Dowcipy o kowbojach
- Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie. - krzyczy kowboj John.
- A ja tam wolę dziewczyny. - szepce kowboj Romano.
- A ja tam wolę dziewczyny. - szepce kowboj Romano.
413
Dowcip #24387. - Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie. - krzyczy kowboj John. w kategorii: „Humor o kowbojach”.
Przychodzi kowboj do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, jak chodzę, to mnie jaja okropnie bolą!
Doktor podumał i mówi:
- Ściągaj pan spodnie i na stół proszę!
Doktor wziął jaja w rękę i mówi:
- Proszę się obrócić w lewą stronę.
Wziął nożyczki i tnie. Kowboja sparaliżowało ze strachu, ale za moment lekarz mówi:
- W porządku! Proszę zejść ze stołu i przejść się po pokoju.
Kowboj chodzi i mówi:
- Super! Teraz mnie nic nie boli. A co mi właściwie dolegało?
Lekarz odpowiada:
- Pana kowbojki były za wysokie.
- Panie doktorze, jak chodzę, to mnie jaja okropnie bolą!
Doktor podumał i mówi:
- Ściągaj pan spodnie i na stół proszę!
Doktor wziął jaja w rękę i mówi:
- Proszę się obrócić w lewą stronę.
Wziął nożyczki i tnie. Kowboja sparaliżowało ze strachu, ale za moment lekarz mówi:
- W porządku! Proszę zejść ze stołu i przejść się po pokoju.
Kowboj chodzi i mówi:
- Super! Teraz mnie nic nie boli. A co mi właściwie dolegało?
Lekarz odpowiada:
- Pana kowbojki były za wysokie.
28
Dowcip #32320. Przychodzi kowboj do lekarza i mówi w kategorii: „Humor o kowbojach”.
Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuplę, a wokoło dziupli ślady kul. Wydało się mu ciekawe i zajrzał w dziuple. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Zobaczysz, że to Ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wyłonił się penis. Kowboj opiera się i wrzeszczy, ale ten ktoś mu uszy wykręca.
- Ssij, ssij! Zobaczysz, że to Ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu i odessał co musiał. Wyrwał i odskoczył od drzewa. Wyjął pistolet i zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zobaczył. Znowu podszedł do dziupli i zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i woła:
- Ssij! Mówiłem, że Ci się spodoba!
- Ssij! Zobaczysz, że to Ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wyłonił się penis. Kowboj opiera się i wrzeszczy, ale ten ktoś mu uszy wykręca.
- Ssij, ssij! Zobaczysz, że to Ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu i odessał co musiał. Wyrwał i odskoczył od drzewa. Wyjął pistolet i zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zobaczył. Znowu podszedł do dziupli i zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i woła:
- Ssij! Mówiłem, że Ci się spodoba!
413
Dowcip #31846. Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. w kategorii: „Żarty o kowbojach”.
Jedzie sobie kowboj i widzi, że na skale leży goła Indianka i się opala. Myśli sobie: ”Przejadę koło niej powolutku, a ona mnie zapyta dokąd jadę.Wtedy ja odpowiem, że dokąd jadę tam jadę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Przejadę koło niej bardzo szybko, a ona mnie zapyta dokąd tak pędzę.Ja odpowiem, że dokąd pędzę tam pędzę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Pomaluje sobie konia na zielono, a ona mnie zapyta skąd mam zielonego konia . Wtedy ja odpowiem, że skąd mam to mam, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, a Indianka podniosła głowę i mówi:
- Kowboju, może się pokochamy?
A kowboj:
- Pokochać to się nie pokochamy, ale mam zielonego konia.
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Przejadę koło niej bardzo szybko, a ona mnie zapyta dokąd tak pędzę.Ja odpowiem, że dokąd pędzę tam pędzę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Pomaluje sobie konia na zielono, a ona mnie zapyta skąd mam zielonego konia . Wtedy ja odpowiem, że skąd mam to mam, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, a Indianka podniosła głowę i mówi:
- Kowboju, może się pokochamy?
A kowboj:
- Pokochać to się nie pokochamy, ale mam zielonego konia.
513
Dowcip #12503. Jedzie sobie kowboj i widzi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kowbojach”.
Krzyczy kowboj do drugiego kowboja:
- Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!
- A ja tam wolę dziewczyny.
- Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!
- A ja tam wolę dziewczyny.
113
Dowcip #4911. Krzyczy kowboj do drugiego kowboja w kategorii: „Kawały o kowbojach”.
Wchodzi kowboj do baru i patrzy, siedzi tam cud kobieta. Kowboj:
- Cześć. Kim jesteś?
Kobieta:
- Lesbijką.
- Eee. To znaczy?
- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą. A Ty, kim jesteś?
- Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką.
- Cześć. Kim jesteś?
Kobieta:
- Lesbijką.
- Eee. To znaczy?
- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą. A Ty, kim jesteś?
- Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką.
312
Dowcip #4918. Wchodzi kowboj do baru i patrzy, siedzi tam cud kobieta. w kategorii: „Śmieszne kawały o kowbojach”.
Do salonu wbiega kowboj i krzyczy:
- Słuchajcie! Za chwilę do salonu przyjedzie czarny rycerz! Ten, który zabija dla przyjemności i każdego, który mu się sprzeciwi.
Salon opustoszał i został tylko jeden drobny kowboj, który pomyślał sobie: ”Nic mu nie zrobiłem, więc on chyba też mi nic nie zrobi”.
Nagle do salonu wchodzi dwumetrowy murzyn szeroki na półtora metra i mówi:
- Ty, kup mi drinka, a potem zrób mi loda.
Przestraszony kowboj zrobił co miał zrobić. Nagle murzyn wstał i powiedział:
- Dobra, to ja spadam, bo czarny rycerz za chwilę tu wpadnie.
- Słuchajcie! Za chwilę do salonu przyjedzie czarny rycerz! Ten, który zabija dla przyjemności i każdego, który mu się sprzeciwi.
Salon opustoszał i został tylko jeden drobny kowboj, który pomyślał sobie: ”Nic mu nie zrobiłem, więc on chyba też mi nic nie zrobi”.
Nagle do salonu wchodzi dwumetrowy murzyn szeroki na półtora metra i mówi:
- Ty, kup mi drinka, a potem zrób mi loda.
Przestraszony kowboj zrobił co miał zrobić. Nagle murzyn wstał i powiedział:
- Dobra, to ja spadam, bo czarny rycerz za chwilę tu wpadnie.
1120
Dowcip #3104. Do salonu wbiega kowboj i krzyczy w kategorii: „Kawały o kowbojach”.
Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuple, a w około dziupli ślady kul, jakby ktoś z karabinu maszynowego strzelał. Wydało się mu to ciekawie. Podjechał bliziutko i zajrzał w dziuple. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wyłania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten ktoś jego uszy skręca i powtarza:
- Ssij, ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od drzewa. Wydostał pistolety, zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zaobserwował. Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Mówiłem, że ci się spodoba!
- Ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wyłania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten ktoś jego uszy skręca i powtarza:
- Ssij, ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od drzewa. Wydostał pistolety, zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zaobserwował. Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Mówiłem, że ci się spodoba!
610
Dowcip #13964. Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. w kategorii: „Humor o kowbojach”.
Spotkali się trzej kowboje. Zasiedli razem przy ognisku i rozpoczęli licytację, który z nich jest najtwardszy. Kowboj z Australii powiedział:
- Walczyłem kiedyś z dwumetrowym krokodylem i pokonałem go gołymi rękami.
Kowboj z Brazylii powiedział:
- Zabiłem ważącego pół tony byka uderzeniem pięści.
Kowboj z Teksasu nic nie powiedział. Uśmiechał się tylko, rozgrzebując żar z ogniska swoim prąciem.
- Walczyłem kiedyś z dwumetrowym krokodylem i pokonałem go gołymi rękami.
Kowboj z Brazylii powiedział:
- Zabiłem ważącego pół tony byka uderzeniem pięści.
Kowboj z Teksasu nic nie powiedział. Uśmiechał się tylko, rozgrzebując żar z ogniska swoim prąciem.
17
Dowcip #15604. Spotkali się trzej kowboje. w kategorii: „Kawały o kowbojach”.
Spotkało się pewnego razu trzech kowbojów. Jeden z Alabamy, drugi z Nebraski, a trzeci z Arizony. Siedzieli sobie przy ognisku i od słowa do słowa rozmowa zeszła na temat jacy to oni są twardzi. Kowboj z Alabamy powiedział:
- Ja to jestem taki twardy, że jak mnie pewnego razu złapał krokodyl to ja go pierdu i wszystkie zęby mu wybiłem.
Na to kowboj z Nebraski:
- Eee to nic. Ja jak mnie napadli Indianie, cala setka ich była, to nie dość, ze ich wszystkich wybiłem to jeszcze córkę wodza zgwałciłem!
A trzeci kowboj nic nie mówił i spokojnie przewracał penisem węgle w ognisku.
- Ja to jestem taki twardy, że jak mnie pewnego razu złapał krokodyl to ja go pierdu i wszystkie zęby mu wybiłem.
Na to kowboj z Nebraski:
- Eee to nic. Ja jak mnie napadli Indianie, cala setka ich była, to nie dość, ze ich wszystkich wybiłem to jeszcze córkę wodza zgwałciłem!
A trzeci kowboj nic nie mówił i spokojnie przewracał penisem węgle w ognisku.
28