
Dowcipy o kobietach
Drogie panie. Nie ma potrzeby szykować się do wyjścia tak długo. Jeśli nakładacie krótką spódniczkę, to dziewięciu na dziesięciu mężczyzn nie zauważy, czy wasza torebka pasuje wam do butów. A przecież nie warto stroić się dla jednego pedała.
07
Dowcip #28533. Drogie panie. Nie ma potrzeby szykować się do wyjścia tak długo. w kategorii: „Żarty o kobietach”.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam problem, ponieważ jestem zbyt inteligentny. Ludzie nie rozumieją moich teorii, nie jestem tolerowany przez rówieśników, gdyż uważają mnie za chorego, panie doktorze, czy można coś z tym zrobić?
Lekarz powiedział, ze może przeprowadzić trudną i ryzykowną operację wycięcia ćwierci mózgu. Tak zrobili. Po miesiącu facet przychodzi znów:
- Panie doktorze, jest nieźle. Niedługo odbieram nagrodę Nobla, mam grono znajomych, spotykam się co jakiś czas, dyskutujemy o sztuce, ale panie doktorze, to jeszcze nie to o czym myślałem.
Po ciężkim namyśle doktor postanowił usunąć kolejną ćwierć mózgu. Po miesiącu pacjent wraca, cały ubrany na czarno, glany, zarost.
- Panie doktorze, jest super, mam z kumplami kapele rockową, dajemy czadu, ale to jeszcze nie do końca to czego się spodziewałem.
Więc doktor usunął trzecią ćwierć. Po miesiącu wraca facet: zgolony na łyso, dresiki, żelik, skóra.
- Stary, jest wyjebanie, mam extra brykę, dużo dup, z wszystkimi na osiedlu się ziomkuje. Ale k usuń mi tą ostatnią ćwiartkę, bo będzie jeszcze bardziej fajnie.
Doktor nie chciał się zgodzić, ale dostał dwie plomby i chcąc nie chcąc ... Wraca pacjent po miesiącu, a doktor się go pyta ”i jak”?
- Dostałem okres ...
- Panie doktorze, mam problem, ponieważ jestem zbyt inteligentny. Ludzie nie rozumieją moich teorii, nie jestem tolerowany przez rówieśników, gdyż uważają mnie za chorego, panie doktorze, czy można coś z tym zrobić?
Lekarz powiedział, ze może przeprowadzić trudną i ryzykowną operację wycięcia ćwierci mózgu. Tak zrobili. Po miesiącu facet przychodzi znów:
- Panie doktorze, jest nieźle. Niedługo odbieram nagrodę Nobla, mam grono znajomych, spotykam się co jakiś czas, dyskutujemy o sztuce, ale panie doktorze, to jeszcze nie to o czym myślałem.
Po ciężkim namyśle doktor postanowił usunąć kolejną ćwierć mózgu. Po miesiącu pacjent wraca, cały ubrany na czarno, glany, zarost.
- Panie doktorze, jest super, mam z kumplami kapele rockową, dajemy czadu, ale to jeszcze nie do końca to czego się spodziewałem.
Więc doktor usunął trzecią ćwierć. Po miesiącu wraca facet: zgolony na łyso, dresiki, żelik, skóra.
- Stary, jest wyjebanie, mam extra brykę, dużo dup, z wszystkimi na osiedlu się ziomkuje. Ale k usuń mi tą ostatnią ćwiartkę, bo będzie jeszcze bardziej fajnie.
Doktor nie chciał się zgodzić, ale dostał dwie plomby i chcąc nie chcąc ... Wraca pacjent po miesiącu, a doktor się go pyta ”i jak”?
- Dostałem okres ...
159
Dowcip #28873. Przychodzi facet do lekarza i mówi w kategorii: „Żarty o kobietach”.

Drogie panie, bądźcie konsekwentne. Jeżeli szukacie księcia z bajki nie dziwcie się później, że trzeba mu usługiwać.
19
Dowcip #28532. Drogie panie, bądźcie konsekwentne. w kategorii: „Humor o kobietach”.
Przychodzi kobieta do sklepu mięsnego i mówi:
- Poproszę to mięso, tą wędlinkę, może jeszcze tą pierś no i niech pani da jeszcze ten ryj świni.
Ekspedientka mówi:
- Przepraszam, to jest lustro.
- Poproszę to mięso, tą wędlinkę, może jeszcze tą pierś no i niech pani da jeszcze ten ryj świni.
Ekspedientka mówi:
- Przepraszam, to jest lustro.
311
Dowcip #28881. Przychodzi kobieta do sklepu mięsnego i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kobietach”.

Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, jestem w trzecim miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
Lekarz na to:
- Hmm, a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w szóstym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- A jadła pani pomarańcze, ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- Hmm, a kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?
- Panie doktorze, jestem w trzecim miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
Lekarz na to:
- Hmm, a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w szóstym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- A jadła pani pomarańcze, ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście, że trzeba.
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił.
- Hmm, a kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?
126
Dowcip #27891. Przychodzi kobieta do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o kobietach”.
- Kobiety są jak wino, które najlepiej smakuje w plenerze. - powiedział gwałciciel.
96
Dowcip #28671. - Kobiety są jak wino, które najlepiej smakuje w plenerze. w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.

Mama mówi do taty:
- Porozmawiaj z Jasiem, bo ma słabe oceny.
Ojciec woła Jasia, Jasiu przychodzi, a ojciec wyjmuje piwo:
- Może się napijesz?
- Tato, przecież wiesz, że nie piję.
- Bierz.
Jasiu bierze. Po chwili ojciec wyjmuje fajki.
- Masz, zapal se.
- Ale tato, ja nie palę.
- Bierz.
Ojciec wyjmuje Playboya:
- Masz, oglądaj.
- Ale tato.
- Bierz.
Jasiu bierze, ogląda, po kilku minutach już sam sięga po papierosa i pyta się:
- Hej, tato? No kurcze i kto to wszystko dupczy?
- Prymusi, synu. Prymusi.
- Porozmawiaj z Jasiem, bo ma słabe oceny.
Ojciec woła Jasia, Jasiu przychodzi, a ojciec wyjmuje piwo:
- Może się napijesz?
- Tato, przecież wiesz, że nie piję.
- Bierz.
Jasiu bierze. Po chwili ojciec wyjmuje fajki.
- Masz, zapal se.
- Ale tato, ja nie palę.
- Bierz.
Ojciec wyjmuje Playboya:
- Masz, oglądaj.
- Ale tato.
- Bierz.
Jasiu bierze, ogląda, po kilku minutach już sam sięga po papierosa i pyta się:
- Hej, tato? No kurcze i kto to wszystko dupczy?
- Prymusi, synu. Prymusi.
1330
Dowcip #26110. Mama mówi do taty w kategorii: „Kawały o kobietach”.
Facet mija brzydką kobietę na ulicy i mówi do niej:
- W jakim zamczysku straszysz?
- Masz za małego konia, żeby tam dojechać.
- W jakim zamczysku straszysz?
- Masz za małego konia, żeby tam dojechać.
1128
Dowcip #26123. Facet mija brzydką kobietę na ulicy i mówi do niej w kategorii: „Kawały o kobietach”.

Chłopak do dziewczyny:
- Mój promyczku, moje światełko, moje słoneczko ...
- Nie ściemniaj!
- Mój promyczku, moje światełko, moje słoneczko ...
- Nie ściemniaj!
56
Dowcip #26007. Chłopak do dziewczyny w kategorii: „Śmieszny humor o kobietach”.
Turysta pyta bacy:
- Baco, a macie jakieś atrakcje turystyczne?
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.
- Baco, a macie jakieś atrakcje turystyczne?
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.
116
Dowcip #25965. Turysta pyta bacy w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.
