Dowcipy o ocenach szkolnych
Jasiu wraca ze szkoły bardzo szczęśliwy i zauważa, że mama kupiła wykrywacz kłamstw. Mama go pyta:
- Jasiu jaka ocenę dostałeś?
- Pięć
- Pi pi! - piszczy wykrywacz.
- No cztery.
- Pi pi!
- Dobra trzy.
- Pi pi!
- Dwóję.
- Pi pi!
- No na prawdę dwa.
- Pi pi!
- No dobra pałę.
I wrzeszczcie wykrywacz przestał piszczeć, a nagle wchodzi tata i pyta:
- Jasiu jaką ocenę dostałeś?
- Eee ... Pałę.
- Jak możesz tak przychodzić ze szkoły z pałami?!
- Mogę ... - mówi Jasio.
- A wiesz, kiedy ja chodziłem do szkoły...
- Pi pi!
- Jasiu jaka ocenę dostałeś?
- Pięć
- Pi pi! - piszczy wykrywacz.
- No cztery.
- Pi pi!
- Dobra trzy.
- Pi pi!
- Dwóję.
- Pi pi!
- No na prawdę dwa.
- Pi pi!
- No dobra pałę.
I wrzeszczcie wykrywacz przestał piszczeć, a nagle wchodzi tata i pyta:
- Jasiu jaką ocenę dostałeś?
- Eee ... Pałę.
- Jak możesz tak przychodzić ze szkoły z pałami?!
- Mogę ... - mówi Jasio.
- A wiesz, kiedy ja chodziłem do szkoły...
- Pi pi!
25
Dowcip #22385. Jasiu wraca ze szkoły bardzo szczęśliwy i zauważa w kategorii: „Śmieszne kawały o ocenach szkolnych”.
Studenci się wybrali na egzamin. Czekają pod drzwiami sali. Nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce. Czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko, że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę trafił indeksem pod drzwi i do sali w której siedział egzaminator. Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: Cztery. Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał trzy plus, następny trzy. W tym momencie zaczęli się zastanawiać. Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna, dwa plus. Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks. Czeka. Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!
- Piątka za odwagę!
16
Dowcip #28041. Studenci się wybrali na egzamin. Czekają pod drzwiami sali. w kategorii: „Żarty o ocenach szkolnych”.
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę, a nie się podpisywać.
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę, a nie się podpisywać.
08
Dowcip #27670. Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ocenach szkolnych”.
Mała Mądralówna przyniosła w dzienniczku dwójkę z matematyki.
- Nie martw się, mamusiu - mówi uspokajająco - nie tylko Ty dostałaś dziś złą ocenę za zadanie domowe.
- Nie martw się, mamusiu - mówi uspokajająco - nie tylko Ty dostałaś dziś złą ocenę za zadanie domowe.
15
Dowcip #26726. Mała Mądralówna przyniosła w dzienniczku dwójkę z matematyki. w kategorii: „Kawały o ocenach szkolnych”.
W szkole na lekcji matematyki.
- Proszę Pani, jaką mam ocenę na koniec? - pyta Jasiu.
- Jedynkę, a co? - mówi nauczycielka.
- Chciałem się spytać czy mogła by mi Pani ją zmienić na dwójkę.
- Nie, bo oceny już są wystawione i nawet gdyby przyjechał prezydent błagając o zmianę oceny to bym jej nie zmieniła.
- To zadzwonimy po papieża.
- Proszę Pani, jaką mam ocenę na koniec? - pyta Jasiu.
- Jedynkę, a co? - mówi nauczycielka.
- Chciałem się spytać czy mogła by mi Pani ją zmienić na dwójkę.
- Nie, bo oceny już są wystawione i nawet gdyby przyjechał prezydent błagając o zmianę oceny to bym jej nie zmieniła.
- To zadzwonimy po papieża.
92
Dowcip #25791. W szkole na lekcji matematyki. w kategorii: „Śmieszne kawały o ocenach szkolnych”.
Dlaczego batman miał piątkę z Wf - u?
- Bo zawsze miał strój!
- Bo zawsze miał strój!
19
Dowcip #24928. Dlaczego batman miał piątkę z Wf - u? w kategorii: „Śmieszny humor o ocenach szkolnych”.
Jaś mówi do taty.
- Tato nauczyłem się liczyć do dziesięciu.
- Brawo synku. Policz proszę.
- Dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć i dziesięć.
- A gdzie jedynka.
- W dzienniku.
- Tato nauczyłem się liczyć do dziesięciu.
- Brawo synku. Policz proszę.
- Dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć i dziesięć.
- A gdzie jedynka.
- W dzienniku.
16
Dowcip #21421. Jaś mówi do taty. w kategorii: „Śmieszne kawały o ocenach szkolnych”.
Jasiu tłumaczy ojcu, dlaczego dostał dwóję z matematyki.
- Nauczyciel zapytał mnie, ile jest dwa razy trzy, powiedziałem, że sześć. No to on mnie zapytał, ile jest trzy razy dwa...
- A to nie jeden ch*j?
- Tak mu powiedziałem...
- Nauczyciel zapytał mnie, ile jest dwa razy trzy, powiedziałem, że sześć. No to on mnie zapytał, ile jest trzy razy dwa...
- A to nie jeden ch*j?
- Tak mu powiedziałem...
19
Dowcip #32666. Jasiu tłumaczy ojcu, dlaczego dostał dwóję z matematyki. w kategorii: „Humor o ocenach szkolnych”.
Synek dresiarza wraca do domu po ostatnim dniu nauki w szkole:
- Jakie masz oceny? - inteligentnie zagaił ojciec.
- Pięć pał... - ze smutkiem mówi mały.
- Pięć? Będzie lanie, oj duże lanie!
Na to synek ucieszony:
- Wiem tatko, mam ich adresy...
- Jakie masz oceny? - inteligentnie zagaił ojciec.
- Pięć pał... - ze smutkiem mówi mały.
- Pięć? Będzie lanie, oj duże lanie!
Na to synek ucieszony:
- Wiem tatko, mam ich adresy...
04
Dowcip #32549. Synek dresiarza wraca do domu po ostatnim dniu nauki w szkole w kategorii: „Żarty o ocenach szkolnych”.
Przychodzi Jasio do mamy i mówi:
- Mamo, a tata zbił mnie dwa razy.
- A dlaczego dwa razy?- pyta mama
- Pierwszy raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył że to jego.
- Mamo, a tata zbił mnie dwa razy.
- A dlaczego dwa razy?- pyta mama
- Pierwszy raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył że to jego.
525