
Dowcipy o lekarzach
Przychodzi pewna artystka do lekarza:
- Panie doktorze, jestem strasznie zestresowana.
- Proszę zażywać przepisane przeze mnie leki ...
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Panie doktorze, nie pomaga ...
- Przepiszę pani inne leki.
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Dalej nie pomaga ...
- W takim razie musi pani pojechać do sanatorium. Proszę kupić sobie dres, trochę się pani zrelaksuje i odpocznie.
Po miesiącu pacjentka znowu przychodzi do lekarza:
- I co stres przeszedł?
- Oj, panie doktorze! Nie ma już stresu, nie ma też dresu i okresu.
- Panie doktorze, jestem strasznie zestresowana.
- Proszę zażywać przepisane przeze mnie leki ...
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Panie doktorze, nie pomaga ...
- Przepiszę pani inne leki.
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Dalej nie pomaga ...
- W takim razie musi pani pojechać do sanatorium. Proszę kupić sobie dres, trochę się pani zrelaksuje i odpocznie.
Po miesiącu pacjentka znowu przychodzi do lekarza:
- I co stres przeszedł?
- Oj, panie doktorze! Nie ma już stresu, nie ma też dresu i okresu.
37
Dowcip #17236. Przychodzi pewna artystka do lekarza w kategorii: „Kawały o lekarzach”.
Przychodzi kościotrup do lekarza:
- Co się Pan tak rozkłada?
- A co będę gnić w poczekalni.
- Co się Pan tak rozkłada?
- A co będę gnić w poczekalni.
313
Dowcip #17237. Przychodzi kościotrup do lekarza w kategorii: „Śmieszne żarty o lekarzach”.

Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W dżinsach.
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W dżinsach.
30
Dowcip #17316. Przychodzi baba do lekarza i pyta w kategorii: „Humor o lekarzach”.
Lekarz radzi pacjentce:
- Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu. I proszę się ciepło ubierać.
Po powrocie do domu ta sama pani mówi mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty. Ach, zapomniałam. Uparł się jeszcze, żebyś kupił mi futro!
- Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu. I proszę się ciepło ubierać.
Po powrocie do domu ta sama pani mówi mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty. Ach, zapomniałam. Uparł się jeszcze, żebyś kupił mi futro!
02
Dowcip #17318. Lekarz radzi pacjentce w kategorii: „Kawały o lekarzach”.

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mój mąż mnie zdradza.
- Pani powinna udać się raczej do adwokata niż do mnie.
- Kiedy mnie to bardzo boli.
- Panie doktorze, mój mąż mnie zdradza.
- Pani powinna udać się raczej do adwokata niż do mnie.
- Kiedy mnie to bardzo boli.
823
Dowcip #17321. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: „Śmieszne żarty o lekarzach”.
Przychodzi baba do lekarza z okiem na sznurku, lekarz się pyta:
- Co pani dolega?
A baba na to:
- Rozglądam się.
- Co pani dolega?
A baba na to:
- Rozglądam się.
52
Dowcip #17325. Przychodzi baba do lekarza z okiem na sznurku, lekarz się pyta w kategorii: „Żarty o lekarzach”.

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, często boli mnie gardło.
Lekarz obejrzał gardło i mówi:
- To tylko migdałki, wytniemy i po kłopocie.
- Panie doktorze, ale mnie jeszcze boli brzuch.
- To zapewne tylko wyrostek robaczkowy. Wytniemy i po kłopocie.
- Panie doktorze...
- Coś jeszcze?
- Aż boję się powiedzieć. Mnie często boli głowa.
- Panie doktorze, często boli mnie gardło.
Lekarz obejrzał gardło i mówi:
- To tylko migdałki, wytniemy i po kłopocie.
- Panie doktorze, ale mnie jeszcze boli brzuch.
- To zapewne tylko wyrostek robaczkowy. Wytniemy i po kłopocie.
- Panie doktorze...
- Coś jeszcze?
- Aż boję się powiedzieć. Mnie często boli głowa.
1426
Dowcip #17343. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: „Śmieszne kawały o lekarzach”.
Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- Ma pani raka! - O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca? -
Niech pani robi okłady z błota!
- A to pomoże?
- Nie, ale może przyzwyczai się pani do ziemi.
- Ma pani raka! - O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca? -
Niech pani robi okłady z błota!
- A to pomoże?
- Nie, ale może przyzwyczai się pani do ziemi.
64
Dowcip #17349. Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi w kategorii: „Dowcipy o lekarzach”.

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mam wytrzeszcz, co robić?
- Poluźnić warkocz!
- Panie doktorze, mam wytrzeszcz, co robić?
- Poluźnić warkocz!
15
Dowcip #17350. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: „Śmieszne kawały o lekarzach”.
Praktykant pyta ordynatora szpitala:
- Co mam wpisać w rubryce ”przyczyna zgonu”?
- Swoje nazwisko.
- Co mam wpisać w rubryce ”przyczyna zgonu”?
- Swoje nazwisko.
25
Dowcip #17728. Praktykant pyta ordynatora szpitala w kategorii: „Humor o lekarzach”.
