Dowcipy o kochankach
O czym myśli kobieta, patrząca na sufit przez ramię mężczyzny, z którym leży w łóżku?
- Kochanka: - Kocha, nie kocha?
Prostytutka: - Zapłaci, nie zapłaci?
Żona: - Malować, nie malować?
- Kochanka: - Kocha, nie kocha?
Prostytutka: - Zapłaci, nie zapłaci?
Żona: - Malować, nie malować?
018
Dowcip #17490. O czym myśli kobieta, patrząca na sufit przez ramię mężczyzny w kategorii: „Śmieszne żarty o kochankach”.
Kochanek do swojej oblubienicy:
- Tak cię kocham, że aż brakuje mi słów, żeby wyrazić swoje uczucia!
- Najważniejsze, żeby nie zabrakło ci pieniędzy!
- Tak cię kocham, że aż brakuje mi słów, żeby wyrazić swoje uczucia!
- Najważniejsze, żeby nie zabrakło ci pieniędzy!
01
Dowcip #17572. Kochanek do swojej oblubienicy w kategorii: „Humor o kochankach”.
Przychodzi facet do domu i widzi nagą żonę. Zagląda pod łóżko i pyta żonę:
- Co ten facet robi pod łóżkiem?!
- Pod łóżkiem nic, ale żebyś ty wiedział co on robi w łóżku!
- Co ten facet robi pod łóżkiem?!
- Pod łóżkiem nic, ale żebyś ty wiedział co on robi w łóżku!
03
Dowcip #17576. Przychodzi facet do domu i widzi nagą żonę. w kategorii: „Dowcipy o kochankach”.
Jasiu przybiega do mamy i krzyczy:
- Mamo! Mamo! W domu na kanapie leżą nadzy ludzie i robią dziwne rzeczy!
Na to mama:
- Nie chodź tam synku! To na pewno jacyś dzicy ludzie!
W odpowiedzi malec kreci głową i mówi:
- No nie wiem. Ciocia to może jest dzika, ale tata jest nasz!
- Mamo! Mamo! W domu na kanapie leżą nadzy ludzie i robią dziwne rzeczy!
Na to mama:
- Nie chodź tam synku! To na pewno jacyś dzicy ludzie!
W odpowiedzi malec kreci głową i mówi:
- No nie wiem. Ciocia to może jest dzika, ale tata jest nasz!
19
Dowcip #17663. Jasiu przybiega do mamy i krzyczy w kategorii: „Kawały o kochankach”.
Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował:
- Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających majtek.
Potem uszczypnął ją w pierś i powiedział:
- A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich staników.
Oburzona kobieta łapie męża za krocze i krzyczy:
- A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza, hydraulika i twojego brata!
- Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających majtek.
Potem uszczypnął ją w pierś i powiedział:
- A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich staników.
Oburzona kobieta łapie męża za krocze i krzyczy:
- A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza, hydraulika i twojego brata!
110
Dowcip #17889. Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował w kategorii: „Śmieszne żarty o kochankach”.
Ksiądz spowiada gaździnę:
- A nie spaliście gaździno z obcym chłopem?
- A bo to, proszę księdza, obcy chłop da pospać?
- A nie spaliście gaździno z obcym chłopem?
- A bo to, proszę księdza, obcy chłop da pospać?
15
Dowcip #8554. Ksiądz spowiada gaździnę w kategorii: „Śmieszny humor o kochankach”.
Z listu do kochanki:
”...jedną ręką trzymam Twoją fotografię, a drugą ręką myślę o Tobie.”
”...jedną ręką trzymam Twoją fotografię, a drugą ręką myślę o Tobie.”
38
Dowcip #5258. Z listu do kochanki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kochankach”.
Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.
- Oj, piekło, córko, piekło! - odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało.
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.
- Oj, piekło, córko, piekło! - odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało.
47
Dowcip #5982. Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza w kategorii: „Śmieszne kawały o kochankach”.
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne.
- To niech pani wyjdzie za mąż.
- Mam już męża.
- To niech pani znajdzie sobie kochanka.
- Już mam.
- To niech pani weźmie drugiego.
- Mam drugiego, i jeszcze innych trzech.
- Hmmm, wydaje mi się, że pani jest rzeczywiście chora.
- Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, że jestem ku*wa!
- Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne.
- To niech pani wyjdzie za mąż.
- Mam już męża.
- To niech pani znajdzie sobie kochanka.
- Już mam.
- To niech pani weźmie drugiego.
- Mam drugiego, i jeszcze innych trzech.
- Hmmm, wydaje mi się, że pani jest rzeczywiście chora.
- Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, że jestem ku*wa!
211
Dowcip #7849. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: „Humor o kochankach”.
Pani Kowalska pyta dzieci w klasie:
- Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba?
Zuzia podnosi rękę i mówi:
- Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba.
- Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz?
- Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba.
- Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz?
- Stopy.
- Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
- Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę!
- Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba?
Zuzia podnosi rękę i mówi:
- Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba.
- Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz?
- Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba.
- Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz?
- Stopy.
- Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
- Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę!
322