LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o kochankach


Blondynka, Brunetka i Ruda pracowały w jednej firmie. Pewnego dnia szefowa oświadczyła, że wcześniej kończy pracę. Po jej wyjściu Brunetka mówi do pozostałych:
- Hej dziewczyny, szefowa się urwała, to może my też pójdziemy wcześniej?
I tak też zrobiły. Brunetka poszła do kina, Ruda do knajpy a Blondynka do domu. Wchodząc do domu usłyszała dziwne odgłosy dochodzące z sypialni. Otwiera drzwi i widzi swoją szefową w łóżku ze swoim mężem. Cichutko zamknęła drzwi i prędko wróciła do pracy. Następnego dnia sytuacja się powtarza i po wyjściu szefowej Brunetka znowu proponuje wcześniejsze wyjście z pracy. Na to Blondynka:
- O nie, dzisiaj już na to nie idę. Wczoraj już prawie mnie złapali!
49

Dowcip #7922. Blondynka, Brunetka i Ruda pracowały w jednej firmie. w kategorii: „Żarty o kochankach”.

Policjant zatrzymuje faceta za przekroczenie prędkości. Kiedy podchodzi do samochodu, widzi, że ten jest bardzo zdenerwowany.
- Dobry wieczór panu. Wie pan, dlaczego pana zatrzymałem?
- Tak, panie władzo... Za przekroczenie prędkości, ale to sprawa życia i śmierci.
- Ach, tak? Dlaczego?
- Naga kobieta czeka na mnie w domu.
- Nie rozumiem, dlaczego miałaby to być sprawa życia i śmierci.
- Jeśli nie dotrę tam przed moją żoną, będę martwy.
210

Dowcip #8329. Policjant zatrzymuje faceta za przekroczenie prędkości. w kategorii: „Śmieszny humor o kochankach”.

Do sypialni wchodzi mąż i znajduje tam żonę z jakimś facetem. Jest tak zaskoczony, że nie może powiedzieć słowa. Stoi jak wryty patrząc na łóżko, a następnie wzrok jego zatrzymuje się na ścianie gdzie wisi pokaźnych rozmiarów obraz z ”jeleniem na rykowisku”.
”Tak!- przebiega mu przez myśl. Teraz widzę, że to portret przodka!”
47

Dowcip #8367. Do sypialni wchodzi mąż i znajduje tam żonę z jakimś facetem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kochankach”.

Wczesnym rankiem Kowalski, zapalony żeglarz, wybrał się na żagle. Na dworze było strasznie zimno ale nie wiało. Kowalski przeszedł kawałek w stronę jeziora i pomyślał, że taki dzień lepiej spędzić w łóżku. Wrócił więc do domu, rozebrał się i położył obok żony.
Kowalska zaspanym głosem pyta:
- To ty, skarbie?
- Tak, to ja - wymruczał Kowalski, przytulając się do małżonki.
- Bardzo zimno? - pada kolejne pytanie.
- Zimnica taka, że i psa by nie wygonił.
- No widzisz, a ten idiota znów na tej swojej żaglówce!
317

Dowcip #8804. Wczesnym rankiem Kowalski, zapalony żeglarz, wybrał się na żagle. w kategorii: „Kawały o kochankach”.

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, żona bierze prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszuli nocnej wraca do łóżka. Otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek. Przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli:
”Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!”.
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim najmodniejsze w tym sezonie ciuchy. Facet w szafie myśli:
”Ale ten Rysiek super jest!”.
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
”Ten Rysiek, to naprawdę ekstra gość!”.
Rysiek zdejmuje super - trendy bokserki, a tu penis aż do kolan. Facet znów myśli:
”O żesz, Rysiek to ognisty buhaj!”
Żona zdejmuje koszulę nocną, pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
”Ja nie mogę! Ale wstyd przed Ryśkiem...”
416

Dowcip #8858. Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... w kategorii: „Śmieszny humor o kochankach”.

Antek pracowoł na nockę, na pochylni z dwoma kumplami. Kiedyś powiedzieli mu, że jego staro zdradzo go i poradzili mu, żeby w połowie szychty poszoł zobaczyć do dom. Antek rzeczywiście w połowie szychty polecioł do dom. Patrzy przez dziurkę od klucza i widzi, że z jego babą siedzi sztajger. Prędko polecioł nazod i pado do kumpli:
- Wy pierony! Wyście chcieli, żeby on mnie widzioł i zapisoł mi bumelkę. Co!?
49

Dowcip #9217. Antek pracowoł na nockę, na pochylni z dwoma kumplami. w kategorii: „Humor o kochankach”.

Na poligonie jezioro. Na pomoście wędkują pułkownik i parę metrów dalej sierżant. Major moczy kija bez rezultatów a sierżant ciągnie rybę za rybą. Major podchodzi i rozkazuje:
- Sierżancie, przesiądźcie się na moje miejsce. Sierżant wykonuje grzecznie rozkaz i po zmianie stanowisk dalej,,goli’’ ryby, a major znowu nic.
- Sierżancie, powiedzcie w czym tkwi tajemnica, że u was cała siatka a ja nie mam nawet brania?
- To taki nasz rodzinny sekret - mówi sierżant - zawsze na haczyk obok robaczka zakładam włos z damskiej piczki.
Nazajutrz leży major z majorową w łóżku. Z zamiarem udania się na ryby, przypomniał sobie o poradzie sierżanta. Ostrożnie podwinął kobicie koszulkę nocną, delikatnie uchwycił jeden włosek i zdecydowanie pociągnął!
Na to zaspana żona:
- Co sierżancie, znowu na ryby?
310

Dowcip #9020. Na poligonie jezioro. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kochankach”.

Hersz dowiedział się, że żona zdradza go ze jego wspólnikiem Dawidem. Nie daje wiary tej bzdurnej w jego mniemaniu pogłosce, ale pewnego dnia zastaje swego przyjaciela w objęciach niezbyt urodziwej małżonki.
Na ten widok zaczyna krzyczeć:
- Stuknij się w łeb, ty głupcze! Ja muszę - ale ty?!
04

Dowcip #9302. Hersz dowiedział się, że żona zdradza go ze jego wspólnikiem Dawidem. w kategorii: „Śmieszne żarty o kochankach”.

Facet z babeczką w namiętnym, głębokim pocałunku na środku chodnika. Strasznie się miętoszą. W pewnej chwili podchodzi do nich mężczyzna, zagląda przez jedno ramię, przez drugie ramię, chrząka, usilnie choć nieśmiało próbuje zwrócić na siebie ich uwagę ... Facet puszcza wreszcie babeczkę i pyta lekko poirytowany:
- Panie, czego pan chce?!?
Mężczyzna speszony pokazuje palcem na kobietę i bąka z nieśmiałym uśmiechem:
- Bardzo przepraszam, że przeszkadzam, ale żona ma klucze ...
212

Dowcip #10008. Facet z babeczką w namiętnym, głębokim pocałunku na środku chodnika. w kategorii: „Żarty o kochankach”.

W jednej wsi mieszkoł se chłop z babą. A wszyscy ludzie wiedzieli, że ta baba nie jest tako jako mo być prawdziwo kobieta. Ale ten chłop, jak to padają, też mioł swoje za uszami. No i pado roz tak tej babie:
- Wiesz staro, jakby tak dziś kto do mnie przyszoł, to nie puść żodnego. Powiedz, że mnie nie ma w doma, a jo się położę na małą chwilkę.
No i tak zrobił. Siedzą tak w doma, a naroz ktoś klupie. Staro idzie do drzwi i chłop słyszy jak ona rozprowio:
- Bardzo żałuję, ale dziś mój chłop jest w doma!
Po tym zamkła drzwi i poszła do izby. Chłop jej pado:
- Ale staro, przecież tyś miała blank na opak powiedzieć!
A baba mu na to:
- A dyć co cie to obchodzi? To przecież nie był żodyn do ciebie ino do mie!
412

Dowcip #2996. W jednej wsi mieszkoł se chłop z babą. w kategorii: „Śmieszne żarty o kochankach”.

Śmieszne żarty o kochankachKawały o kochankachHumor o kochankachDowcipy o kochankachŚmieszne kawały o kochankachŚmieszny humor o kochankachŚmieszne dowcipy o kochankachŻarty o kochankach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Darmowe ogłoszenia motoryzacyjne

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Słownik pojęć

» Odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki

» Praca na cały etat dla opiekunki

» Rymy do słów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Śmieszne wyliczanki

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do wydruku

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost