
Dowcipy o mężu
Żona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi kreacjami na sezon zimowy i mówi:
- Chciałabym mieć takie futro.
Na co mąż zza gazety:
- To żryj Whiskas.
- Chciałabym mieć takie futro.
Na co mąż zza gazety:
- To żryj Whiskas.
02
Dowcip #17871. Żona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi kreacjami na sezon w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.
Kobieta leży sobie w łóżku z kochankiem, nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku. Czym prędzej każe ukryć się kochankowi pod łóżkiem. Mąż nieco zdziwiony widząc żonę w południe w pościeli wyjaśnił, że jest chory i dlatego szybciej wrócił z pracy. Chorował małżonek tydzień cały, w końcu ósmego dnia poszedł do pracy. Wtedy żona zagląda pod łóżko do kochanka i zmysłowym głosem pyta:
- Chcesz dupci?
- Chcę chlebusia. - cichutkim głosikiem odpowiada kochanek.
- Chcesz dupci?
- Chcę chlebusia. - cichutkim głosikiem odpowiada kochanek.
03
Dowcip #17908. Kobieta leży sobie w łóżku z kochankiem w kategorii: „Żarty o mężu”.

Facet spędza popołudnie u kochanki. Nagle niespodziewanie do domu wraca mąż. Kochanka szybko bierze worek ze śmieciami, daje stojącemu w drzwiach mężowi i mówi:
- Kochanie, proszę cię wynieś śmieci.
Facet w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie i idąc w drodze do domu myśli o swojej kochance w samych superlatywach:” Ta moja kochanka jest inteligentna, sprytna, ale ona to wymyśliła.”
Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś te śmieci.
Facet nic nie mówiąc bierze worek, idzie w kierunku śmietnika i mruczy do siebie pod nosem:
- Cholera, cały dzień w domu siedzi i nawet nie może śmieci wynieść.
- Kochanie, proszę cię wynieś śmieci.
Facet w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie i idąc w drodze do domu myśli o swojej kochance w samych superlatywach:” Ta moja kochanka jest inteligentna, sprytna, ale ona to wymyśliła.”
Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś te śmieci.
Facet nic nie mówiąc bierze worek, idzie w kierunku śmietnika i mruczy do siebie pod nosem:
- Cholera, cały dzień w domu siedzi i nawet nie może śmieci wynieść.
212
Dowcip #8861. Facet spędza popołudnie u kochanki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.
Przychodzi facet do baru i zamawia whisky w trzech osobnych kieliszkach. Wychyla jeden i nawiązuje przypadkową rozmowę z barmanem, w końcu wypijając pozostałe dwa. Tak się dzieje przez kilka następnych dni i barman wreszcie mówi:
- Wiesz co, mogę ci nalać potrójną kolejkę w jeden kieliszek.
Facet na to:
- Nie, wolę w ten sposób. Widzisz, jestem mocno związany z moimi dwoma braćmi. Obydwaj są teraz w Irlandii i każdy kieliszek reprezentuje jednego z nas. W ten sposób mogę być bliżej nich i czuć się, jakbyśmy wszyscy wyskoczyli na drinka.
Barman kiwa głową i nalewa tak, jak dotychczas. Tak dzieje się przez kilka miesięcy, gdy pewnego dnia facet zamawia dwa drinki. Barman zastanawia się, czy przypadkiem coś nie stało się jednemu z jego braci. Zdążył poznać tego gościa przez te parę miesięcy i czuje potrzebę zapytania go o to.
- Czy wszystko w porządku? - pyta barman.
- Co masz na myśli? - pyta facet.
- Hm, przez te wszystkie miesiące zamawiałeś po trzy drinki. Dziś zamówiłeś tylko dwa. Coś się stało jednemu z twoich braci?
- Nie - odpowiada facet - Po prostu obiecałem żonie, że przestanę pić.
- Wiesz co, mogę ci nalać potrójną kolejkę w jeden kieliszek.
Facet na to:
- Nie, wolę w ten sposób. Widzisz, jestem mocno związany z moimi dwoma braćmi. Obydwaj są teraz w Irlandii i każdy kieliszek reprezentuje jednego z nas. W ten sposób mogę być bliżej nich i czuć się, jakbyśmy wszyscy wyskoczyli na drinka.
Barman kiwa głową i nalewa tak, jak dotychczas. Tak dzieje się przez kilka miesięcy, gdy pewnego dnia facet zamawia dwa drinki. Barman zastanawia się, czy przypadkiem coś nie stało się jednemu z jego braci. Zdążył poznać tego gościa przez te parę miesięcy i czuje potrzebę zapytania go o to.
- Czy wszystko w porządku? - pyta barman.
- Co masz na myśli? - pyta facet.
- Hm, przez te wszystkie miesiące zamawiałeś po trzy drinki. Dziś zamówiłeś tylko dwa. Coś się stało jednemu z twoich braci?
- Nie - odpowiada facet - Po prostu obiecałem żonie, że przestanę pić.
311
Dowcip #9264. Przychodzi facet do baru i zamawia whisky w trzech osobnych w kategorii: „Humor o mężu”.

Państwo Malinowscy w dziewiczym kursie nowo nabytym maluchem zjeżdżają pod stację benzynową.
- Proszę wyłączyć silnik. - mówi obsługujący do pani Malinowskiej.
- Wyłączyłam.
- Co też pani mówi przecież cały samochód aż chodzi.
- To nie silnik, to tylko mąż się jeszcze nie uspokoił.
- Proszę wyłączyć silnik. - mówi obsługujący do pani Malinowskiej.
- Wyłączyłam.
- Co też pani mówi przecież cały samochód aż chodzi.
- To nie silnik, to tylko mąż się jeszcze nie uspokoił.
113
Dowcip #10021. Państwo Malinowscy w dziewiczym kursie nowo nabytym maluchem w kategorii: „Żarty o mężu”.
- No i jak ci smakuje? - pyta męża żona po pierwszym ugotowanym posiłku.
- Całkiem niezłe, ale następnym razem nie zapomnij do soli dodać trochę zupy!
- Całkiem niezłe, ale następnym razem nie zapomnij do soli dodać trochę zupy!
15
Dowcip #10113. - No i jak ci smakuje? w kategorii: „Żarty o mężu”.

Blondynka wraca bardzo późno do domu i na ciekawskie spojrzenie męża zaczyna się gorączkowo tłumaczyć:
- Kochanie, wyobraź sobie, że w centrum handlowym zabrakło prądu i zostałam uwięziona na ruchomych schodach!
- Kochanie, wyobraź sobie, że w centrum handlowym zabrakło prądu i zostałam uwięziona na ruchomych schodach!
24
Dowcip #10870. Blondynka wraca bardzo późno do domu i na ciekawskie spojrzenie męża w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.
Żona idzie na policję obok swojego domu złożyć zawiadomienie o zaginięciu męża. Policjant poprosił o jego opis. Ona mówi:
- Ma 35 lat, 1,80 wzrostu, ciemne oczy, ciemne, faliste włosy, dobrze zbudowany, waga 78 kg, łagodny w obejściu, dobry dla dzieci.
Sąsiad zaprotestował:
- Twój mąż ma 1,60 wzrostu, jest pucołowaty, łysy, krzykliwy i złośliwy dla dzieci.
Żona na to:
- Tak, ale kto by chciał, żeby wrócił?
- Ma 35 lat, 1,80 wzrostu, ciemne oczy, ciemne, faliste włosy, dobrze zbudowany, waga 78 kg, łagodny w obejściu, dobry dla dzieci.
Sąsiad zaprotestował:
- Twój mąż ma 1,60 wzrostu, jest pucołowaty, łysy, krzykliwy i złośliwy dla dzieci.
Żona na to:
- Tak, ale kto by chciał, żeby wrócił?
24
Dowcip #11922. Żona idzie na policję obok swojego domu złożyć zawiadomienie o w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.

Gdy żona wszczęła kolejną awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy:
- No, teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!
- No, teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!
35
Dowcip #11935. Gdy żona wszczęła kolejną awanturę w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.
- Tak się wczoraj uśmiałam w tym kinie, kochany, że wróciłam do domu półżywa.
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten film.
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten film.
36
Dowcip #11950. - Tak się wczoraj uśmiałam w tym kinie, kochany w kategorii: „Kawały o mężu”.
