LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o narkotykach


Małgosia wypytuje Jasia na pierwszej randce:
- Jasiu, Ty masz jakieś nałogi?
- Ależ skąd!
- A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
- A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie.
111

Dowcip #6205. Małgosia wypytuje Jasia na pierwszej randce w kategorii: „Śmieszny humor o narkotykach”.

Rozmawia dwóch palaczy haszyszu:
- Kocham jarać dobry haszysz.
- Ja też, ale słyszałem, że pamięć od tego szwankuje.
- Ja tam nie mam z tym kłopotów.
- Kłopotów? Z czym?
38

Dowcip #7538. Rozmawia dwóch palaczy haszyszu w kategorii: „Śmieszne kawały o narkotykach”.

Siedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. Nagle szybko wbiega zając i mówi:
- Wilku! Nie bądź głupi, marycha to świństwo, lepiej chodź pobiegamy.
- Dobra.
Zając z wilkiem biegają sobie po lesie i widzą jak lis chce wciągnąć setkę koki. Zajączek zaczął go przekonywać:
- Lisie! Koka to gówno, lepiej chodź pobiegamy.
- Dobra.
Biegają zając, wilk i lis po lesie i widzą niedźwiedzia, który chce dać herę po kablach. Zajączek widząc to mówi:
- Niedźwiedź nie rób tego, hera cię zabije, lepiej chodź z nami pobiegaj.
Niedźwiedź wstaje i rzuca zającem na drugi koniec lasu.
- Dlaczego to zrobiłeś? - pytają zdziwieni lis z wilkiem.
- Bo mam już go dosyć. W tamtym tygodniu zając też zjadł extazę i biegałem z nim cały dzień.
28

Dowcip #6635. Siedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. w kategorii: „Żarty o narkotykach”.

Trzej studenci siedzą w pokoju, jeden z nich mówi:
- Ja byłem na wakacjach na Hawajach, laski, drinki, wszystko co się chciało.
Drugi mówi:
- Ja byłem na Dominikanie też wszystko co chciałeś, laski, drinasy, no wszystko.
Na co trzeci się odzywa:
- A ja byłem razem z wami w pokoju tylko, że tego gówna nie paliłem.
121

Dowcip #2910. Trzej studenci siedzą w pokoju, jeden z nich mówi w kategorii: „Humor o narkotykach”.

Pali kogut skręta. Podchodzi kurczaczek:
- Kogut, cio maś?
- Marychę palę.
- Daj pociągnąć.
- Masz, tylko uważaj, bo to mocny sprzęt jest.
- OK! - zaciągnął się mały.
- No i jak kurczak, czujesz coś?
- Nic nie ciuje.
- No to masz jeszcze jednego.
- OK! - zaciągnął się mały po raz drugi.
- No i jak kurczak, czujesz coś?
- Nić nie ciuje.
”No co jest” - myśli kogut - ”a, zrobię mu super skręta!” Zawinął kogut prawie cały sprzęt jaki miał w gazetę i dał kurczakowi. Ten zaciągną się solidnie, a kogut pyta:
- No i jak kurczak, teraz czujesz coś?
- Nić nie ciuje.
- Jak to nic nie czujesz?!
- Nić nie ciuje, nie ciuje dziubka, nie ciuje śksidełek, nie ciuje nóziek.
39

Dowcip #4173. Pali kogut skręta. w kategorii: „Śmieszne kawały o narkotykach”.

Przychodzi królik do sklepu:
- Są narkotyki?
- Nie ma.
Przychodzi następnego dnia i znów pyta.
- Są narkotyki?
- Nie ma.
I tak przez kilka dni. W końcu sprzedawca lituje się nad królikiem i załatwia narkotyki. Następnego dnia przychodzi królik:
- Są narkotyki?
- Są.
Wtedy królik wyjmuje spluwę krzycząc:
- Stać tu FBI.
416

Dowcip #4539. Przychodzi królik do sklepu w kategorii: „Śmieszny humor o narkotykach”.

Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział:
- Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem na temat rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii i musimy coś z tym zrobić, lecz problem w tym ze niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misja na ziemie: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia.
Jak postanowił, tak się tez stało. Apostołowie udali się na ziemie i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa.
- Kto tam?
- Św. Piotr.
- Co przytargałeś?
- Marihuanę z Kolumbii.
- Ok. wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Św. Marek.
- Co przytargałeś?
- Haszysz z Amsterdamu.
- Ok. wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Św. Paweł.
- Co przytargałeś?
- Konopie z Indii.
- Ok. wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Św. Łukasz.
- Co przytargałeś?
- Opium z Indonezji.
- Ok. wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Święty Krzysztof.
- Co przytargałeś?
- LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie.
- Ok. wchodź.
I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze.
- Kto tam?
- Judasz.
- Co przytargałeś?
- FBI! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się!
1237

Dowcip #1111. Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział w kategorii: „Śmieszne dowcipy o narkotykach”.

Zezwolono na reklamowanie kokainy w telewizji, pierwszy filmik reklamowy zaczyna się od słów:
”Kiedyś używałem zwykłego proszku ...”
19

Dowcip #4725. Zezwolono na reklamowanie kokainy w telewizji w kategorii: „Śmieszne kawały o narkotykach”.

Stoi krowa nad brzegiem rzeki i pali trawkę. Przymulona, wzrok mętny. Podpływa do niej młody bóbr i pyta:
- Ty, krowa, co Ci tak dobrze?
Krowa na to:
- A, palę sobie trawkę.
Bóbr:
- A co to jest?
Krowa:
- Nie wiesz? Aaa, młody jesteś. Weź tu skręta, zaciągnij się porządnie, zanurkuj sobie, popłyń do swego żeremia, wróć, wypuść dym i zobaczysz, jakie to przyjemne.
Jak postanowili, tak zrobili. Boberek zaciągnął się, zanurkował ale, że pierwszy raz, więc od razu pod wodą zaczęło go brać. Wynurzył się więc i położył na brzegu. W tym momencie podpłynął do niego hipopotam i zapytał, co mu tak dobrze. Bóbr opowiedział o krowie, która stoi nad brzegiem i daje pociągnąć trawkę. Hipopotam zanurkował więc, podpłynął do krowy, wynurzył się przed nią i powiedział:
- Cześć!
Na to krowa, krztusząc się dymem, krzyknęła:
- Bóbr! Wypuść powietrze!
328

Dowcip #30475. Stoi krowa nad brzegiem rzeki i pali trawkę. Przymulona, wzrok mętny. w kategorii: „Żarty o narkotykach”.

Otwierają się wrota piekła, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać żeby schło. A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień - byłby raj!
25

Dowcip #24680. Otwierają się wrota piekła, a tu całe łany marihuany. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o narkotykach”.

Śmieszne kawały o narkotykachKawały o narkotykachŚmieszny humor o narkotykachŚmieszne dowcipy o narkotykachŚmieszne żarty o narkotykachŻarty o narkotykachDowcipy o narkotykachHumor o narkotykach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Używane auta osobowe ogłoszenia

» Słownik antonimów

» Słownik definicji i haseł

» Odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki

» Opiekunowie seniora

» Wyszukiwarka rymów do słów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Słownik synonimów

» Wyliczanki do skakanki

» Zagadki z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost