
Dowcipy o pociągu
Jasio po raz pierwszy w życiu jedzie pociągiem i podziwia co chwilę zmieniające się za oknem krajobrazy.
Mama pyta:
- Jak ci się podoba, synku?
- Bardzo! Całkiem jak książka z obrazkami, tylko że nie trzeba przewracać kartek!
Mama pyta:
- Jak ci się podoba, synku?
- Bardzo! Całkiem jak książka z obrazkami, tylko że nie trzeba przewracać kartek!
713
Dowcip #29478. Jasio po raz pierwszy w życiu jedzie pociągiem i podziwia co chwilę w kategorii: „Kawały o pociągu”.
Idzie dwóch pijaków po torach kolejowych i jeden mówi:
- Ale te schody wysokie!
- A jakie poręcze niskie!
- Nie martw się stary! Winda już jedzie!
- Ale te schody wysokie!
- A jakie poręcze niskie!
- Nie martw się stary! Winda już jedzie!
711
Dowcip #28590. Idzie dwóch pijaków po torach kolejowych i jeden mówi w kategorii: „Humor o pociągu”.

W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale, wstaje facet i mówi:
- Proszę państwa, jest bardzo niezręczna sytuacja. Nie jestem w stanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz się zesram w gacie.
Na to ktoś mówi:
- No cóż, skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamówkę. Mógłby pan zrobić to do niej. My się odwrócimy, a potem się jakoś to wyrzuci przez okno.
Gość postanowił skorzystać z propozycji. Rozłożył reklamówkę na podłodze, zaczął rozpinać spodnie. Jeden z pasażerów w tym czasie, trochę dla odwrócenia uwagi,wyjął papierosa i próbuje go zapalić. A na to facet, kucając z już ściągniętymi spodniami, mówi:
- Przepraszam pana bardzo, ale to jest przedział dla niepalących!
- Proszę państwa, jest bardzo niezręczna sytuacja. Nie jestem w stanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz się zesram w gacie.
Na to ktoś mówi:
- No cóż, skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamówkę. Mógłby pan zrobić to do niej. My się odwrócimy, a potem się jakoś to wyrzuci przez okno.
Gość postanowił skorzystać z propozycji. Rozłożył reklamówkę na podłodze, zaczął rozpinać spodnie. Jeden z pasażerów w tym czasie, trochę dla odwrócenia uwagi,wyjął papierosa i próbuje go zapalić. A na to facet, kucając z już ściągniętymi spodniami, mówi:
- Przepraszam pana bardzo, ale to jest przedział dla niepalących!
918
Dowcip #28995. W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale w kategorii: „Śmieszny humor o pociągu”.
Pociąg nagle zahamował i młoda dziewczyna wpadła na stojącego obok księdza.
- Przepraszam, tak szybko stanął. - powiedziała.
- Ależ skąd, moje dziecko, to tylko klucz od plebanii.
- Przepraszam, tak szybko stanął. - powiedziała.
- Ależ skąd, moje dziecko, to tylko klucz od plebanii.
715
Dowcip #24703. Pociąg nagle zahamował i młoda dziewczyna wpadła na stojącego obok w kategorii: „Dowcipy o pociągu”.

Wchodzi Murzyn do pociągu, a dziadek pyta:
- Co to, tunel?
- Co to, tunel?
3023
Dowcip #16076. Wchodzi Murzyn do pociągu, a dziadek pyta w kategorii: „Humor o pociągu”.
Dworzec kolejowy, do informacji podchodzi podróżny i pyta:
- O której odjeżdża pociąg do Warszawy?
- Nie wiem.
- Ale jak to, pani jest informacją, pani powinna mnie poinformować.
- Więc pana informuję, że nie wiem.
- O której odjeżdża pociąg do Warszawy?
- Nie wiem.
- Ale jak to, pani jest informacją, pani powinna mnie poinformować.
- Więc pana informuję, że nie wiem.
324
Dowcip #27004. Dworzec kolejowy, do informacji podchodzi podróżny i pyta w kategorii: „Żarty o pociągu”.

Kobieta i mężczyzna, którzy wcześniej się nie znali, dostali miejsca w tym samym przedziale pociągu sypialnego. Początkowo byli tym nieco zakłopotani, ale w końcu udało im się zasnąć, kobieta na górnym, mężczyzna na dolnym łóżku. W środku nocy kobieta wychyla się ze swojego posłania i budzi mężczyznę.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale jest mi potwornie zimno. Czy mógłby mi pan podać jeden z tych zapasowych koców?
Mężczyzna z błyskiem w oku odpowiada:
- Mam lepszy pomysł, udawajmy, że jesteśmy mężem i żoną.
- Dlaczego nie? - odparła zaintrygowana kobieta.
- Świetnie. No to weź sobie sama.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale jest mi potwornie zimno. Czy mógłby mi pan podać jeden z tych zapasowych koców?
Mężczyzna z błyskiem w oku odpowiada:
- Mam lepszy pomysł, udawajmy, że jesteśmy mężem i żoną.
- Dlaczego nie? - odparła zaintrygowana kobieta.
- Świetnie. No to weź sobie sama.
121
Dowcip #23581. Kobieta i mężczyzna, którzy wcześniej się nie znali w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pociągu”.
Kowalski starał się na kolei o pracę dróżnika. Jego przyszły szef postanowił przeprowadzić mały test.
- Co by pan zrobił, gdyby się pan zorientował, że dwa pociągi jadą po jednym torze w swoim kierunku? - zapytał.
- Przekierowałbym jeden z nich na inny tor.
- Co jeśli nastawnia by się zepsuła?
- Zadzwoniłbym do najbliższej stacji żeby powiadomili prowadzących pociągi.
- Co jeśli telefon byłby zepsuty?
- Pobiegłbym do miasteczka i zadzwoniłbym z budki telefonicznej.
- Co jeśli byłaby zniszczona przez wandali?
- Wtedy pobiegłbym po wujka Leona.
Pytający trochę się zdziwił, ale zapytał:
- A w czym pomógłby wujek Leon?
- W niczym, ale jeszcze nigdy nie widział zderzenia pociągów.
- Co by pan zrobił, gdyby się pan zorientował, że dwa pociągi jadą po jednym torze w swoim kierunku? - zapytał.
- Przekierowałbym jeden z nich na inny tor.
- Co jeśli nastawnia by się zepsuła?
- Zadzwoniłbym do najbliższej stacji żeby powiadomili prowadzących pociągi.
- Co jeśli telefon byłby zepsuty?
- Pobiegłbym do miasteczka i zadzwoniłbym z budki telefonicznej.
- Co jeśli byłaby zniszczona przez wandali?
- Wtedy pobiegłbym po wujka Leona.
Pytający trochę się zdziwił, ale zapytał:
- A w czym pomógłby wujek Leon?
- W niczym, ale jeszcze nigdy nie widział zderzenia pociągów.
228
Dowcip #32896. Kowalski starał się na kolei o pracę dróżnika. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pociągu”.

Miał miejsce straszliwy wypadek kolejowy na przejeździe. Kierowca poszkodowanego samochodu cudem przeżył i pozwał linie kolejowe. W czasie procesu maszynista i jego pomocnik zapewniali iż widząc z oddali samochód dawali świetlne ostrzeżenia kierowcy. Włączali i wyłączali latarnię przez prawie dwie minuty. Sędzia nawet poprosił maszynistę o demonstrację. Po czym oddalił pozew.
- Gratuluję. - powiedział prawnik do maszynisty po wyjściu z sądu - Byłem pewien, że wygramy.
- Dziękuję, ale ja się do teraz trzęsę ze strachu.
- Dlaczego?
- Bo cały czas się bałem, że ktoś zapyta czy ta cholerna latarnia działała.
- Gratuluję. - powiedział prawnik do maszynisty po wyjściu z sądu - Byłem pewien, że wygramy.
- Dziękuję, ale ja się do teraz trzęsę ze strachu.
- Dlaczego?
- Bo cały czas się bałem, że ktoś zapyta czy ta cholerna latarnia działała.
313
Dowcip #32509. Miał miejsce straszliwy wypadek kolejowy na przejeździe. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pociągu”.
W pociągu przychodzi królik do wilka i mówi:
- Idzie wilk przez las i w gówno wlazł.
Wilk odpowiada na to:
- Jeszcze raz tak powiesz to wyrzucę Twój bagaż przez okno.
Królik odpowiada:
- Idzie wilk przez las i w gówno wlazł!
Wilk wyrzucił jego bagaż, a królik odpowiada:
- Ale z Ciebie gnój, to nie bagaż mój. Idzie wilk przez las i w gówno wlazł.
- Jeszcze raz tak powiesz to wyrzynce Cię przez okno!
- Idzie wilk przez las i w gówno wlazł.
Wilk wyrzucił go przez okno. Królik na to:
- Ale z Ciebie gnój to przystanek mój.
- Idzie wilk przez las i w gówno wlazł.
Wilk odpowiada na to:
- Jeszcze raz tak powiesz to wyrzucę Twój bagaż przez okno.
Królik odpowiada:
- Idzie wilk przez las i w gówno wlazł!
Wilk wyrzucił jego bagaż, a królik odpowiada:
- Ale z Ciebie gnój, to nie bagaż mój. Idzie wilk przez las i w gówno wlazł.
- Jeszcze raz tak powiesz to wyrzynce Cię przez okno!
- Idzie wilk przez las i w gówno wlazł.
Wilk wyrzucił go przez okno. Królik na to:
- Ale z Ciebie gnój to przystanek mój.
1865
Dowcip #31882. W pociągu przychodzi królik do wilka i mówi w kategorii: „Humor o pociągu”.
