Dowcipy o nauczycielach
O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
- Aby nie zadawać prac domowych!
- Aby nie zadawać prac domowych!
2237
Dowcip #550. O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego? w kategorii: „Kawały o nauczycielach”.
Pani pyta się Jasia.
- Jasiu jak brzmi słowo ”Dziecko” w liczbie mnogiej?
- Bliźnięta.
- Jasiu jak brzmi słowo ”Dziecko” w liczbie mnogiej?
- Bliźnięta.
413
Dowcip #940. Pani pyta się Jasia. w kategorii: „Kawały o nauczycielach”.
Jasiu ma napisać referat.
- Co mam powiedzieć na referacie? - pyta się Jaś.
- Spadaj.
Idzie do wujka pyta się o to samo.
- Zejdź mi z oczu.
Idzie do Brata który jest z dziewczyną:
- Kocham cię.
Idzie do Księdza który go nie słyszy:
- Niech spoczywa w pokoju.
Na drugi dzień w szkole:
- Jasiu masz referat?
- Spadaj.
- Jasiu 1!
- Zejdź mi z oczu.
- Jak ty się zachowujesz Jasiu? Do dyrektora.
- Kocham cię.
Nauczycielka mdleje.
- Niech spoczywa w pokoju.
- Co mam powiedzieć na referacie? - pyta się Jaś.
- Spadaj.
Idzie do wujka pyta się o to samo.
- Zejdź mi z oczu.
Idzie do Brata który jest z dziewczyną:
- Kocham cię.
Idzie do Księdza który go nie słyszy:
- Niech spoczywa w pokoju.
Na drugi dzień w szkole:
- Jasiu masz referat?
- Spadaj.
- Jasiu 1!
- Zejdź mi z oczu.
- Jak ty się zachowujesz Jasiu? Do dyrektora.
- Kocham cię.
Nauczycielka mdleje.
- Niech spoczywa w pokoju.
215
Dowcip #941. Jasiu ma napisać referat. w kategorii: „Dowcipy o nauczycielach”.
Jasio w połowie lekcji wkłada książki do teczki i wychodzi z klasy.
- Dokąd idziesz?! - woła zdumiona nauczycielka. - Przecież jeszcze nie było dzwonka!
- Ile razy wychodzę z domu, mama mi mówi, żebym wracał, jak tylko zacznie padać. I niech pani spojrzy za okno - leje jak cholera!
- Dokąd idziesz?! - woła zdumiona nauczycielka. - Przecież jeszcze nie było dzwonka!
- Ile razy wychodzę z domu, mama mi mówi, żebym wracał, jak tylko zacznie padać. I niech pani spojrzy za okno - leje jak cholera!
215
Dowcip #943. Jasio w połowie lekcji wkłada książki do teczki i wychodzi z klasy. w kategorii: „Dowcipy o nauczycielach”.
Czym się różni nauczyciel od nauczycielki?
- Nauczyciel drapie się po dzwonku, a nauczycielka po przerwie.
- Nauczyciel drapie się po dzwonku, a nauczycielka po przerwie.
138
Dowcip #10925. Czym się różni nauczyciel od nauczycielki? w kategorii: „Dowcipy o nauczycielach”.
- Basiu, która jest godzina? - pyta nauczyciel pod koniec lekcji.
- Nie wiem, panie profesorze, stanął mi!
- Stanął ci?!? To niemożliwe!
- Nie wiem, panie profesorze, stanął mi!
- Stanął ci?!? To niemożliwe!
1610
Dowcip #13733. - Basiu, która jest godzina? - pyta nauczyciel pod koniec lekcji. w kategorii: „Humor o nauczycielach”.
Szkoła podstawowa w Niemczech hitlerowskich 1938 r. Nauczyciel pyta się klasy:
- Kto mi powie, jak nazywał się człowiek zesłany na ziemie aby zbawić ludzkość?
Mały Fritz wstaje i mówi:
- Adolf Hitler.
- Nie Fritz, to był Jezus Chrystus.
- No dobra ... Jeśli weźmiemy pod uwagę również Żydów ...
- Kto mi powie, jak nazywał się człowiek zesłany na ziemie aby zbawić ludzkość?
Mały Fritz wstaje i mówi:
- Adolf Hitler.
- Nie Fritz, to był Jezus Chrystus.
- No dobra ... Jeśli weźmiemy pod uwagę również Żydów ...
1518
Dowcip #28954. Szkoła podstawowa w Niemczech hitlerowskich 1938 r. w kategorii: „Humor o nauczycielach”.
Nauczyciel przypomina klasie o mającym się odbyć następnego dnia egzaminie.
- Nie przyjmuję żadnych usprawiedliwień. Wyjątek stanowi choroba, poważny uraz lub śmierć kogoś bliskiego.
Nagle z sali dobiega głos ucznia:
- A w przypadku skrajnego wyczerpania seksualnego?
Klasa z trudem powstrzymuje się od śmiechu. Wtedy nauczyciel odzywa się spokojnym głosem:
- To nie jest wymówka. Będziesz mógł pisać drugą ręką.
- Nie przyjmuję żadnych usprawiedliwień. Wyjątek stanowi choroba, poważny uraz lub śmierć kogoś bliskiego.
Nagle z sali dobiega głos ucznia:
- A w przypadku skrajnego wyczerpania seksualnego?
Klasa z trudem powstrzymuje się od śmiechu. Wtedy nauczyciel odzywa się spokojnym głosem:
- To nie jest wymówka. Będziesz mógł pisać drugą ręką.
018
Dowcip #31248. Nauczyciel przypomina klasie o mającym się odbyć następnego dnia w kategorii: „Kawały o nauczycielach”.
Lecą samolotem ksiądz, prawnik i nauczyciel z grupą dzieci. Nagle pilot dostaje zawału i maszyna zaczyna spadać. Pasażerowie przeszukują kabinę i stwierdzają, że są tylko dwa spadochrony.
- Dajmy je dzieciom. - proponuje nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - mówi prawnik!
Na to ksiądz:
- A zdążymy?
- Dajmy je dzieciom. - proponuje nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - mówi prawnik!
Na to ksiądz:
- A zdążymy?
720
Dowcip #28686. Lecą samolotem ksiądz, prawnik i nauczyciel z grupą dzieci. w kategorii: „Dowcipy o nauczycielach”.
Krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej nauczyciel w niemieckiej szkole pyta dzieci o pierwszą wojnę światową:
- Hans, dlaczego Niemcy przegrali wojnę?
- Bo w niemieckim kwatermistrzostwie byli Żydzi. I Ci Żydzi sabotowali dostawy. I niemieccy żołnierze nie mieli co jeść i nie mieli amunicji. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Hans. A Twoim zdaniem, Helmut?
- Bo w lazaretach byli żydowscy lekarze. I oni mordowali na stołach operacyjnych niemieckich żołnierzy. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Helmut. A teraz ty Icchak. No, powiedz mi, Żydku, dlaczego Niemcy przegrały wojnę?
- Bo w sztabie generalnym byli Żydzi...
- Milcz, parchu! - przerywa nauczyciel. - W niemieckim sztabie generalnym nigdy nie było Żydów!
- A czy ja to powiedziałem? Ja mówię, że we francuskim sztabie generalnym byli Żydzi. I dlatego Niemcy przegrały wojnę...
- Hans, dlaczego Niemcy przegrali wojnę?
- Bo w niemieckim kwatermistrzostwie byli Żydzi. I Ci Żydzi sabotowali dostawy. I niemieccy żołnierze nie mieli co jeść i nie mieli amunicji. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Hans. A Twoim zdaniem, Helmut?
- Bo w lazaretach byli żydowscy lekarze. I oni mordowali na stołach operacyjnych niemieckich żołnierzy. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Helmut. A teraz ty Icchak. No, powiedz mi, Żydku, dlaczego Niemcy przegrały wojnę?
- Bo w sztabie generalnym byli Żydzi...
- Milcz, parchu! - przerywa nauczyciel. - W niemieckim sztabie generalnym nigdy nie było Żydów!
- A czy ja to powiedziałem? Ja mówię, że we francuskim sztabie generalnym byli Żydzi. I dlatego Niemcy przegrały wojnę...
214