
Dowcipy o pieniądzach
Syn pyta Kowalskiego:
- Tato, a czemu mamę tak często boli głowa?
- Bo przynoszę do domu mało pieniędzy.
- A dlaczego przynosisz mało pieniędzy?
- Bo dużo wydaję na kobiety, których głowa nie boli.
- Tato, a czemu mamę tak często boli głowa?
- Bo przynoszę do domu mało pieniędzy.
- A dlaczego przynosisz mało pieniędzy?
- Bo dużo wydaję na kobiety, których głowa nie boli.
06
Dowcip #32028. Syn pyta Kowalskiego w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pieniądzach”.
Kowalski wrócił do domu z zakrwawionym nosem.
- Co Ci się stało? - pyta przerażona żona.
- A nic, byliśmy w cyrku i magik wyciągnął mi z nosa złotą monetę.
- I zostawił Cię w takim stanie?
- O nie! Ale po przedstawieniu Fąfara z Ewaldem szukali następnej.
- Co Ci się stało? - pyta przerażona żona.
- A nic, byliśmy w cyrku i magik wyciągnął mi z nosa złotą monetę.
- I zostawił Cię w takim stanie?
- O nie! Ale po przedstawieniu Fąfara z Ewaldem szukali następnej.
210
Dowcip #31564. Kowalski wrócił do domu z zakrwawionym nosem. w kategorii: „Śmieszny humor o pieniądzach”.

Zapiski w notatniku pedanta.
Sobota:
1) Kefir i cztery kajzerki - dwa pięćdziesiąt.
2) Fakt - dwa złote.
3) Pasta do zębów - sześć złotych.
4) Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - tysiąc siedemset złotych.
Sobota:
1) Kefir i cztery kajzerki - dwa pięćdziesiąt.
2) Fakt - dwa złote.
3) Pasta do zębów - sześć złotych.
4) Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - tysiąc siedemset złotych.
14
Dowcip #31557. Zapiski w notatniku pedanta. w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.
Wchodzi kobieta do butiku. W wejściu wita ją młody sprzedawca:
- Dzień dobry. Witam panią serdecznie w naszym sklepie. U nas może pani kupić praktycznie wszystko, od torebki po wspaniały płaszcz. Wszystko z najnowszych kolekcji najlepszych światowych kreatorów mody. Wyłącznie ekskluzywne modele.
- Niestety... Nie mam pieniędzy...
- To czego się tu szlajasz? Poszła stąd!
- Ale czy przyjmujecie płatności kartą Visa Platinum?
- I witam ponownie szanowną panią!
- Dzień dobry. Witam panią serdecznie w naszym sklepie. U nas może pani kupić praktycznie wszystko, od torebki po wspaniały płaszcz. Wszystko z najnowszych kolekcji najlepszych światowych kreatorów mody. Wyłącznie ekskluzywne modele.
- Niestety... Nie mam pieniędzy...
- To czego się tu szlajasz? Poszła stąd!
- Ale czy przyjmujecie płatności kartą Visa Platinum?
- I witam ponownie szanowną panią!
210
Dowcip #31700. Wchodzi kobieta do butiku. w kategorii: „Humor o pieniądzach”.

Córka skarży się matce:
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę! Ja tego nie wytrzymam! Nic tylko seks, seks i seks. Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy, a teraz mam jak pięć złotych.
Mama na to:
- Córeczko, Ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla Ciebie i dzieci. I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę! Ja tego nie wytrzymam! Nic tylko seks, seks i seks. Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy, a teraz mam jak pięć złotych.
Mama na to:
- Córeczko, Ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla Ciebie i dzieci. I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?
311
Dowcip #31657. Córka skarży się matce w kategorii: „Śmieszne żarty o pieniądzach”.
Rozmowa w sklepie:
- A sąsiadka to ciągle nowiuśkimi banknotami płaci.
- Bo mam w domu specjalną maszynkę do robienia pieniędzy.
- Co pani powie! I to jest legalne?
- W stu procentach legalne, tylko strasznie chrapie.
- A sąsiadka to ciągle nowiuśkimi banknotami płaci.
- Bo mam w domu specjalną maszynkę do robienia pieniędzy.
- Co pani powie! I to jest legalne?
- W stu procentach legalne, tylko strasznie chrapie.
07
Dowcip #31656. Rozmowa w sklepie w kategorii: „Żarty o pieniądzach”.

Przychodzi pracownik do szefa i prosi o podwyżkę. Szef na to:
- Podoba się Wam praca u nas?
- Tak, podoba.
- To czemu mam płacić więcej za wasze przyjemności?!
- Podoba się Wam praca u nas?
- Tak, podoba.
- To czemu mam płacić więcej za wasze przyjemności?!
46
Dowcip #31627. Przychodzi pracownik do szefa i prosi o podwyżkę. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pieniądzach”.
Jasio prosi mamę:
- Mamo daj mi trzy złote dla biednego pana.
- A gdzie on jest?
- Tam przed blokiem, sprzedaje lody.
- Mamo daj mi trzy złote dla biednego pana.
- A gdzie on jest?
- Tam przed blokiem, sprzedaje lody.
414
Dowcip #11541. Jasio prosi mamę w kategorii: „Kawały o pieniądzach”.

Przychodzi student na stołówkę:
- Poproszę dwie parówki.
Z głębi słychać głosy:
- Bogaty, nadziany.
- I osiem widelców. - dodaje.
- Poproszę dwie parówki.
Z głębi słychać głosy:
- Bogaty, nadziany.
- I osiem widelców. - dodaje.
17
Dowcip #31565. Przychodzi student na stołówkę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pieniądzach”.
Facet wchodzi do baru i zamawia kieliszek whisky:
- Ile płacę?
- Trzy dolary.
Mężczyzna wyjmuje z kieszeni trzy dolary. Jednego kładzie na ladzie przed nim, a potem idzie do lewej strony lady i tam kładzie kolejnego dolara, a następnie udaje się do prawej krawędzi i tam kładzie trzeciego. Barman cicho przeklinając, idzie od prawej do lewej i bierze pieniądze. Następnego dnia znowu ten sam facet wraca i zamawia kieliszek whisky ponownie kładąc dolary na końcach lady. Barman zły, ale nic się nie odzywa. W skrócie dzieje się tak kilka dni pod rząd. Pewnego dnia ten sam facet zamawia whisky, bierze kieliszek, grzebie w kieszeni i wyciąga banknot pięciodolarowy. Barman uśmiechnięty, że może się zemścić. Bierze 2 dolary reszty, idzie do lewego końca lady, kładzie dolara, a następnie przechodzi do prawego końca i kładzie tam drugiego dolara. Potem wraca i z radością patrzy na gościa.
Mężczyzna wyciąga z kieszeni dolara, położył go przed barmanem i powiedział:
- Poproszę jeszcze jeden kieliszek.
- Ile płacę?
- Trzy dolary.
Mężczyzna wyjmuje z kieszeni trzy dolary. Jednego kładzie na ladzie przed nim, a potem idzie do lewej strony lady i tam kładzie kolejnego dolara, a następnie udaje się do prawej krawędzi i tam kładzie trzeciego. Barman cicho przeklinając, idzie od prawej do lewej i bierze pieniądze. Następnego dnia znowu ten sam facet wraca i zamawia kieliszek whisky ponownie kładąc dolary na końcach lady. Barman zły, ale nic się nie odzywa. W skrócie dzieje się tak kilka dni pod rząd. Pewnego dnia ten sam facet zamawia whisky, bierze kieliszek, grzebie w kieszeni i wyciąga banknot pięciodolarowy. Barman uśmiechnięty, że może się zemścić. Bierze 2 dolary reszty, idzie do lewego końca lady, kładzie dolara, a następnie przechodzi do prawego końca i kładzie tam drugiego dolara. Potem wraca i z radością patrzy na gościa.
Mężczyzna wyciąga z kieszeni dolara, położył go przed barmanem i powiedział:
- Poproszę jeszcze jeden kieliszek.
08
Dowcip #31560. Facet wchodzi do baru i zamawia kieliszek whisky w kategorii: „Kawały o pieniądzach”.
