Dowcipy o kobietach

Przychodzi synek do ojca i pyta:
- Tatusiu, kreska u kobiety na cztery litery i zaczyna się na P.
- W pionie czy w poziomie?
Synek mówi, że w poziomie.
- To pysk będzie.

Po zaręczynach dziewczyna zrywa z chłopakiem Szkotem:
- Jesteś okropny! Odchodzę! Masz tutaj ten swój pierścionek! - wrzeszczy dziewczyna zarazem ściągając pierścionek z palca.
- A pudełeczko? - zapytuje lakonicznie Szkot.

Największy matematyk na świecie:
- Kobieta, ponieważ: Dodaje sobie urody. Odejmuje lat. Mnoży dzieci i Dzieli łoże małżeńskie ...

Jedzie kobieta z mężczyzną w windzie. Mężczyzna się pyta:
- Na drugie?
- Beatka.

Wróżka mówi do klientki:
- Mąż panią zdradza.
Na to klientka:
- Chyba pani musiała odwrotnie rozłożyć karty ...

Kobieta bierze prysznic. Słyszy dzwonek do drzwi, biegnie nago i pyta:
- Kto tam?
A tymczasem mężczyzna zagląda przez dziurkę od klucza i mówi:
- Ty mały rozczochrańcu, jest mama?

Jasiu aby upodobać sobie dziewczynę mówi do niej:
- O jakie ty masz ładne oczy. O jakie ty masz ładne ręce. O jakie ty masz zęby.
Dziewczyna z zainteresowaniem odpowiada mu:
- Wsystkie tsy’.

Mówi jedna blondynka do drugiej:
- Patrz jak Kaśka zbrzydła, aż miło popatrzeć.

Kobiety są jak sejfy. Trudno je rozszyfrować, a gdy już to zrobisz wszystko jest twoje.

Przychodzi osiemnastoletnia dziewczyna do apteki i mówi:
- Poproszę środki antykoncepcyjne.
- Jakie? - pyta się sprzedawczyni.
- No dowcipne, koleżanka mi mówiła, że są doustne i dowcipne.