Dowcipy o modlitwie
Platformie zaczynają drastycznie spadać sondaże, w związku z tym Tusk postanawia chwycić się ostatniej deski ratunku, pomocy z góry. Modli się więc:
- Panie Boże, wiem, miałem nie klękać przed księdzem, ale jeżeli przegram wybory i ludzie odkryją ile ukradliśmy, to mnie zabiją. Proszę, pomóż mi ...
Nieoczekiwanie odzywa się Bóg:
- Donek, nigdy cię za bardzo nie lubiłem, ale niech ci będzie.
Uradowany premier zwołuje konferencję prasową nad jeziorem i mówi:
- Jestem prawdziwym cudotwórcą i zaraz to udowodnię. Zobaczycie, będzie wam się żyło lepiej!
Podchodzi do jeziora i zaczyna chodzić po wodzie. Czeka na aplauz, zamiast tego leci kamień. Drugi, trzeci, w końcu cała lawina. Donald wpatruje się zdziwiony, a ludzie krzyczą:
- I to ma być premier? Nawet pływać nie umie!
- Panie Boże, wiem, miałem nie klękać przed księdzem, ale jeżeli przegram wybory i ludzie odkryją ile ukradliśmy, to mnie zabiją. Proszę, pomóż mi ...
Nieoczekiwanie odzywa się Bóg:
- Donek, nigdy cię za bardzo nie lubiłem, ale niech ci będzie.
Uradowany premier zwołuje konferencję prasową nad jeziorem i mówi:
- Jestem prawdziwym cudotwórcą i zaraz to udowodnię. Zobaczycie, będzie wam się żyło lepiej!
Podchodzi do jeziora i zaczyna chodzić po wodzie. Czeka na aplauz, zamiast tego leci kamień. Drugi, trzeci, w końcu cała lawina. Donald wpatruje się zdziwiony, a ludzie krzyczą:
- I to ma być premier? Nawet pływać nie umie!
3162
Dowcip #30489. Platformie zaczynają drastycznie spadać sondaże w kategorii: „Śmieszne dowcipy o modlitwie”.
Panie Boże proszę Cię o mądrość
żebym mogła zrozumieć swojego mężczyznę,
o miłość bym mogła mu przebaczyć,
o cierpliwość bym mogła znieść jego humory.
Nie proszę Cię o siłę, bo wtedy bym go zabiła!
żebym mogła zrozumieć swojego mężczyznę,
o miłość bym mogła mu przebaczyć,
o cierpliwość bym mogła znieść jego humory.
Nie proszę Cię o siłę, bo wtedy bym go zabiła!
914
Dowcip #33091. Panie Boże proszę Cię o w kategorii: „Humor o modlitwie”.
Dlaczego w Rzymie jest tak dużo kościołów?
- Żeby piesi mogli się pomodlić przed przejściem na drugą stronę ulicy.
- Żeby piesi mogli się pomodlić przed przejściem na drugą stronę ulicy.
620
Dowcip #15350. Dlaczego w Rzymie jest tak dużo kościołów? w kategorii: „Śmieszny humor o modlitwie”.
”Modlimy się za Bolka i Lolka, za Kaczory i Smerfy, za Ważniaków, Ślicznotki, Ciamajdy i Gargamela. I za cały ten polski Disneyland!”
biskup Józef Zawitkowski.
biskup Józef Zawitkowski.
168
Dowcip #21728. ”Modlimy się za Bolka i Lolka, za Kaczory i Smerfy, za Ważniaków w kategorii: „Dowcipy o modlitwie”.
Kowalski wracał pijany do domu. W tylnej kieszeni spodni schował jeszcze jedną butelkę alkoholu. Nagle poślizgnął się i upadł ciężko. Próbując się podnieść poczuł jak coś mokrego spływa mu po nodze.
- Proszę Boże - błagał - niech to będzie krew!
- Proszę Boże - błagał - niech to będzie krew!
89
Dowcip #31552. Kowalski wracał pijany do domu. w kategorii: „Dowcipy o modlitwie”.
Modlitwa wieczorna kobiety:
- Ojcze nasz, który jesteś w niebie.
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie.
Daj mi faceta i ma być bogaty.
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty.
Duże mieszkanie, a najlepiej willę.
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę.
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę.
Śniadanie mi robić, nie tylko w sobotę.
Oglądać romansy, biżuterię kupić.
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić.
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki.
Ja wydaję kasę, on płaci podatki.
On nie ma kolegów, ja mam koleżanki.
Kont ma mieć on wiele, okoliczne banki.
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara.
Jak mi to załatwisz wzrośnie moja wiara.
Modlitwa wieczorna faceta:
- Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku. Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone koleżanki nimfomanki. Wiem, że to się nie rymuje, ale tu nie o rym chodzi.
- Ojcze nasz, który jesteś w niebie.
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie.
Daj mi faceta i ma być bogaty.
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty.
Duże mieszkanie, a najlepiej willę.
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę.
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę.
Śniadanie mi robić, nie tylko w sobotę.
Oglądać romansy, biżuterię kupić.
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić.
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki.
Ja wydaję kasę, on płaci podatki.
On nie ma kolegów, ja mam koleżanki.
Kont ma mieć on wiele, okoliczne banki.
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara.
Jak mi to załatwisz wzrośnie moja wiara.
Modlitwa wieczorna faceta:
- Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku. Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone koleżanki nimfomanki. Wiem, że to się nie rymuje, ale tu nie o rym chodzi.
1016
Dowcip #24034. Modlitwa wieczorna kobiety w kategorii: „Śmieszny humor o modlitwie”.
Jeden przedszkolak mówi do drugiego:
- U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem.
- U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje.
- U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem.
- U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje.
940
Dowcip #227. Jeden przedszkolak mówi do drugiego w kategorii: „Dowcipy o modlitwie”.
Pewien mężczyzna poślizgnął się w domu i wyleciał za okno. W czasie lotu mówi:
- Przysięgam, że jeśli wyjdę z tego cało to już nigdy nie będę przeklinać, palić, pić, obrażać żony itd.
Spadł na stok siana, po czym wstał, otrzepał się i mówi:
- Jakie ludzie głupstwa mówią gdy są w niebezpieczeństwie.
- Przysięgam, że jeśli wyjdę z tego cało to już nigdy nie będę przeklinać, palić, pić, obrażać żony itd.
Spadł na stok siana, po czym wstał, otrzepał się i mówi:
- Jakie ludzie głupstwa mówią gdy są w niebezpieczeństwie.
013
Dowcip #23201. Pewien mężczyzna poślizgnął się w domu i wyleciał za okno. w kategorii: „Humor o modlitwie”.
Trzej pielgrzymi modlą się. Pierwszy:
- Boże, kim ja jestem przed Tobą? Nieważki pyłek, niedostępny oczom, gnany wiatrem ...
Drugi:
- Boże, jaki ja jestem mały przed Twoją wielkością! Najdrobniejszy, bardzo znikomy atom, zgubiony w otchłaniach przestrzeni ...
Trzeci:
- Boże, jaki ja jestem malusieńki przed Tobą! Mały robaczek ...
Pierwszy drugiemu:
- Nie, no widziałeś go, mania wielkości!
- Boże, kim ja jestem przed Tobą? Nieważki pyłek, niedostępny oczom, gnany wiatrem ...
Drugi:
- Boże, jaki ja jestem mały przed Twoją wielkością! Najdrobniejszy, bardzo znikomy atom, zgubiony w otchłaniach przestrzeni ...
Trzeci:
- Boże, jaki ja jestem malusieńki przed Tobą! Mały robaczek ...
Pierwszy drugiemu:
- Nie, no widziałeś go, mania wielkości!
26
Dowcip #22421. Trzej pielgrzymi modlą się. w kategorii: „Śmieszne kawały o modlitwie”.
Kowalski był pechowcem. Wydał kupę kasy na kurs spadochronowy, w końcu wyskoczył z samolotu i pociągnął linkę spadochronu. Czasza otwarła się ale spadochron odpiął się i odfrunął swobodnie. Kowalski pociągnął linkę rezerwowego spadochronu, ten jednak też odpadł i mężczyzna począł się modlić do Boga o jakiś cud, który uratował by go przed niechybną śmiercią. Ku swojemu zdziwieniu zauważył, że w górę z zadziwiającą szybkością podąża jakaś kobieta.
- Hej, czy wie coś pani o spadochronach? - zawołał gdy się mijali w powietrzu.
Usłyszał odpowiedź:
- Nie.... A czy zna się pan na kuchenkach gazowych?
- Hej, czy wie coś pani o spadochronach? - zawołał gdy się mijali w powietrzu.
Usłyszał odpowiedź:
- Nie.... A czy zna się pan na kuchenkach gazowych?
46