
Dowcipy o lekarzach
Para zgłosiła się do seksuologa. Mąż zwierzył się lekarzowi z dziwnej dolegliwości.
- Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.
Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia. Postanowił więc porozmawiać z żoną.
- Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?
- Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu.
- Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.
Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia. Postanowił więc porozmawiać z żoną.
- Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?
- Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu.
39
Dowcip #11947. Para zgłosiła się do seksuologa. w kategorii: „Kawały o lekarzach”.
Doktor bije się z myślami:
- Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który spał ze swoją pacjentką.
To go trochę uspokoiło, ale odezwał się w nim głos wewnętrzny:
- No tak, Stefan, ale ty jesteś weterynarzem.
- Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który spał ze swoją pacjentką.
To go trochę uspokoiło, ale odezwał się w nim głos wewnętrzny:
- No tak, Stefan, ale ty jesteś weterynarzem.
04
Dowcip #12727. Doktor bije się z myślami w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lekarzach”.

Przychodzi facet do lekarza:
- Boli mnie fiut!
- Jak pan mówi?!
- Nie. Jak rucham!
- Boli mnie fiut!
- Jak pan mówi?!
- Nie. Jak rucham!
03
Dowcip #12730. Przychodzi facet do lekarza w kategorii: „Kawały o lekarzach”.
Przybiega mężczyzna do szpitala na oddział chirurgii i krzyczy:
- Panie doktorze, proszę mnie wykastrować.
Na to lekarz:
- Ależ proszę pana to jest decyzja z konsekwencjami na cale życie.
Mężczyzna głosem nie znającym sprzeciwu:
- Proszę to zrobić i już!
Po operacji, kiedy pacjent odzyskał przytomność, lekarz pyta:
- Dlaczego tak panu zależało na wykastrowaniu?
- Poznałem bardzo piękną Żydówkę i ona powiedziała, że tylko po tym jak ja to zrobię, to wyjdzie za mnie.
- Może trzeba było pana obrzezać?
- A co ja powiedziałem?
- Panie doktorze, proszę mnie wykastrować.
Na to lekarz:
- Ależ proszę pana to jest decyzja z konsekwencjami na cale życie.
Mężczyzna głosem nie znającym sprzeciwu:
- Proszę to zrobić i już!
Po operacji, kiedy pacjent odzyskał przytomność, lekarz pyta:
- Dlaczego tak panu zależało na wykastrowaniu?
- Poznałem bardzo piękną Żydówkę i ona powiedziała, że tylko po tym jak ja to zrobię, to wyjdzie za mnie.
- Może trzeba było pana obrzezać?
- A co ja powiedziałem?
36
Dowcip #13160. Przybiega mężczyzna do szpitala na oddział chirurgii i krzyczy w kategorii: „Śmieszny humor o lekarzach”.

Pacjent przychodzi do psychoterapeuty:
- Mam ostatnimi czasy, panie doktorze, problemy z postrzeganiem świata.
Doktor wyciąga z szuflady reprodukcję obrazu ”Trzej bohaterowie” i pyta:
- Co Pan tu widzi?
- Widzę trzech pedałów.
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Stoi trzech mężczyzn, żadnej kobiety, nie może być inaczej - to pedały.
Z drugiej szuflady doktor wyciąga obraz lecącego klucza żurawi.
- A co teraz Pan widzi? - pyta.
- Klucz lecących pedałów.
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Lecą a każdy każdemu w dupę zagląda...
Doktor zafrasowany chowa obrazki i pyta:
- A jak mnie Pan postrzega?
- Według mnie, Pan też pedał!
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Siedzi sobie Pan tutaj, obrazki pedałów ogląda.
- Mam ostatnimi czasy, panie doktorze, problemy z postrzeganiem świata.
Doktor wyciąga z szuflady reprodukcję obrazu ”Trzej bohaterowie” i pyta:
- Co Pan tu widzi?
- Widzę trzech pedałów.
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Stoi trzech mężczyzn, żadnej kobiety, nie może być inaczej - to pedały.
Z drugiej szuflady doktor wyciąga obraz lecącego klucza żurawi.
- A co teraz Pan widzi? - pyta.
- Klucz lecących pedałów.
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Lecą a każdy każdemu w dupę zagląda...
Doktor zafrasowany chowa obrazki i pyta:
- A jak mnie Pan postrzega?
- Według mnie, Pan też pedał!
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Siedzi sobie Pan tutaj, obrazki pedałów ogląda.
17
Dowcip #13163. Pacjent przychodzi do psychoterapeuty w kategorii: „Humor o lekarzach”.
Żyd Szumlewicz idzie do lekarza. Lekarz po badaniu kontrolnym stwierdza:
- Mam złą wiadomość dla pana. Ma pan tylko trzy miesiące życia.
Szumlewicz siedzi przez chwilę w osłupieniu, w końcu mówi:
- Ale wie pan, panie doktorze, ja też mam kiepską wiadomość dla pana. Nie stać mnie, żeby w najbliższym czasie zapłacić panu rachunek.
- Dobrze - odpowiada doktor - w takim razie dam panu rok życia.
- Mam złą wiadomość dla pana. Ma pan tylko trzy miesiące życia.
Szumlewicz siedzi przez chwilę w osłupieniu, w końcu mówi:
- Ale wie pan, panie doktorze, ja też mam kiepską wiadomość dla pana. Nie stać mnie, żeby w najbliższym czasie zapłacić panu rachunek.
- Dobrze - odpowiada doktor - w takim razie dam panu rok życia.
911
Dowcip #13816. Żyd Szumlewicz idzie do lekarza. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lekarzach”.

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze bolą mnie dżądra.
- Jak pan mówi?!
- Nieee, jak leję.
- Panie doktorze bolą mnie dżądra.
- Jak pan mówi?!
- Nieee, jak leję.
58
Dowcip #14156. Przychodzi facet do lekarza w kategorii: „Kawały o lekarzach”.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, członek mi nie staje.
- Jak to nie staje, niech pan pokaże członka.
Lekarz dotknął członka a ten od razu stanął.
- No widzi pan, przecież stoi.
- No tak, ale nie mam wytrysku.
Lekarz poruszał trochę członkiem i jest wytrysk.
- No widzi pan, członek stoi, wytrysk jest, czego pan jeszcze chce?
- Buzi.
- Panie doktorze, członek mi nie staje.
- Jak to nie staje, niech pan pokaże członka.
Lekarz dotknął członka a ten od razu stanął.
- No widzi pan, przecież stoi.
- No tak, ale nie mam wytrysku.
Lekarz poruszał trochę członkiem i jest wytrysk.
- No widzi pan, członek stoi, wytrysk jest, czego pan jeszcze chce?
- Buzi.
512
Dowcip #8221. Przychodzi facet do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o lekarzach”.

List zrozpaczonej kobiety do seksuologa:
Panie doktorze, zupełnie nie wiem już, co robić. Mój mąż jest nadpobudliwy seksualnie, a przy tym niezmordowany. Bierze mnie bez
przerwy, kiedy tylko się odwrócę. Nawet gdy gotuje obiad czy zmywam, nie mam chwili spokoju. Panie doktorze proszę mi pomoc, jestem już u kresu sil.
P.S. Przepraszam, ze tak niewyraźnie pisze ale ...
Panie doktorze, zupełnie nie wiem już, co robić. Mój mąż jest nadpobudliwy seksualnie, a przy tym niezmordowany. Bierze mnie bez
przerwy, kiedy tylko się odwrócę. Nawet gdy gotuje obiad czy zmywam, nie mam chwili spokoju. Panie doktorze proszę mi pomoc, jestem już u kresu sil.
P.S. Przepraszam, ze tak niewyraźnie pisze ale ...
514
Dowcip #8225. List zrozpaczonej kobiety do seksuologa w kategorii: „Żarty o lekarzach”.
Leży lekarz na trawniku z gołym wackiem. Podchodzi policjant i pyta:
- Co pan robi?
A on na to:
- Konia pasę.
- Co pan robi?
A on na to:
- Konia pasę.
311
Dowcip #8234. Leży lekarz na trawniku z gołym wackiem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o lekarzach”.
