Dowcipy o męskim przyrodzeniu
Mąż staje rano przed lustrem i z dumą mówi do żony:
- Popatrz Saro, gdybym był o 3cm wyższy to byłbym Apollo.
Na co żona:
- A gdybyś miał o 3cm krótszy to byłbyś Wenus.
- Popatrz Saro, gdybym był o 3cm wyższy to byłbym Apollo.
Na co żona:
- A gdybyś miał o 3cm krótszy to byłbyś Wenus.
210
Dowcip #1938. Mąż staje rano przed lustrem i z dumą mówi do żony w kategorii: „Śmieszne dowcipy o męskim członku”.
Żona woła męża i mówi do niego:
- Mężu kupiłam pół litra wódki, wkładam ją do lodówki i ma tam być do Bożego Narodzenia. Zrozumiano?
Mąż:
- No tak.
Po chwili opuszcza spodnie do kolan i mówi do żony:
- Widzisz? Wisi i będzie wisieć do ósmego marca!
- Mężu kupiłam pół litra wódki, wkładam ją do lodówki i ma tam być do Bożego Narodzenia. Zrozumiano?
Mąż:
- No tak.
Po chwili opuszcza spodnie do kolan i mówi do żony:
- Widzisz? Wisi i będzie wisieć do ósmego marca!
815
Dowcip #1945. Żona woła męża i mówi do niego w kategorii: „Dowcipy o męskim przyrodzeniu”.
Pacjent do lekarza:
- Panie doktorze ja mam jeden problem. Mój członek stoi cały czas.
- To nie żaden problem, on jest za krótki żeby wisieć.
- Panie doktorze ja mam jeden problem. Mój członek stoi cały czas.
- To nie żaden problem, on jest za krótki żeby wisieć.
512
Dowcip #3057. Pacjent do lekarza w kategorii: „Żarty o męskim przyrodzeniu”.
Spotyka się dwóch kumpli i jeden mówi:
- Codziennie rano wkładam penisa do szklanki z mlekiem.
- I?
- I mówię mu: ”Pij mleko, będziesz wielki”
- Codziennie rano wkładam penisa do szklanki z mlekiem.
- I?
- I mówię mu: ”Pij mleko, będziesz wielki”
210
Dowcip #3142. Spotyka się dwóch kumpli i jeden mówi w kategorii: „Kawały o męskim przyrodzeniu”.
Rzecz się dzieje w sypialni państwa Kowalskich:
- Ty jesteś jak lis!
- Względem chytrość?
- Nie! Względem miękka kita!
- Ty jesteś jak lis!
- Względem chytrość?
- Nie! Względem miękka kita!
411
Dowcip #3539. Rzecz się dzieje w sypialni państwa Kowalskich w kategorii: „Kawały o męskim przyrodzeniu”.
Jasio spotyka w lesie Małgosię i mówi:
- Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
Małgosia odpowiada:
- Nie, bo masz za małego.
Na drugi dzień Jasio spotyka znowu Małgosię i mówi:
- Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
A Małgosia odpowiada:
- Nie, bo masz za małego.
Na trzeci dzień Jasio spotyka wróżkę i mówi:
- Wróżko pomóż. Małgosia nie chce pójść ze mną na sianko bo mówi ze mam za małego.
Wróżka odpowiada:
- Jak pstrykniesz palcami to ci się wydłuży o metr.
Na czwarty dzień Jasio spotyka Małgosię i mówi:
- Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
Małgosia mówi:
- Nie - i zaczyna uciekać.
Jasio zaczyna pstrykać palcami i krzyczy:
- i tak cię dogonię!
- Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
Małgosia odpowiada:
- Nie, bo masz za małego.
Na drugi dzień Jasio spotyka znowu Małgosię i mówi:
- Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
A Małgosia odpowiada:
- Nie, bo masz za małego.
Na trzeci dzień Jasio spotyka wróżkę i mówi:
- Wróżko pomóż. Małgosia nie chce pójść ze mną na sianko bo mówi ze mam za małego.
Wróżka odpowiada:
- Jak pstrykniesz palcami to ci się wydłuży o metr.
Na czwarty dzień Jasio spotyka Małgosię i mówi:
- Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
Małgosia mówi:
- Nie - i zaczyna uciekać.
Jasio zaczyna pstrykać palcami i krzyczy:
- i tak cię dogonię!
1513
Dowcip #3654. Jasio spotyka w lesie Małgosię i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o penisie”.
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widziałeś?
Jasiu:
- Na plaży u murzyna.
Nauczycielka:
- Jasiu! Dwója!
Jasiu:
- Wiem, były dwa.
Nauczycielka:
- Jasiu! Pała!
Jasiu:
- Pała też była.
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widziałeś?
Jasiu:
- Na plaży u murzyna.
Nauczycielka:
- Jasiu! Dwója!
Jasiu:
- Wiem, były dwa.
Nauczycielka:
- Jasiu! Pała!
Jasiu:
- Pała też była.
312
Dowcip #3667. Nauczycielka pyta dzieci w kategorii: „Żarty o męskim członku”.
Gadają dwa kutaski:
- Gdzie byłeś wieczorem?
- W dupie!
- Gdzie byłeś wieczorem?
- W dupie!
610
Dowcip #3703. Gadają dwa kutaski w kategorii: „Śmieszne kawały o męskim przyrodzeniu”.
Murzyn złapał złotą rybkę i rybka powiedziała, że może spełnić jego jedno życzenie:
- Chciałbym przez chociaż jeden dzień być kwiatkiem.
Więc rybka wzięła nóż odcięła mu przyrodzenie. Na to wkurzony murzyn:
- Coś ty mi zrobiła? Miałem być kwiatem!
- No i jesteś ”czarny bez”
- Chciałbym przez chociaż jeden dzień być kwiatkiem.
Więc rybka wzięła nóż odcięła mu przyrodzenie. Na to wkurzony murzyn:
- Coś ty mi zrobiła? Miałem być kwiatem!
- No i jesteś ”czarny bez”
613
Dowcip #3851. Murzyn złapał złotą rybkę i rybka powiedziała w kategorii: „Śmieszne kawały o męskim członku”.
Dwie studentki na egzaminie z anatomii. Profesor pyta:
- Jaki narząd może się rozszerzyć nawet siedmiokrotnie?
Pierwsza (zawstydzona):
- Penis.
Druga:
- Źrenica.
Na to profesor:
- Gratuluję pani wiedzy!
A do pierwszej:
- Gratuluję pani chłopaka!
- Jaki narząd może się rozszerzyć nawet siedmiokrotnie?
Pierwsza (zawstydzona):
- Penis.
Druga:
- Źrenica.
Na to profesor:
- Gratuluję pani wiedzy!
A do pierwszej:
- Gratuluję pani chłopaka!
114