Dowcipy o papudze
Wchodzi Murzyn do baru z papugą na ramieniu. Barman pyta:
- Skąd to masz?
Papuga na to:
- Z Afryki!
- Skąd to masz?
Papuga na to:
- Z Afryki!
26
Dowcip #4185. Wchodzi Murzyn do baru z papugą na ramieniu. w kategorii: „Kawały o papudze”.
Wchodzi sadysta do sklepu zoologicznego i pyta sprzedawczynię:
- Czy są papużki nierozłączki?
- Tak są.
- To poproszę jedną.
- Czy są papużki nierozłączki?
- Tak są.
- To poproszę jedną.
1228
Dowcip #1113. Wchodzi sadysta do sklepu zoologicznego i pyta sprzedawczynię w kategorii: „Żarty o papudze”.
Facet był posiadaczem papugi, aczkolwiek pechowym bo ptaszek non stop przeklinał. W końcu wybrał się do weterynarza po radę, a ten poradził mu, aby założył papudze na dzień worek na głowę.
- Papuga powiedz coś. - mówi zdejmując worek po całym dniu!
- Ty chu*u! Nic nie widziałem cały dzień! - skrzeczy papuga.
Facet jednak nie poddawał się i znów trafił do weterynarza, tym razem miał nakarmić papugę dwoma kilogramami bananów. Nafaszerował ptaka ”remedium” i mówi:
- Papuga! Powiedz coś!
- Do ku*wy nędzy! Zaraz się porzygam!
Koleś jednak dalej postanowił walczyć, więc udał się po raz trzeci do lekarza, a ten poradził mu wsadzić papugę na noc do lodówki. Facet włożył więc wieczorem ptaszka do lodówki, a sam poszedł w kimę. Rano budzi się, otwiera drzwi lodówki i widzi biedne stworzenie białe, sine, całe zmarznięte i wyczerpane.
- Papuga? - próbuje nawiązać kontakt ze zwierzątkiem.
- Nie, ku*wa, pingwin!
- Papuga powiedz coś. - mówi zdejmując worek po całym dniu!
- Ty chu*u! Nic nie widziałem cały dzień! - skrzeczy papuga.
Facet jednak nie poddawał się i znów trafił do weterynarza, tym razem miał nakarmić papugę dwoma kilogramami bananów. Nafaszerował ptaka ”remedium” i mówi:
- Papuga! Powiedz coś!
- Do ku*wy nędzy! Zaraz się porzygam!
Koleś jednak dalej postanowił walczyć, więc udał się po raz trzeci do lekarza, a ten poradził mu wsadzić papugę na noc do lodówki. Facet włożył więc wieczorem ptaszka do lodówki, a sam poszedł w kimę. Rano budzi się, otwiera drzwi lodówki i widzi biedne stworzenie białe, sine, całe zmarznięte i wyczerpane.
- Papuga? - próbuje nawiązać kontakt ze zwierzątkiem.
- Nie, ku*wa, pingwin!
018
Dowcip #10145. Facet był posiadaczem papugi w kategorii: „Dowcipy o papudze”.
Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały ... - mówi Beduin - Coś Ty za jeden?
A on mu:
- Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu.
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimber z bukłaka.
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i w ryj dostaniesz i tego robaka Ci zjemy.
- Te, biały ... - mówi Beduin - Coś Ty za jeden?
A on mu:
- Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu.
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimber z bukłaka.
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i w ryj dostaniesz i tego robaka Ci zjemy.
05
Dowcip #28000. Spotyka się Beduin na pustyni z białym. w kategorii: „Dowcipy o papudze”.
Na statku wycieczkowym występuje magik, któremu towarzyszy papuga. Ponieważ w każdym rejsie widzowie się zmieniają, iluzjonista pokazuje wciąż te same numery. Po pewnym czasie znudzona papuga zaczyna komentować podczas występu program iluzjonisty, dogadując co chwilę:
- Karty ma w rękawie, tam jest podwójna ścianka, królik jest w kapeluszu.
Pewnego dnia statek rozbił się i zatonął. Na jednej z łodzi ratunkowej pośród innych uratowanych pasażerów znaleźli się magik z papugą. Siedzą, nie odzywając się do siebie. W pewnym momencie papuga nie wytrzymuje. - Dobra, oddaje się, gdzie ten statek?
- Karty ma w rękawie, tam jest podwójna ścianka, królik jest w kapeluszu.
Pewnego dnia statek rozbił się i zatonął. Na jednej z łodzi ratunkowej pośród innych uratowanych pasażerów znaleźli się magik z papugą. Siedzą, nie odzywając się do siebie. W pewnym momencie papuga nie wytrzymuje. - Dobra, oddaje się, gdzie ten statek?
32
Dowcip #29340. Na statku wycieczkowym występuje magik, któremu towarzyszy papuga. w kategorii: „Śmieszne kawały o papudze”.
Pewien facet przewozi przez granice papugę. Celnik mu tłumaczy, że inne jest cło za zwierzęta żywe, a inne za wypchane. Facet przez chwile się zastanawia, a papuga mówi:
- Nie wygłupiaj się Józek, zapłać.
- Nie wygłupiaj się Józek, zapłać.
05
Dowcip #23062. Pewien facet przewozi przez granice papugę. w kategorii: „Śmieszny humor o papudze”.
Klient kupuje papugę. Wybrał najpiękniejszy okaz, papużkę, która do jednej nogi miała przywiązaną czerwoną wstążkę, a do drugiej niebieską.
- Po co te wstążeczki? - pyta sprzedawcę.
- Jeśli pociągnie pan za czerwoną, papuga mówi po polsku. Jeśli za niebieską - papuga zaczyna mówić po angielsku.
- A jeśli pociągnę za obie jednocześnie?
- To spadnę z drążka kretynie! - drze się papuga.
- Po co te wstążeczki? - pyta sprzedawcę.
- Jeśli pociągnie pan za czerwoną, papuga mówi po polsku. Jeśli za niebieską - papuga zaczyna mówić po angielsku.
- A jeśli pociągnę za obie jednocześnie?
- To spadnę z drążka kretynie! - drze się papuga.
07
Dowcip #23295. Klient kupuje papugę. w kategorii: „Humor o papudze”.
Swego czasu pewne małżeństwo kupiło sobie parę papużek. I choć często je obserwowali, to nie mogli się zorientować, który ptaszek to samczyk, a który samiczka. W końcu pani przyuważyła papużki w akcji, ale że pana nie było, to niewiele się zastanawiając,- wyskubała samczykowi parę piórek z głowy, by móc go wskazać, gdy mąż wróci do domu.
Jakoś tak niezadługo, była u nich impreza rodzinna. Papużki sobie swobodnie latały w mieszkaniu, wywołując zachwyt gości. Nagle samczyk siada na ramieniu łysego gościa i konfidencjonalnie zadaje pytanie:
- Co? Przyłapali? Przyłapali?
Jakoś tak niezadługo, była u nich impreza rodzinna. Papużki sobie swobodnie latały w mieszkaniu, wywołując zachwyt gości. Nagle samczyk siada na ramieniu łysego gościa i konfidencjonalnie zadaje pytanie:
- Co? Przyłapali? Przyłapali?
03
Dowcip #24796. Swego czasu pewne małżeństwo kupiło sobie parę papużek. w kategorii: „Żarty o papudze”.
Facet dostał na urodziny papugę. Szybko zorientował się, ze ma ona okropny nawyk przeklinania i rzuca mimochodem co drugie słowo. Cóż miał jednak zrobić, wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent. Wiele dni starał się walczyć ze słownictwem papugi. Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład. Słowem, pełna poświęcenia terapia i wszystko na nic. Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była wyjątkowo wredna, facet nie wytrzymał. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią. Wtedy nie dość, że go zbluzgała, to jeszcze dostał parę razy dziobem. Zdesperowany wrzucił ptaszysko do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, coś zabełkotała i nagle wszystko ucichło. Facet ochłonął trochę, zaczął mieć wyrzuty sumienia. Otworzył szybko drzwi zamrażarki. Papuga milcząc weszła na jego wyciągnięte ramie i powiedziała:
- Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem. Proszę o przebaczenie, dołożę wszelkich starań, aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości”.
Facet był w szoku, już otwierał usta, żeby zapytać, co spowodowało tak radykalna zmianę, kiedy odezwała się papuga:
- Czy mogę pana uprzejmie zapytać: co zrobił kurczak?
- Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem. Proszę o przebaczenie, dołożę wszelkich starań, aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości”.
Facet był w szoku, już otwierał usta, żeby zapytać, co spowodowało tak radykalna zmianę, kiedy odezwała się papuga:
- Czy mogę pana uprzejmie zapytać: co zrobił kurczak?
324
Dowcip #24522. Facet dostał na urodziny papugę. w kategorii: „Dowcipy o papudze”.
Idzie Polak po pustyni z papugą na ramieniu. Z przeciwka nadchodzi Beduin z wężem na szyi i mówi:
- Skąd jesteś?
- Z Polski.
- A to wy tam w Polsce dużo wódki pijecie?
- No.
- To chodź do mnie, do namiotu, to dam ci się czegoś napić.
Beduin nalał Polakowi wódki, ten wypił, a Beduin pyta:
- Chcesz drugiego?
- Tak. - wypił drugiego.
- Chcesz trzeciego?
No i w tym momencie odzywa się papuga:
- I trzeciego, i czwartego, i piątego, i w łeb dostaniesz, i Ci tego robaka zeżremy.
- Skąd jesteś?
- Z Polski.
- A to wy tam w Polsce dużo wódki pijecie?
- No.
- To chodź do mnie, do namiotu, to dam ci się czegoś napić.
Beduin nalał Polakowi wódki, ten wypił, a Beduin pyta:
- Chcesz drugiego?
- Tak. - wypił drugiego.
- Chcesz trzeciego?
No i w tym momencie odzywa się papuga:
- I trzeciego, i czwartego, i piątego, i w łeb dostaniesz, i Ci tego robaka zeżremy.
16