
Dowcipy o pieniądzach
Przychodzi Jasio do domu i pyta taty:
- Tato, co to jest paranoja?
- Jasio, idź do mamy i zapytaj się czy dałaby za sto dolarów.
Jasio poszedł, zapytał się i mówi do taty:
- Mama dałaby!
- To idź do siostry i zapytaj czy dałaby za pięćdziesiąt dolarów.
Jasio poszedł,przychodzi i mówi:
- Siostra dałaby.
- A teraz idź do babci i zapytaj czy dałaby za dwadzieścia pięć dolarów.
Jasio poszedł,zapytał się i mówi:
- Babcia dałaby nawet za dziesięć dolarów.
- I widzisz synku to jest paranoja trzy prostytutki w domu i ani jednego dolara!
- Tato, co to jest paranoja?
- Jasio, idź do mamy i zapytaj się czy dałaby za sto dolarów.
Jasio poszedł, zapytał się i mówi do taty:
- Mama dałaby!
- To idź do siostry i zapytaj czy dałaby za pięćdziesiąt dolarów.
Jasio poszedł,przychodzi i mówi:
- Siostra dałaby.
- A teraz idź do babci i zapytaj czy dałaby za dwadzieścia pięć dolarów.
Jasio poszedł,zapytał się i mówi:
- Babcia dałaby nawet za dziesięć dolarów.
- I widzisz synku to jest paranoja trzy prostytutki w domu i ani jednego dolara!
38
Dowcip #4511. Przychodzi Jasio do domu i pyta taty w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.
Biznesmen tłumaczy swojej żonie najnowszy interes:
- Podpisujemy umowę na trzy lata. On daje pieniądze ja doświadczenie.
- No, a co będzie za trzy lata?
- On będzie miał doświadczenie, a ja pieniądze.
- Podpisujemy umowę na trzy lata. On daje pieniądze ja doświadczenie.
- No, a co będzie za trzy lata?
- On będzie miał doświadczenie, a ja pieniądze.
310
Dowcip #61. Biznesmen tłumaczy swojej żonie najnowszy interes w kategorii: „Śmieszne żarty o pieniądzach”.

Rozmowa dwóch kumpli:
- Nadal jesteś zaręczony z Małgosią?
- Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny.
- Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka?
- Powiedziałem - teraz jest moją ciotką.
- Nadal jesteś zaręczony z Małgosią?
- Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny.
- Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka?
- Powiedziałem - teraz jest moją ciotką.
946
Dowcip #263. Rozmowa dwóch kumpli w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pieniądzach”.
Chodzi sobie po świecie diabełek. Przyszedł do USA i mówi:
- Jestem diabełkiem z małym kubełkiem, oddajcie mi zaraz wszystkie swoje pieniądze!
Na to Amerykanie:
- Jasne, bierz, bierz, my mamy dużo dolarów, damy ci!
Przychodzi diabełek do Rosji i mówi:
- Jestem diabełkiem z małym kubełkiem, oddajcie mi zaraz wszystkie wasze pieniądze!
Ruscy na to:
- Ajaj, my biedni, nie mamy pieniędzy wcale, pomóż nam lepiej ich szukać.
Przychodzi diabełek do Polski i mówi:
- Jestem diabełkiem z małym ... A gdzie jest mój mały kubełek?!
- Jestem diabełkiem z małym kubełkiem, oddajcie mi zaraz wszystkie swoje pieniądze!
Na to Amerykanie:
- Jasne, bierz, bierz, my mamy dużo dolarów, damy ci!
Przychodzi diabełek do Rosji i mówi:
- Jestem diabełkiem z małym kubełkiem, oddajcie mi zaraz wszystkie wasze pieniądze!
Ruscy na to:
- Ajaj, my biedni, nie mamy pieniędzy wcale, pomóż nam lepiej ich szukać.
Przychodzi diabełek do Polski i mówi:
- Jestem diabełkiem z małym ... A gdzie jest mój mały kubełek?!
3062
Dowcip #271. Chodzi sobie po świecie diabełek. w kategorii: „Śmieszny humor o pieniądzach”.

Bandyta do dziecka:
- Dawaj pięćdziesiąt zł!
- A ma pan wydać z dwustu?
- Dawaj pięćdziesiąt zł!
- A ma pan wydać z dwustu?
534
Dowcip #312. Bandyta do dziecka w kategorii: „Humor o pieniądzach”.
Szef do pracownika proszącego o podwyżkę:
- Panie Kowalski ja wiem, że pański zarobek nie wystarczy na to żeby się pobrać, ale proszę mi uwierzyć, pewnego dnia będzie mi pan za to wdzięczny.
- Panie Kowalski ja wiem, że pański zarobek nie wystarczy na to żeby się pobrać, ale proszę mi uwierzyć, pewnego dnia będzie mi pan za to wdzięczny.
438
Dowcip #326. Szef do pracownika proszącego o podwyżkę w kategorii: „Żarty o pieniądzach”.

Koleżanka do koleżanki:
- Nie mogę nauczyć męża porządku!
- A co on takiego robi?
- Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce.
- Nie mogę nauczyć męża porządku!
- A co on takiego robi?
- Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce.
741
Dowcip #332. Koleżanka do koleżanki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pieniądzach”.
Telefon do radia. Głos kobiecy:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę dziesięć tysięcy euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę: proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę dziesięć tysięcy euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę: proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!
635
Dowcip #399. Telefon do radia. w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.

Dzwoni telefon... Facet podnosi słuchawkę i słyszy:
- Mamy twoją teściową. Okup wynosi sto tys. dolarów.
- A jak nie zapłacę?
- To ją sklonujemy!
- Mamy twoją teściową. Okup wynosi sto tys. dolarów.
- A jak nie zapłacę?
- To ją sklonujemy!
425
Dowcip #504. Dzwoni telefon... w kategorii: „Kawały o pieniądzach”.
W dzień wypłaty kieszonkowego zwraca się ojciec do Jasia:
- Możesz wybierać: 20 złotych jak zwykle, albo 200 złotych plus lanie od matki, po tym jak się jej przyznasz, że te czarne majteczki, które znalazła w moim samochodzie należą do twojej dziewczyny.
- Możesz wybierać: 20 złotych jak zwykle, albo 200 złotych plus lanie od matki, po tym jak się jej przyznasz, że te czarne majteczki, które znalazła w moim samochodzie należą do twojej dziewczyny.
222
Dowcip #607. W dzień wypłaty kieszonkowego zwraca się ojciec do Jasia w kategorii: „Kawały o pieniądzach”.
