Dowcipy o pijakach
Żona wściekła na męża dzwoni na jego komórkę:
- Gdzie ty się szwendasz?
On na to spokojnie:
- Kochanie, czy pamiętasz ten sklep jubilerski, w którym ci się podobał ten złoty naszyjnik z perełką?
- Ależ oczywiście misiu. - spuszcza z tonu żona.
- No to jestem w knajpie obok.
- Gdzie ty się szwendasz?
On na to spokojnie:
- Kochanie, czy pamiętasz ten sklep jubilerski, w którym ci się podobał ten złoty naszyjnik z perełką?
- Ależ oczywiście misiu. - spuszcza z tonu żona.
- No to jestem w knajpie obok.
1333
Dowcip #26424. Żona wściekła na męża dzwoni na jego komórkę w kategorii: „Żarty o pijakach”.
Alkoholików dzielimy na pijących i niepijących.
1510
Dowcip #11126. Alkoholików dzielimy na pijących i niepijących. w kategorii: „Humor o pijakach”.
Menel w sklepie:
- Jest piwo?
Pani:
- Nie ma.
Menel:
- A co jest?
Pani:
- Kola, woda.
Menel:
- Nie! Co jest, że piwa nie ma?!
- Jest piwo?
Pani:
- Nie ma.
Menel:
- A co jest?
Pani:
- Kola, woda.
Menel:
- Nie! Co jest, że piwa nie ma?!
2015
Dowcip #29666. Menel w sklepie w kategorii: „Śmieszne żarty o pijakach”.
- Kelner! Dwa piwa i setka!
Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
- Kelner! Piwo i setka!
Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
- Kelner! Setka! Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
- Panie kelner! Jak to jest? Coraz mniej piję, a coraz bardziej jestem pijany.
Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
- Kelner! Piwo i setka!
Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
- Kelner! Setka! Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
- Panie kelner! Jak to jest? Coraz mniej piję, a coraz bardziej jestem pijany.
822
Dowcip #18548. - Kelner! Dwa piwa i setka! w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Idą pijaki do baru. Zamawiają piwo. Koszt pięć złotych. Jeden wstał, wyjął pałkę bejsbolową i mówi:
- Zniżka dla stałych klientów!
Barman wyjął piwo i pijaki zapłacili trzy złote. Następnego dnia sytuacja się powtarza, ale barman miał broń. Klienci widząc ją pouciekali. Pijacy zostali. Barman w jednego strzelił, ale ten zrobił unik i rzucił w niego pełną butelkę piwa. Barman, kiedy dostał butelką, padł martwy. Jeden pijak drugiemu tłumaczy:
- Alkohol zabija.
- Zniżka dla stałych klientów!
Barman wyjął piwo i pijaki zapłacili trzy złote. Następnego dnia sytuacja się powtarza, ale barman miał broń. Klienci widząc ją pouciekali. Pijacy zostali. Barman w jednego strzelił, ale ten zrobił unik i rzucił w niego pełną butelkę piwa. Barman, kiedy dostał butelką, padł martwy. Jeden pijak drugiemu tłumaczy:
- Alkohol zabija.
1512
Dowcip #8875. Idą pijaki do baru. Zamawiają piwo. Koszt pięć złotych. w kategorii: „Śmieszny humor o pijakach”.
Przychodzi misiu do zajączka i się pyta:
- Zajączku czy mogę u ciebie nocować kilka dni bo żona wyrzuciła mnie z domu?
- Dobra, tylko obiecaj, że nie będziesz pił.
- No obiecuję.
Na następny dzień misiu patrzy w lustro i widzi, że ma podbite oko. Zdziwił się i pyta się zajączka:
- Zajączku, co się wczoraj działo, że mam podbite oko?
- Cóż, ubliżałeś mi to ci dopieprzyłem.
Na następny dzień misiu znów patrzy w lustro i widzi, że ma podbite oko i złamaną rękę. Znów się pyta zajączka:
- Zajączku, co ja takiego wczoraj zrobiłem, że jestem taki pobity?
- Ubliżałeś mi i uderzyłeś moją żonę to ci spuściłem łomot.
Na następny dzień misiu się budzi i patrzy w lustro. Siedzi na wózku inwalidzkim, nogi i ręce połamane, a oczy podbite. Pyta się zajączka:
- O cholera zajączku, powiedz co ja takiego wyprawiałem?
- To, że ubliżałeś mi, mojej żonie i dzieciom to jeszcze wytrzymałem ale jak wszedłeś na stół nasrałeś na niego, wetknąłeś tam zapałki i powiedziałeś, że do domu wprowadza się jeż to tego już nie wytrzymałem.
- Zajączku czy mogę u ciebie nocować kilka dni bo żona wyrzuciła mnie z domu?
- Dobra, tylko obiecaj, że nie będziesz pił.
- No obiecuję.
Na następny dzień misiu patrzy w lustro i widzi, że ma podbite oko. Zdziwił się i pyta się zajączka:
- Zajączku, co się wczoraj działo, że mam podbite oko?
- Cóż, ubliżałeś mi to ci dopieprzyłem.
Na następny dzień misiu znów patrzy w lustro i widzi, że ma podbite oko i złamaną rękę. Znów się pyta zajączka:
- Zajączku, co ja takiego wczoraj zrobiłem, że jestem taki pobity?
- Ubliżałeś mi i uderzyłeś moją żonę to ci spuściłem łomot.
Na następny dzień misiu się budzi i patrzy w lustro. Siedzi na wózku inwalidzkim, nogi i ręce połamane, a oczy podbite. Pyta się zajączka:
- O cholera zajączku, powiedz co ja takiego wyprawiałem?
- To, że ubliżałeś mi, mojej żonie i dzieciom to jeszcze wytrzymałem ale jak wszedłeś na stół nasrałeś na niego, wetknąłeś tam zapałki i powiedziałeś, że do domu wprowadza się jeż to tego już nie wytrzymałem.
1520
Dowcip #26036. Przychodzi misiu do zajączka i się pyta w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.
Zgubiono czarną dyplomatkę.
Uczciwego znalazcę prosimy o odprowadzenie tej alkoholiczki do ambasady Czadu.
Uczciwego znalazcę prosimy o odprowadzenie tej alkoholiczki do ambasady Czadu.
65
Dowcip #12422. Zgubiono czarną dyplomatkę. w kategorii: „Śmieszne żarty o pijakach”.
Wraca pijak Roman do domu puka do drzwi. Drzwi otwiera żona:
- Gdzie byleś?
- W pubie.
- Jeszcze raz, a zobaczysz.- Krzyczy głośno żona.
- Dobrze już nie pójdę.
- Obiecujesz?
- Tak.
- Mamy gościa.
- Jak mamusia to wychodzę.
- Obiecałeś.
- Ale ba.
- Gdzie byleś?
- W pubie.
- Jeszcze raz, a zobaczysz.- Krzyczy głośno żona.
- Dobrze już nie pójdę.
- Obiecujesz?
- Tak.
- Mamy gościa.
- Jak mamusia to wychodzę.
- Obiecałeś.
- Ale ba.
129
Dowcip #6524. Wraca pijak Roman do domu puka do drzwi. w kategorii: „Kawały o pijakach”.
Siedzi facet w barze i chleje wódę. Po jakimś czasie usiłuje wstać.
- Kawę, bo nie mogę wstać.
Barman przynosi, facet wypił, odczekał chwile i znów usiłuje wstać:
- Dwie kawy.
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę, potrząsa głową i usiłuje wstać.
- Cztery kawy!
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę i znów usiłuje wstać.
- Osiem kaw..
Barman przynosi, facet wypija i udało się, zapłacił i poszedł do domu.
W domu facet śpi ... dzwoni telefon:
- Halo, tu barman mówi, kiedy pan przyjdzie do baru?
- Nie wiem, a co?
- Nie wiem co zrobić z wózkiem inwalidzkim.
- Kawę, bo nie mogę wstać.
Barman przynosi, facet wypił, odczekał chwile i znów usiłuje wstać:
- Dwie kawy.
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę, potrząsa głową i usiłuje wstać.
- Cztery kawy!
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę i znów usiłuje wstać.
- Osiem kaw..
Barman przynosi, facet wypija i udało się, zapłacił i poszedł do domu.
W domu facet śpi ... dzwoni telefon:
- Halo, tu barman mówi, kiedy pan przyjdzie do baru?
- Nie wiem, a co?
- Nie wiem co zrobić z wózkiem inwalidzkim.
1324
Dowcip #30768. Siedzi facet w barze i chleje wódę. Po jakimś czasie usiłuje wstać. w kategorii: „Żarty o pijakach”.
Mąż wyszedł z kolegami do pobliskiego baru na piwo. W trakcie przedłużającego się spotkania pisze do żony SMS:
- ”Kochanie, zostanę z chłopakami na jeszcze jedno piwko. Jeśli za 20 minut nie wrócę przeczytaj sms’a jeszcze raz...”
- ”Kochanie, zostanę z chłopakami na jeszcze jedno piwko. Jeśli za 20 minut nie wrócę przeczytaj sms’a jeszcze raz...”
516