Dowcipy o lisie
Miś idąc przez las spotyka zajączka z wieżą stereo na plecach więc pyta:
- Zajączku, skąd wziąłeś taki super sprzęt?
- Bo wiesz, lisica zaprosiła mnie do siebie na kolację. Kiedy przyszedłem położyła się na łóżku i powiedziała: ”Bierz co chcesz!”.
- Kurczę, jak byśmy byli we dwóch to byśmy i telewizor wynieśli.
- Zajączku, skąd wziąłeś taki super sprzęt?
- Bo wiesz, lisica zaprosiła mnie do siebie na kolację. Kiedy przyszedłem położyła się na łóżku i powiedziała: ”Bierz co chcesz!”.
- Kurczę, jak byśmy byli we dwóch to byśmy i telewizor wynieśli.
614
Dowcip #16004. Miś idąc przez las spotyka zajączka z wieżą stereo na plecach więc w kategorii: „Dowcipy o lisie”.
Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po pięć złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka.
Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po ”piątalu”, a cwaniaczek piętnaście!
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po pięć złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka.
Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po ”piątalu”, a cwaniaczek piętnaście!
39
Dowcip #27659. Na polanie w lesie pasą się krowy. w kategorii: „Śmieszne żarty o lisie”.
Spotykają się dwaj myśliwi. Jeden z nich jest w bardzo złym stanie. Ten drugi się pyta.
- Co ci się stało?
- A no wiesz, poszedłem wczoraj na polowanie. Patrze mała dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, z nory wybiega lis, ja bach i lis mój. Idę dalej. Większa dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, wybiega niedźwiedź, a ja go bach. I idę dalej. Patrze - ogromna dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada uuu i prosto na mnie wyjeżdża pośpieszny.
- Co ci się stało?
- A no wiesz, poszedłem wczoraj na polowanie. Patrze mała dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, z nory wybiega lis, ja bach i lis mój. Idę dalej. Większa dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, wybiega niedźwiedź, a ja go bach. I idę dalej. Patrze - ogromna dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada uuu i prosto na mnie wyjeżdża pośpieszny.
18
Dowcip #18840. Spotykają się dwaj myśliwi. Jeden z nich jest w bardzo złym stanie. w kategorii: „Śmieszne kawały o lisie”.
Zmiana hierarchii w świecie zwierząt:
- Kaczka rządzi.
- Lisa słuchają.
- Lew siedzi.
- Kaczka rządzi.
- Lisa słuchają.
- Lew siedzi.
54
Dowcip #21837. Zmiana hierarchii w świecie zwierząt w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lisie”.
Przez las idzie elegancka lisiczka. Nagle zza krzaków słyszy:
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić. - myśli lisiczka i poszła dalej.
Po chwili znów słyszy zza krzaków:
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić.
Po chwili znów to samo, tym razem jednak bez zastanowienia poszła w krzaczki. Po pewnym czasie zza krzaków wychodzi zadowolony lis:
- A mówiłem, opłaca się uczyć obcych języków.
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić. - myśli lisiczka i poszła dalej.
Po chwili znów słyszy zza krzaków:
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić.
Po chwili znów to samo, tym razem jednak bez zastanowienia poszła w krzaczki. Po pewnym czasie zza krzaków wychodzi zadowolony lis:
- A mówiłem, opłaca się uczyć obcych języków.
319
Dowcip #16003. Przez las idzie elegancka lisiczka. w kategorii: „Kawały o lisie”.
Niedźwiedź, wilk i lis grają w karty. Nagle niedźwiedź mówi:
- Ktoś tu oszukuje, jeszcze nie wiem kto, ale jak walnę w ten rudy pysk ...
- Ktoś tu oszukuje, jeszcze nie wiem kto, ale jak walnę w ten rudy pysk ...
416
Dowcip #16011. Niedźwiedź, wilk i lis grają w karty. w kategorii: „Śmieszne żarty o lisie”.
Idzie zajączek przez las i niesie tranzystor, spotyka go wilk i mówi:
- Zajączku, skąd masz ten tranzystor?
- A wiesz, wczoraj wieczorem zaprosiła mnie na kolację lisica: świece, winko, żarcie, zwiewny peniuar ... W pewnym momencie mówi: ”bierz co chcesz” - no to wziąłem tranzystor.
- Ale ty jesteś idiota. - stwierdza wilk.
- Jakbym był taki duży jak ty, to wziąłbym lodówkę!
- Zajączku, skąd masz ten tranzystor?
- A wiesz, wczoraj wieczorem zaprosiła mnie na kolację lisica: świece, winko, żarcie, zwiewny peniuar ... W pewnym momencie mówi: ”bierz co chcesz” - no to wziąłem tranzystor.
- Ale ty jesteś idiota. - stwierdza wilk.
- Jakbym był taki duży jak ty, to wziąłbym lodówkę!
69
Dowcip #16012. Idzie zajączek przez las i niesie tranzystor, spotyka go wilk i mówi w kategorii: „Dowcipy o lisie”.
Do lisiej nory wpada zajączek. Widzi małego liska i pyta:
- Mama w domu?
- Nie.
- A tata?
- Też nie.
- A chcesz w tą rudą mordę?
- Mama w domu?
- Nie.
- A tata?
- Też nie.
- A chcesz w tą rudą mordę?
413
Dowcip #16020. Do lisiej nory wpada zajączek. w kategorii: „Kawały o lisie”.
Biegnie ślimak przez las. Spotyka go lis:
- Czemu tak ędzisz, ślimaku?
- Skarbówka w lesie!
- I co z tego?
- Stary! Ja dom, żona dom, dzieci dom.
Na to lis zaczyna uciekać. Biegnie, biegnie. Spotkał bociana:
- Przed czym uciekasz lisie?
- Urząd skarbowy trzebi las!
- No to co?
- Ja futro, żona futro, wszystkie dzieci futro.
Bocian zaczyna uciekać. Leci, macha skrzydłami... Zobaczył pawiana:
- Pawian uciekaj, skarbowy w lesie!
- To co, czego się boisz?
- Ja co roku wycieczka zagraniczna, żona i dzieci to samo. A ty nie uciekasz?
- Eee... Ja to z gołą dupą całe życie.
- Czemu tak ędzisz, ślimaku?
- Skarbówka w lesie!
- I co z tego?
- Stary! Ja dom, żona dom, dzieci dom.
Na to lis zaczyna uciekać. Biegnie, biegnie. Spotkał bociana:
- Przed czym uciekasz lisie?
- Urząd skarbowy trzebi las!
- No to co?
- Ja futro, żona futro, wszystkie dzieci futro.
Bocian zaczyna uciekać. Leci, macha skrzydłami... Zobaczył pawiana:
- Pawian uciekaj, skarbowy w lesie!
- To co, czego się boisz?
- Ja co roku wycieczka zagraniczna, żona i dzieci to samo. A ty nie uciekasz?
- Eee... Ja to z gołą dupą całe życie.
522
Dowcip #12874. Biegnie ślimak przez las. w kategorii: „Kawały o lisie”.
Wybiera się lisek na kobiety i namawia ślepego zająca. Ten się wymiguje jak może:
- Wiesz, ja jestem ślepy, która mnie zechce.
- Chodź zając na babki, czy musisz widzieć?
- No ale nie widzę i nie będę wiedział co i kiedy!
- Ja ci powiem, chodź zając na kobity, no!
No i zając dal się namówić. Idą przez las, lis nie zauważył korzenia i wyrznął jak długi.
A lecąc wyrwało mu się:
- O ku*wa!
Zając momentalnie poprawia grzywkę:
- Dzień dobry pani.
- Wiesz, ja jestem ślepy, która mnie zechce.
- Chodź zając na babki, czy musisz widzieć?
- No ale nie widzę i nie będę wiedział co i kiedy!
- Ja ci powiem, chodź zając na kobity, no!
No i zając dal się namówić. Idą przez las, lis nie zauważył korzenia i wyrznął jak długi.
A lecąc wyrwało mu się:
- O ku*wa!
Zając momentalnie poprawia grzywkę:
- Dzień dobry pani.
59