
Dowcipy o papierosach
Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny.
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny.
27
Dowcip #13617. Jakie są trzy największe kłamstwa studenta? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o papierosach”.
Ojciec widzi,jak 10- cio letni Jasio trzyma w ręku pudełko zapałek.
- Ile razy ci mówiłem, żebyś nie bawił się zapałkami.
- Kiedy ja wcale się nimi nie bawię.
- A co robisz?
- Próbuję zapalić papierosa.
- Ile razy ci mówiłem, żebyś nie bawił się zapałkami.
- Kiedy ja wcale się nimi nie bawię.
- A co robisz?
- Próbuję zapalić papierosa.
24
Dowcip #11307. Ojciec widzi,jak 10- cio letni Jasio trzyma w ręku pudełko zapałek. w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.

Ukraiński rząd bardzo długo debatował, co zrobić z ziemią na terenach skażonych radioaktywnie po katastrofie w Czernobylu. Zboża posadzić nie można, ziemniaków też nie bo nie można byłoby tego jeść. Roślin na paszę dla bydła też nie można posadzić bo zwierzęta powyzdychałyby. Stanęło na tym, że posadzi się tytoń, a na paczkach papierosów napisze: ”Ministerstwo zdrowia ostrzega po raz ostatni”.
525
Dowcip #6126. Ukraiński rząd bardzo długo debatował w kategorii: „Śmieszne kawały o papierosach”.
Stalin dzwoni do Berii.
- Ławrientij ... za cholerę nie mogę znaleźć mojej fajki.
- Tak jest Towarzyszu Stalin, natychmiast wszczynamy poszukiwania.
Po czterech godzinach Stalin dzwoni ponownie.
- Ławrientij ...
- Towarzyszu Stalin: Zaginięcie fajki jest skutkiem spisku - głównie trockistów i zinowjewowców. Dwieście osób aresztowaliśmy, sto pięćdziesiąt już przyznało się do winy, trybunał już wydał trzydzieści wyroków śmierci, które wykonano.
- Ławrientij - poczekaj, fajka się znalazła ...
- Ławrientij ... za cholerę nie mogę znaleźć mojej fajki.
- Tak jest Towarzyszu Stalin, natychmiast wszczynamy poszukiwania.
Po czterech godzinach Stalin dzwoni ponownie.
- Ławrientij ...
- Towarzyszu Stalin: Zaginięcie fajki jest skutkiem spisku - głównie trockistów i zinowjewowców. Dwieście osób aresztowaliśmy, sto pięćdziesiąt już przyznało się do winy, trybunał już wydał trzydzieści wyroków śmierci, które wykonano.
- Ławrientij - poczekaj, fajka się znalazła ...
112
Dowcip #7056. Stalin dzwoni do Berii. w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.

Dlaczego każdy polityk ma otrzymać codziennie paczkę papierosów?
- Żeby z reform znów gówno nie wyszło!
- Żeby z reform znów gówno nie wyszło!
26
Dowcip #3905. Dlaczego każdy polityk ma otrzymać codziennie paczkę papierosów? w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.
Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników.
- Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek?
- Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy.
- Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami.
Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu.
- Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta.
- No, tak sobie. Pracujemy pomalutku.
- Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym.
- Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar!
- A płacą chociaż dobrze?
- Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem.
- Taa i te ceny złodziejskie.
- Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi.
- Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek?
- Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy.
- Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami.
Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu.
- Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta.
- No, tak sobie. Pracujemy pomalutku.
- Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym.
- Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar!
- A płacą chociaż dobrze?
- Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem.
- Taa i te ceny złodziejskie.
- Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi.
412
Dowcip #3991. Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o papierosach”.

Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może się pan obejść bez papierosów? Czy sprawiają panu aż tak dużą przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, to teściowa wychodzi z pokoju.
- Czy nie może się pan obejść bez papierosów? Czy sprawiają panu aż tak dużą przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, to teściowa wychodzi z pokoju.
1544
Dowcip #344. Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem. w kategorii: „Śmieszne kawały o papierosach”.
Jaś i Małgosia wyszli z bajki.
Na piwo, prochy i fajki.
Na piwo, prochy i fajki.
1032
Dowcip #446. Jaś i Małgosia wyszli z bajki. w kategorii: „Dowcipy o papierosach”.

Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu.
- Robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł.
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten nie ma robali.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu.
- Robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł.
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten nie ma robali.
532
Dowcip #540. Pani od przyrody robi eksperyment z robakami. w kategorii: „Humor o papierosach”.
Dlaczego sołtys w Wąchocku o mało co się nie utopił?
- Wrzucił peta do rzeki i chciał przydeptać, bo lubi porządek.
- Wrzucił peta do rzeki i chciał przydeptać, bo lubi porządek.
219
Dowcip #642. Dlaczego sołtys w Wąchocku o mało co się nie utopił? w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.
