Dowcipy o motocyklistach
Arthur Davidson, założyciel fabryki motocykli Harley - Davidson umarł i poszedł do nieba. Święty Piotr pyta się go w bramie niebiańskiej:
- Ponieważ byłeś dobrym człowiekiem, możesz sobie wybrać takich kolegów w Niebie, jakich chcesz. Z kim chciałbyś się zapoznać?
Arthur odpowiada:
- Chciałbym się rozmówić z Panem Bogiem.
Zaprowadzili go do sali tronowej i Bóg uścisnął Arthurowi rękę.
- Ty jesteś wynalazcą kobiety? - pyta Arthur.
- Tak. - odpowiada Bóg.
Na to Arthur:
- Twój wynalazek ma parę poważnych wad: po pierwsze, robi za dużo hałasu na wysokich obrotach. Po drugie, wtrysk paliwa jest za blisko rury wydechowej. Po trzecie, koszty napraw i utrzymania są ogromne.
Na to Bóg wystukał coś na komputerze i drukarka wyrzuciła statystykę.
- Popatrz, - mówi Bóg - możliwe, że mój wynalazek ma wady, ale więcej mężczyzn na nim jeździ niż na twoim!
- Ponieważ byłeś dobrym człowiekiem, możesz sobie wybrać takich kolegów w Niebie, jakich chcesz. Z kim chciałbyś się zapoznać?
Arthur odpowiada:
- Chciałbym się rozmówić z Panem Bogiem.
Zaprowadzili go do sali tronowej i Bóg uścisnął Arthurowi rękę.
- Ty jesteś wynalazcą kobiety? - pyta Arthur.
- Tak. - odpowiada Bóg.
Na to Arthur:
- Twój wynalazek ma parę poważnych wad: po pierwsze, robi za dużo hałasu na wysokich obrotach. Po drugie, wtrysk paliwa jest za blisko rury wydechowej. Po trzecie, koszty napraw i utrzymania są ogromne.
Na to Bóg wystukał coś na komputerze i drukarka wyrzuciła statystykę.
- Popatrz, - mówi Bóg - możliwe, że mój wynalazek ma wady, ale więcej mężczyzn na nim jeździ niż na twoim!
212
Dowcip #4761. Arthur Davidson w kategorii: „Humor o motocyklistach”.
Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu, czytając:
- Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie, że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał, podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki, żeby przykleić ją do tułowia.
W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem.
- Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte!
- Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie, że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał, podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki, żeby przykleić ją do tułowia.
W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem.
- Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte!
313
Dowcip #29201. Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu, czytając w kategorii: „Śmieszny humor o motocyklistach”.
Miś kupił sobie motor i idzie do zajączka. Mówi:
- Ej zając! Chcesz się przejechać?
- Jasne. - Zając wsiada na motor.
I tak jadą z górki, i jadą ... Nagle przyspieszają stu kilometrów na godzinę. Misiek pyta:
- Ej królik! Polałeś się?
- Nie!
Jada na sto pięćdziesiąt godzinę:
- Ej królik! Polałeś się?
- Nie!
Jada dwieście na godzinę.
- Ej królik! polałeś się?
- Tak!
- To teraz się posraj bo tu nie ma hamulców!
- Ej zając! Chcesz się przejechać?
- Jasne. - Zając wsiada na motor.
I tak jadą z górki, i jadą ... Nagle przyspieszają stu kilometrów na godzinę. Misiek pyta:
- Ej królik! Polałeś się?
- Nie!
Jada na sto pięćdziesiąt godzinę:
- Ej królik! Polałeś się?
- Nie!
Jada dwieście na godzinę.
- Ej królik! polałeś się?
- Tak!
- To teraz się posraj bo tu nie ma hamulców!
410
Dowcip #16022. Miś kupił sobie motor i idzie do zajączka. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o motocyklistach”.
Misiu kupił sobie nowy bardzo szybki motor, i myśli sobie tak:
- No to wezmę na przejażdżkę króliczka. Podchodzi do niego i mówi:
- Wsiadaj, przewiozę cię...
No to króliczek wsiadł i zaczęli jechać. Jadą i jadą sto pięćdziesiąt na godzinę. W pewnym momencie misiu się zatrzymał i mówi:
- Co króliczek zesikałeś się już?
Na to króliczek:
- No jasne.
Na drugi dzień króliczek chciał się odegrać na nim i postanowił że sobie też kupi bardzo szybkie autko..I tak samo jak misiu podszedł do niego i zaproponował mu przejażdżkę. Misiu się zgodził. No i tak jada i jada, sto sześćdziesiąt na godzinę, w pewnym momencie misiu mówi:
- Te króliczek możesz się zatrzymać posikałem się już.
Na to króliczek:
- Misiu teraz to się zesrasz bo nie sięgam na hamulca.
- No to wezmę na przejażdżkę króliczka. Podchodzi do niego i mówi:
- Wsiadaj, przewiozę cię...
No to króliczek wsiadł i zaczęli jechać. Jadą i jadą sto pięćdziesiąt na godzinę. W pewnym momencie misiu się zatrzymał i mówi:
- Co króliczek zesikałeś się już?
Na to króliczek:
- No jasne.
Na drugi dzień króliczek chciał się odegrać na nim i postanowił że sobie też kupi bardzo szybkie autko..I tak samo jak misiu podszedł do niego i zaproponował mu przejażdżkę. Misiu się zgodził. No i tak jada i jada, sto sześćdziesiąt na godzinę, w pewnym momencie misiu mówi:
- Te króliczek możesz się zatrzymać posikałem się już.
Na to króliczek:
- Misiu teraz to się zesrasz bo nie sięgam na hamulca.
210
Dowcip #12882. Misiu kupił sobie nowy bardzo szybki motor, i myśli sobie tak w kategorii: „Śmieszny humor o motocyklistach”.
Starsza pani prosi chłopaka o pomoc:
- Czy mógłbyś mi pomóc przejść na drugą stronę? W moim wieku taka przeprawa może być niebezpieczna.
- Oczywiście - mówi uczynny młodzieniec. - Pewnie mieszka pani po drugiej stronie ulicy?
- Nie, zaparkowałam tam motor.
- Czy mógłbyś mi pomóc przejść na drugą stronę? W moim wieku taka przeprawa może być niebezpieczna.
- Oczywiście - mówi uczynny młodzieniec. - Pewnie mieszka pani po drugiej stronie ulicy?
- Nie, zaparkowałam tam motor.
25
Dowcip #9527. Starsza pani prosi chłopaka o pomoc w kategorii: „Śmieszne dowcipy o motocyklistach”.
Mrówka zatrzymuje wilka jadącego na motorze i prosi:
- Wilku daj pojeździć!
- No dobra, tylko uważaj na zakrętach!
Mrówka jedzie, jedzie, ale nie wyrobiła się na zakręcie. Potem tłumaczy się wilkowi:
- Kurczę straciłam równowagę! Komar wpadł mi do oka!
- Wilku daj pojeździć!
- No dobra, tylko uważaj na zakrętach!
Mrówka jedzie, jedzie, ale nie wyrobiła się na zakręcie. Potem tłumaczy się wilkowi:
- Kurczę straciłam równowagę! Komar wpadł mi do oka!
514
Dowcip #9739. Mrówka zatrzymuje wilka jadącego na motorze i prosi w kategorii: „Żarty o motocyklistach”.
Matka ostrzega córkę:
- Nie podobają mi się twoje wycieczki z Jackiem na motorze.
- Ale dlaczego? - pyta zdziwiona nastolatka.
- A jeśli wywiezie cię do lasu i zagrozi, że jak nie zrobisz, co zechce, to cię tam zostawi?
- Mamo ... - odpowiada z uśmiechem córka - czy kiedykolwiek wracałam pieszo?
- Nie podobają mi się twoje wycieczki z Jackiem na motorze.
- Ale dlaczego? - pyta zdziwiona nastolatka.
- A jeśli wywiezie cię do lasu i zagrozi, że jak nie zrobisz, co zechce, to cię tam zostawi?
- Mamo ... - odpowiada z uśmiechem córka - czy kiedykolwiek wracałam pieszo?
36
Dowcip #9861. Matka ostrzega córkę w kategorii: „Śmieszny humor o motocyklistach”.
Jadą dwie mrówki motorem. Nagle jedna mówi do drugiej:
- Chyba mi mucha w oko wpadła.
- Chyba mi mucha w oko wpadła.
515
Dowcip #6579. Jadą dwie mrówki motorem. w kategorii: „Żarty o motocyklistach”.
Jadą dwie mrówki na rowerze. Nagle jedna mówi do drugiej:
- O kurczę, chyba mucha wpadła mi do oka!
- O kurczę, chyba mucha wpadła mi do oka!
78
Dowcip #7167. Jadą dwie mrówki na rowerze. w kategorii: „Kawały o motocyklistach”.
Jedzie w taksówce Japończyk. Nagle wyprzedziła ich Yamacha, pasażer na to:
- Yamaha made in Japan, bardzo szybka maszyna.
Jadą dalej, a tu wyprzedza ich Suzuki.
- Suzuki made in Japan, bardzo szybka maszyna! - mówi Japończyk.
Taksówkarz dojechał do celu, na taksometrze wyświetla się astronomiczna suma.
- Dlaczego tak drogo? - pyta Japończyk.
- Taksometr made in Japan, bardzo szybka maszyna. - odpowiada taksówkarz.
- Yamaha made in Japan, bardzo szybka maszyna.
Jadą dalej, a tu wyprzedza ich Suzuki.
- Suzuki made in Japan, bardzo szybka maszyna! - mówi Japończyk.
Taksówkarz dojechał do celu, na taksometrze wyświetla się astronomiczna suma.
- Dlaczego tak drogo? - pyta Japończyk.
- Taksometr made in Japan, bardzo szybka maszyna. - odpowiada taksówkarz.
734