LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o kotach


Na dachu domu publicznego grzmociły się dwa koty. A, że robiły to bardzo namiętnie to spadły. Zauważył to przechodzący mężczyzna i woła:
- Hej dziewczynki, reklama wam zleciała!
1425

Dowcip #17444. Na dachu domu publicznego grzmociły się dwa koty. w kategorii: „Kawały o kotach”.

Kelner, czy to restauracja dla piegowatych?
- A dlaczego... a niech to szlag! Znowu kot kierownika nasrał w wentylator!
2652

Dowcip #18178. Kelner, czy to restauracja dla piegowatych? w kategorii: „Kawały o kotach”.

Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić.
- A co się stało?
- Mój kot sra mi na dywan.
- Jak to?
- No sra na dywan, jeździ tyłkiem po podłodze, nie wiem już co mam robić, może ty byś coś poradził.
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, fenomenalnie. Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!
3376

Dowcip #18168. Spotyka się dwóch sąsiadów. w kategorii: „Kawały o kotach”.

- Jasiu czemu jesteś taki podrapany?
- A bo widzisz mamo wpadłem w krzaki.
- W te, które wczoraj wycięli?
- Nie, te dalej, ale w zasadzie to się wywróciłem na żwir.
- Na ten żwir, który zamienili niedawno na asfalt?
- No tak, bo jechałem na rowerze i trafiłem w dziurę.
- Jasiu!? Jakim rowerze, przecież ostatnio nam ukradli.
- Cholera! Kotek jest mój! I będę go bzykał, czy się Wam to podoba, czy nie!
138

Dowcip #23957. - Jasiu czemu jesteś taki podrapany? w kategorii: „Kawały o kotach”.

Znany hodowca kotów rasowych, Sir Maurycy Yonderbrack zabrał kotkę do transportera i powiózł do kocura, znanego w świecie hodowców rozpruwacza, Arnolda von Schwarzen Eggs. Krycie nastąpiło, ale zatrudniany przez niego weterynarz stwierdził, że kotka nie zaszła w ciążę, toteż zmuszony był ją zawieźć jeszcze raz. Taka sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie.
Po którejś tam z kolei próbie weterynarz wraca z kociarni i mówi:
- Szefie, kotna to ona znowu nie jest, ale siedzi już w transporterze i czeka.
510

Dowcip #18179. Znany hodowca kotów rasowych w kategorii: „Śmieszne kawały o kotach”.

Czterdziestoletnia kobieta mieszkała samotnie na skraju puszczy. Za towarzystwo miała tylko czarnego kota. Pewnego dnia siedząc w domu westchnęła do niego:
- Oj, żebyś ty był człowiekiem.
Akurat koło domu kobiety przechodziła dobra wróżka, usłyszała co ta mówiła i zamieniła kota w pięknego księcia. Gdy to kobieta zobaczyła zaczęła piać ze szczęścia. Na to królewicz ponuro spojrzał na nią i mówi: - No to teraz, stara, żałuj, że dwa dni temu kazałaś mnie wykastrować.
819

Dowcip #17548. Czterdziestoletnia kobieta mieszkała samotnie na skraju puszczy. w kategorii: „Kawały o kotach”.

W piękną księżycową noc, gdzieś na dachu dorodny kocur posuwa cudną rudą kocicę. W ostatecznej chwili uniesienia kocur mruczy:
- Mógłbym chyba dla ciebie umrzeć.
Kotka spojrzała spod przymkniętych powiek swoimi pięknymi zielonymi oczami.
- Taaak, a ile razy?
411

Dowcip #33092. W piękną księżycową noc w kategorii: „Śmieszny humor o kotach”.

Siedział sobie robaczek na drzewku nieopodal rzeczki i patrzył na jabłuszko.
- Ładne jabłuszko - pomyślał. - Poczekam jeszcze chwilkę, słonko świeci, a jak będzie bardziej dojrzałe, to je wtedy zjem.
Obok siedział sobie ptaszek. Miał ochotę zjeść robaczka, aż mu ślinka ciekła. Ale pomyślał tak:
- Jak poczekam, aż robaczek zje jabłuszko, to wtedy będzie smaczniejszy.
A pod drzewkiem siedział sobie kotek. Kotek był łakomy i nie chciał na nic czekać. Więc rzucił się na ptaszka, ale niestety źle wymierzył skok i nie tylko nie złapał ptaszka, ale nie zdołał nawet chwycić się gałązki i wpadł do rzeczki.
Jaki morał z tej bajki?
- Im dłuższa gra wstępna, tym wilgotniejsze futerko.
614

Dowcip #18175. Siedział sobie robaczek na drzewku nieopodal rzeczki i patrzył na w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kotach”.

Amerykanin, Niemiec i Rosjanin dostali zadanie: nakarmić kota ostrą musztardą. Mieli w tym celu po dwa kawałki wołowiny i spodek musztardy na łebka. Amerykanin dał musztardę między kawałki wołowiny. Rosjanin krzyczy:
- To oszustwo!
Niemiec jeden kawałek zjadł, a drugi posmarował musztardą i dał kotu. Rosjanin:
- To przekupstwo!
Rosjanin zjadł oba kawałki i posmarował kotu musztardą pod ogonem. Kot żałośnie zamiauczał i wszystko wylizał. Rosjanin:
- Zwróćcie uwagę, towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach!
316

Dowcip #15543. Amerykanin, Niemiec i Rosjanin dostali zadanie w kategorii: „Żarty o kotach”.

Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio.
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty. - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
312

Dowcip #17621. Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. w kategorii: „Śmieszny humor o kotach”.

Śmieszne dowcipy o kotachKawały o kotachHumor o kotachDowcipy o kotachŚmieszne kawały o kotachŚmieszny humor o kotachŚmieszne żarty o kotachŻarty o kotach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Auta osobowe

» Słownik antonimów języka polskiego

» Słownik definicji i haseł

» Wyszukiwarka haseł i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki

» Oferty pracy dla opiekunek do dzieci

» Rymy do słów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost