Dowcipy o papierosach
Przychodzi facet do salonu samochodowego i mówi do dilera:
- Chciałbym kupić samochód sportowy, który ma najmniejsze zużycie paliwa.
- Na pewno coś się znajdzie. - odpowiada sprzedawca.
Podchodzą do pierwszego samochodu. Facet pyta:
- Ile pali to cudo?
- Jedenaście litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do drugiego samochodu. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Dziewięć litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do trzeciego, w którym siedzi jeden z pracowników salonu i pucuje tapicerkę. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Trzy paczki dziennie.
- Chciałbym kupić samochód sportowy, który ma najmniejsze zużycie paliwa.
- Na pewno coś się znajdzie. - odpowiada sprzedawca.
Podchodzą do pierwszego samochodu. Facet pyta:
- Ile pali to cudo?
- Jedenaście litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do drugiego samochodu. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Dziewięć litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do trzeciego, w którym siedzi jeden z pracowników salonu i pucuje tapicerkę. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Trzy paczki dziennie.
37
Dowcip #4642. Przychodzi facet do salonu samochodowego i mówi do dilera w kategorii: „Kawały o papierosach”.
Nauczyciel pyta ucznia:
- Co sadzisz o paleniu tytoniu?
- To pytanie czy propozycja?
- Co sadzisz o paleniu tytoniu?
- To pytanie czy propozycja?
36
Dowcip #4687. Nauczyciel pyta ucznia w kategorii: „Żarty o papierosach”.
Na statku stary bosman zaciąga się fajką. Podchodzi do niego marynarz:
- Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Ha, chłopcze, mam na to pewien stary sposób. Do tytoniu dodaję zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny.
Zawinęli do portu, zeszli na ląd, a po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana i wręcza mu fajkę mówiąc:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobiłem jak pan radził! Bosman wciąga dym, rozsmakowuje się nim przez chwilę i wypuszcza majestatycznie przez nos:
- Za blisko dupy rwiesz, synku.
- Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Ha, chłopcze, mam na to pewien stary sposób. Do tytoniu dodaję zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny.
Zawinęli do portu, zeszli na ląd, a po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana i wręcza mu fajkę mówiąc:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobiłem jak pan radził! Bosman wciąga dym, rozsmakowuje się nim przez chwilę i wypuszcza majestatycznie przez nos:
- Za blisko dupy rwiesz, synku.
411
Dowcip #4914. Na statku stary bosman zaciąga się fajką. w kategorii: „Kawały o papierosach”.
Jasiu miał słabe oceny. Mama mówi więc do taty:
- Porozmawiaj z Jasiem po męsku, zobacz jego oceny, przemów mu do rozumu.
Ojciec pomyślał, wziął flachę i puka do Jasia.
- Mogę wejść?
- Wejdź tato.
- Przyszedłem pogadać, dziobniemy po kieliszku?
Popili troszkę.
- Może zapalimy? - pyta ojciec.
Jasiu zdziwiony się zgadza. Po jakimś czasie ojciec pyta:
- No to co, może jakiś świerszczyk? - i wyjmuje z rękawa pornosy, oglądają, a Jasio zaczerwieniony pyta go:
- Tata, a kto ma takie dziewczyny?
- Prymusi, synu, prymusi!
- Porozmawiaj z Jasiem po męsku, zobacz jego oceny, przemów mu do rozumu.
Ojciec pomyślał, wziął flachę i puka do Jasia.
- Mogę wejść?
- Wejdź tato.
- Przyszedłem pogadać, dziobniemy po kieliszku?
Popili troszkę.
- Może zapalimy? - pyta ojciec.
Jasiu zdziwiony się zgadza. Po jakimś czasie ojciec pyta:
- No to co, może jakiś świerszczyk? - i wyjmuje z rękawa pornosy, oglądają, a Jasio zaczerwieniony pyta go:
- Tata, a kto ma takie dziewczyny?
- Prymusi, synu, prymusi!
48
Dowcip #5710. Jasiu miał słabe oceny. w kategorii: „Śmieszny humor o papierosach”.
Robotnik rozmawia z robotnikiem:
- Może zapalimy?
- Nie widzę żadnego komitetu partii w pobliżu.
- Może zapalimy?
- Nie widzę żadnego komitetu partii w pobliżu.
36
Dowcip #6138. Robotnik rozmawia z robotnikiem w kategorii: „Śmieszny humor o papierosach”.
Małgosia wypytuje Jasia na pierwszej randce:
- Jasiu, Ty masz jakieś nałogi?
- Ależ skąd!
- A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
- A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie.
- Jasiu, Ty masz jakieś nałogi?
- Ależ skąd!
- A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
- A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie.
111
Dowcip #6205. Małgosia wypytuje Jasia na pierwszej randce w kategorii: „Śmieszne dowcipy o papierosach”.
Pani Masztalska mówi do koleżanki:
- Wczoraj mój mąż był u lekarza i ten zalecił mu palić najwyżej pięć papierosów dziennie.
- I co pali mniej niż wcześniej?
- Ależ skąd on wcześniej w ogóle nie palił!
- Wczoraj mój mąż był u lekarza i ten zalecił mu palić najwyżej pięć papierosów dziennie.
- I co pali mniej niż wcześniej?
- Ależ skąd on wcześniej w ogóle nie palił!
17
Dowcip #6330. Pani Masztalska mówi do koleżanki w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.
Jestem idealnym mężczyzną: nie palę, nie piję i nie przeklinam:
- O cholera, papieros wpadł mi do wódki!
- O cholera, papieros wpadł mi do wódki!
46
Dowcip #6930. Jestem idealnym mężczyzną: nie palę, nie piję i nie przeklinam w kategorii: „Śmieszne dowcipy o papierosach”.
Dwóch jąkałów założyło się, który szybciej kupi fajki w kiosku. Podchodzi pierwszy:
- Pppppppoooppppproszę mmmmmmaaaarrrllboro!
- Sześć pięćdziesiąt. - odpowiada sprzedawczyni.
Podchodzi drugi:
- Pppppppoooppppproszę mmmmmmaaaarrrllboro!
- Z filtrem czy bez? - pyta sprzedawczyni.
- Tttyyyy kkkkrrrowwo!
- Pppppppoooppppproszę mmmmmmaaaarrrllboro!
- Sześć pięćdziesiąt. - odpowiada sprzedawczyni.
Podchodzi drugi:
- Pppppppoooppppproszę mmmmmmaaaarrrllboro!
- Z filtrem czy bez? - pyta sprzedawczyni.
- Tttyyyy kkkkrrrowwo!
614
Dowcip #7150. Dwóch jąkałów założyło się, który szybciej kupi fajki w kiosku. w kategorii: „Humor o papierosach”.
Na granicy do zdenerwowanego faceta podchodzi celnik i pyta:
- Coś pan taki roztrzęsiony?
- Zgubiłem papierosy.
- Niech pan tak nie rozpacza, nad papierosami nie warto rozpaczać. A właściwie ile ich było?
- Dwa tiry z przyczepą.
- Coś pan taki roztrzęsiony?
- Zgubiłem papierosy.
- Niech pan tak nie rozpacza, nad papierosami nie warto rozpaczać. A właściwie ile ich było?
- Dwa tiry z przyczepą.
212