Dowcipy o nauczycielach
Podczas przerwy do nauczycielki podchodzi chłopiec i mówi:
- Nie chce nikogo straszyć,ale mój tata powiedział, że jak będę miał jeszcze jedną uwagę, to ktoś dostanie w skórę!
- Nie chce nikogo straszyć,ale mój tata powiedział, że jak będę miał jeszcze jedną uwagę, to ktoś dostanie w skórę!
725
Dowcip #5360. Podczas przerwy do nauczycielki podchodzi chłopiec i mówi w kategorii: „Humor o nauczycielach”.
Pani w szkole pyta się Jasia:
- Jasiu co to jest duże brązowe i puchate.
Jasiu mówi:
- Dźwiedź.
Nie, Jasiu Nie Dźwiedź.
- Jak nie dźwiedź to ja już nie wiem.
- Jasiu co to jest duże brązowe i puchate.
Jasiu mówi:
- Dźwiedź.
Nie, Jasiu Nie Dźwiedź.
- Jak nie dźwiedź to ja już nie wiem.
618
Dowcip #5366. Pani w szkole pyta się Jasia w kategorii: „Żarty o nauczycielach”.
Jasiu przyszedł do klasy i mówi:
- Siema.
A pani nauczycielka na to:
- Jasiu wyjdź za drzwi i wejdź jeszcze raz tak jak twój tata mówi gdy przyjdzie z pracy do mamy.
- Stara, obiad zrobiony?
- Siema.
A pani nauczycielka na to:
- Jasiu wyjdź za drzwi i wejdź jeszcze raz tak jak twój tata mówi gdy przyjdzie z pracy do mamy.
- Stara, obiad zrobiony?
16
Dowcip #5371. Jasiu przyszedł do klasy i mówi w kategorii: „Żarty o nauczycielach”.
Pani pyta Jasia w szkole:
- Jasiu co się robi gdy ktoś tonie?
- Nie wiem.
- Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem?
- Nie wiem.
- Co się robi gdy się stoi w kolejce?
- Nie wiem.
- Co się robi gdy ktoś się bije?
- Nie wiem.
Idzie Jasiu do domu i pyta Babcię:
- Co się robi jak ktoś tonie?
- Rzuca mu się koło ratunktowe.
- Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem?
- Macha mu się chusteczką na pożegnanie.
- Co się robi jak ktoś się bije?.
- Dzwoni się na policje.
Idzie Jasio do szkoły i wywrócił się o korzeń. Wszystko mu się pomieszało. Pani go pyta:
- Co się robi jak ktoś tonie?
- Macha mu się chusteczką na pożegnanie.
- Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem?
- Rzuca mu się koło ratunkowe.
- Co sie robi jak ktoś się bije?
- Czeka się na swoją kolej.
- Co sie robi jak się stoi w kolejce?
- Dzwoni się na policje.
- Jasiu co się robi gdy ktoś tonie?
- Nie wiem.
- Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem?
- Nie wiem.
- Co się robi gdy się stoi w kolejce?
- Nie wiem.
- Co się robi gdy ktoś się bije?
- Nie wiem.
Idzie Jasiu do domu i pyta Babcię:
- Co się robi jak ktoś tonie?
- Rzuca mu się koło ratunktowe.
- Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem?
- Macha mu się chusteczką na pożegnanie.
- Co się robi jak ktoś się bije?.
- Dzwoni się na policje.
Idzie Jasio do szkoły i wywrócił się o korzeń. Wszystko mu się pomieszało. Pani go pyta:
- Co się robi jak ktoś tonie?
- Macha mu się chusteczką na pożegnanie.
- Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem?
- Rzuca mu się koło ratunkowe.
- Co sie robi jak ktoś się bije?
- Czeka się na swoją kolej.
- Co sie robi jak się stoi w kolejce?
- Dzwoni się na policje.
546
Dowcip #5357. Pani pyta Jasia w szkole w kategorii: „Śmieszny humor o nauczycielach”.
Pani pyta się Jasia:
- Dlaczego twoja babcia była na wywiadówce? Szczerze.
- Szczerze? Bo jest głucha.
- Dlaczego twoja babcia była na wywiadówce? Szczerze.
- Szczerze? Bo jest głucha.
26
Dowcip #5383. Pani pyta się Jasia w kategorii: „Dowcipy o nauczycielach”.
Jasiu ma bardzo krzywe nogi. Pewnego dnia w szkole:
- Jasiu, od małego masz takie krzywe nogi? - pyta Jasia nauczycielka.
- Nie, proszę pani, od kolan.
- Jasiu, od małego masz takie krzywe nogi? - pyta Jasia nauczycielka.
- Nie, proszę pani, od kolan.
29
Dowcip #5398. Jasiu ma bardzo krzywe nogi. w kategorii: „Śmieszne żarty o nauczycielach”.
Na lekcji pani pyta Jasia:
- Jasiu kim chciałbyś być w przyszłości?
- Żyrafą, żeby mnie tata nie mógł targać za uszy!
- Jasiu kim chciałbyś być w przyszłości?
- Żyrafą, żeby mnie tata nie mógł targać za uszy!
49
Dowcip #5409. Na lekcji pani pyta Jasia w kategorii: „Humor o nauczycielach”.
Pani powiedziała dzieciom, żeby przyniosły coś lekarskiego. Pani się pyta Gosi:
- Co Gosiu przyniosłaś?
- Nożyczki.
- A Kacper co przyniósł?
- Skalpel.
- A Jasiu co ty przyniosłeś?
- Respirator.
- Skąd go masz?
- Od dziadka.
- A co dziadek na to?
- Tylko się dusił.
- Co Gosiu przyniosłaś?
- Nożyczki.
- A Kacper co przyniósł?
- Skalpel.
- A Jasiu co ty przyniosłeś?
- Respirator.
- Skąd go masz?
- Od dziadka.
- A co dziadek na to?
- Tylko się dusił.
26
Dowcip #5440. Pani powiedziała dzieciom, żeby przyniosły coś lekarskiego. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o nauczycielach”.
Jasiu wbiegając do domu krzyczy:
- Tato, tato!
Ojciec na to:
- Co się stało?
- Pan od matematyki mnie pochwalił.
- A za co?
- Powiedział, że moja klasa to same debile, a ja z nich największy.
- Tato, tato!
Ojciec na to:
- Co się stało?
- Pan od matematyki mnie pochwalił.
- A za co?
- Powiedział, że moja klasa to same debile, a ja z nich największy.
17
Dowcip #5442. Jasiu wbiegając do domu krzyczy w kategorii: „Śmieszny humor o nauczycielach”.
Pani pyta się Jasia:
- Jasiu, czemu spóźniłeś się do szkoły?
- To przez ten znak.
- Jaki znak?
- Zwolnij, szkoła!
- Jasiu, czemu spóźniłeś się do szkoły?
- To przez ten znak.
- Jaki znak?
- Zwolnij, szkoła!
210