Dowcipy o pociągu
Idzie po torach trzech facetów: głuchy, ślepy i kulawy.
- Słyszycie? Pociąg jedzie! - krzyczy głuchy.
- Widzę go, widzę! - mówi ślepy.
- No to w nogi! - dodaje kulawy.
- Słyszycie? Pociąg jedzie! - krzyczy głuchy.
- Widzę go, widzę! - mówi ślepy.
- No to w nogi! - dodaje kulawy.
128
Dowcip #16074. Idzie po torach trzech facetów: głuchy, ślepy i kulawy. w kategorii: „Śmieszny humor o pociągu”.
Spotyka się dwóch kolegów:
- Skąd wracasz taki wesoły? - pyta jeden.
- Z dworca, odprowadzałem teściową.
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!
- Skąd wracasz taki wesoły? - pyta jeden.
- Z dworca, odprowadzałem teściową.
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!
915
Dowcip #14779. Spotyka się dwóch kolegów w kategorii: „Dowcipy o pociągu”.
W przedziale pociągu siedzi matka z dzieckiem, a naprzeciw nich zadbany pan w średnim wieku.
- Ma pan żonę? - pyta dziecko.
- Nie mam. - odpowiada mężczyzna.
- A dużo pan zarabia?
- Owszem niemało.
- A ma pan samochód?
- Mam.
- Mamo, o co miałem jeszcze zapytać tego pana?
- Ma pan żonę? - pyta dziecko.
- Nie mam. - odpowiada mężczyzna.
- A dużo pan zarabia?
- Owszem niemało.
- A ma pan samochód?
- Mam.
- Mamo, o co miałem jeszcze zapytać tego pana?
541
Dowcip #15940. W przedziale pociągu siedzi matka z dzieckiem w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pociągu”.
Polak, Anglik, Rusek i murzyn jadą pociągiem. Murzyn wyciąga bezcenne cygaro, trochę popalił, otworzył okno i wyrzucił. Reszta krzyczy:
- Co Ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie tego nie można znaleźć!
Ten odpowiada:
- Ee. U nas tego tyle, że ...
Potem Rusek wyciąga drogie wino, sześćdziesiąty rocznik. Trochę wypija, otwiera okno i wyrzuca. Reszta krzyczy:
- Co Ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie nie można takiego znaleźć!
Ten odpowiada:
- Ee. U nas tego tyle, że ...
Anglik bierze Polaka i wyrzuca przez okno. Reszta krzyczy:
- Co Ty robisz?!
Ten odpowiada:
- Ee. U nas tego tyle, że ...
- Co Ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie tego nie można znaleźć!
Ten odpowiada:
- Ee. U nas tego tyle, że ...
Potem Rusek wyciąga drogie wino, sześćdziesiąty rocznik. Trochę wypija, otwiera okno i wyrzuca. Reszta krzyczy:
- Co Ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie nie można takiego znaleźć!
Ten odpowiada:
- Ee. U nas tego tyle, że ...
Anglik bierze Polaka i wyrzuca przez okno. Reszta krzyczy:
- Co Ty robisz?!
Ten odpowiada:
- Ee. U nas tego tyle, że ...
3380
Dowcip #10345. Polak, Anglik, Rusek i murzyn jadą pociągiem. w kategorii: „Śmieszne żarty o pociągu”.
Siedzi wilk w pociągu. Dosiada się zajączek, który zaczyna śpiewać:
- Szedł sobie wilk przez las, w krowie łajno wlazł!
I tak śpiewał trzy razy.
- Jeszcze raz to zaśpiewasz, a wyrzucę twój bagaż przez okno! - ostrzegł wilk.
Zając zaśpiewał, a wilk wyrzucił bagaż przez okno.
- Ale z wilka zbój, to nie był bagaż mój!
Zaczął śpiewać dalej.
- Przestań, bo wyrzucę cię przez okno!
Zajączek zaśpiewał. Wilk wyrzucił go przez okno, a z oddali doszedł go złośliwy śmiech:
- Ale z wilka zbój, to właśnie przystanek mój!
- Szedł sobie wilk przez las, w krowie łajno wlazł!
I tak śpiewał trzy razy.
- Jeszcze raz to zaśpiewasz, a wyrzucę twój bagaż przez okno! - ostrzegł wilk.
Zając zaśpiewał, a wilk wyrzucił bagaż przez okno.
- Ale z wilka zbój, to nie był bagaż mój!
Zaczął śpiewać dalej.
- Przestań, bo wyrzucę cię przez okno!
Zajączek zaśpiewał. Wilk wyrzucił go przez okno, a z oddali doszedł go złośliwy śmiech:
- Ale z wilka zbój, to właśnie przystanek mój!
427
Dowcip #16008. Siedzi wilk w pociągu. w kategorii: „Śmieszny humor o pociągu”.
Idzie trzech policjantów po torach. Jeden mówi:
- Ale te schody wysokie. Po co my tam idziemy?
Na to drugi:
- Bo tam jest wypadek. Najgorsze, że barierki tak nisko.
Trzeci obraca się i mówi:
- Czekajcie! Winda jedzie.
- Ale te schody wysokie. Po co my tam idziemy?
Na to drugi:
- Bo tam jest wypadek. Najgorsze, że barierki tak nisko.
Trzeci obraca się i mówi:
- Czekajcie! Winda jedzie.
818
Dowcip #12324. Idzie trzech policjantów po torach. w kategorii: „Dowcipy o pociągu”.
Rozmowa matki z sześcioletnim synkiem na dworcu kolejowym:
- Mamo, a co to jest za pociąg?
- Pośpieszny, kochanie.
- A jakie są jeszcze pociągi?
- Np. osobowe.
- A ilu osobowe?
- Mamo, a co to jest za pociąg?
- Pośpieszny, kochanie.
- A jakie są jeszcze pociągi?
- Np. osobowe.
- A ilu osobowe?
1810
Dowcip #14364. Rozmowa matki z sześcioletnim synkiem na dworcu kolejowym w kategorii: „Śmieszne żarty o pociągu”.
Trzech roztargnionych duchownych, wśród nich biskup okazałej tuszy, rozprawiało na stacji kolejowej o kontrowersyjnych tezach dwóch innych biskupów. Dyskusja tak ich pochłonęła, że nie zauważyli pociągu. Kiedy rozległ się gwizd i pociąg ruszył, rzucili się pędem w kierunku wagonów. Dwóch z nich zdołało wskoczyć na stopnie, ale biskup musiał zostać na peronie. Kiedy bezradnie patrzył w dal za oddalającym się pociągiem, ktoś powiedział mu na pocieszenie:
- Niech się ksiądz nie martwi. Dwóch na trzech to i tak niezła średnia.
Otyły biskup wyszczerzył zęby w niezbyt mądrym uśmiechu:
- Tak, ale oni przyszli mnie odprowadzić.
- Niech się ksiądz nie martwi. Dwóch na trzech to i tak niezła średnia.
Otyły biskup wyszczerzył zęby w niezbyt mądrym uśmiechu:
- Tak, ale oni przyszli mnie odprowadzić.
413
Dowcip #15747. Trzech roztargnionych duchownych, wśród nich biskup okazałej tuszy w kategorii: „Żarty o pociągu”.
- Tato, czy wiesz, który pociąg ma największe opóźnienie?
- Nie mam pojęcia!
- To ten, który obiecałeś mi na gwiazdkę w zeszłym roku.
- Nie mam pojęcia!
- To ten, który obiecałeś mi na gwiazdkę w zeszłym roku.
732
Dowcip #15111. - Tato, czy wiesz, który pociąg ma największe opóźnienie? w kategorii: „Kawały o pociągu”.
Jasio po raz pierwszy w życiu jedzie pociągiem i podziwia co chwilę zmieniające się za oknem krajobrazy.
Mama pyta:
- Jak ci się podoba, synku?
- Bardzo! Całkiem jak książka z obrazkami, tylko że nie trzeba przewracać kartek!
Mama pyta:
- Jak ci się podoba, synku?
- Bardzo! Całkiem jak książka z obrazkami, tylko że nie trzeba przewracać kartek!
713