkę.
- Ale przecież dwudziestka jeździ tylko w dni świąteczne, a dzisiaj jest wtorek.
- Ale ja mam dzisiaj urodziny.
27
Dowcip #5208. Siedzą dwie blondynki na przystanku i rozmawiają. w kategorii: „Kawały o podróżowaniu”.
Baca oprowadza turystów po Tatrach.
- Tatry mają dwa miliony lat i trzy miesiące.
- Baco, skąd wiecie to aż z taką dokładnością?
- A był tu jeden profesor trzy miesiące temu i gadał, że mają dwa miliony. To ile mogą mieć teraz?
- Tatry mają dwa miliony lat i trzy miesiące.
- Baco, skąd wiecie to aż z taką dokładnością?
- A był tu jeden profesor trzy miesiące temu i gadał, że mają dwa miliony. To ile mogą mieć teraz?
119
Dowcip #1818. Baca oprowadza turystów po Tatrach. w kategorii: „Śmieszny humor o podróżach”.
Masztalska pojechała do krewnych na wieś.
- I jak się pani u nas podoba? - pyta jedna z jej nowych znajomych.
- Jest cudownie! I aż się dziwię, czemu nie zbudują tu miasta.
- I jak się pani u nas podoba? - pyta jedna z jej nowych znajomych.
- Jest cudownie! I aż się dziwię, czemu nie zbudują tu miasta.
412