Dowcipy o karze
Mama do Jasia:
- Usiądź synku i opowiedz nam jakąś śmieszną historyjkę.
- Problem w tym, że nie mogę usiąść. Przed chwila opowiedziałem śmieszną historyjkę o tatusiu.
- Usiądź synku i opowiedz nam jakąś śmieszną historyjkę.
- Problem w tym, że nie mogę usiąść. Przed chwila opowiedziałem śmieszną historyjkę o tatusiu.
514
Dowcip #11218. Mama do Jasia w kategorii: „Śmieszne dowcipy o karze”.
Pani pyta Jasia:
- Jakie znasz środki piorące?
A Jasiu na to:
- Pas mojego taty.
- Jakie znasz środki piorące?
A Jasiu na to:
- Pas mojego taty.
38
Dowcip #5467. Pani pyta Jasia w kategorii: „Śmieszne kawały o karze”.
Fryzjer został skazany na karę śmierci. Sędzia pyta:
- Czy ma pan jakieś ostatnie życzenie?
- Tak. Chciałbym ogolić pana sędziego naostrzoną brzytwą.
- Czy ma pan jakieś ostatnie życzenie?
- Tak. Chciałbym ogolić pana sędziego naostrzoną brzytwą.
32
Dowcip #29489. Fryzjer został skazany na karę śmierci. w kategorii: „Humor o karze”.
Przychodzi Jasiu, syn dresiarza do domu. Ojciec do niego:
- Yoł, mały jak tam w budzie?
- Wiesz ojciec, Dostałem dzisiaj pięć jedynek.
- O, to Jasiu, będzie lanie!
- Wiem, mam już adresy!
- Yoł, mały jak tam w budzie?
- Wiesz ojciec, Dostałem dzisiaj pięć jedynek.
- O, to Jasiu, będzie lanie!
- Wiem, mam już adresy!
18
Dowcip #12562. Przychodzi Jasiu, syn dresiarza do domu. w kategorii: „Żarty o karze”.
Nauczyciel do Jasia:
- Za karę napiszesz: ”Będę sam odrabiał lekcje”, a mama podpisze to 100 razy.
- Za karę napiszesz: ”Będę sam odrabiał lekcje”, a mama podpisze to 100 razy.
56
Dowcip #12701. Nauczyciel do Jasia w kategorii: „Śmieszne dowcipy o karze”.
Do komisariatu policji wbiega zziajany mężczyzna:
- Okradli mi sklep!
- A był święcony?
- Nie.
- To nie ma przestępstwa.
- A co jest?
- Kara Boska!
- Okradli mi sklep!
- A był święcony?
- Nie.
- To nie ma przestępstwa.
- A co jest?
- Kara Boska!
211
Dowcip #8499. Do komisariatu policji wbiega zziajany mężczyzna w kategorii: „Kawały o karze”.
Pani wchodzi do klasy:
- Dzień - do - bry! - skandują dzieci.
Tylko Jaś mówi:
- Cze Zośka!
- Jasiu! Do dyrektora! - mówi ostro nauczycielka.
- Jasiu napisz sto razy: ”Dzień dobry proszę pani!” - mówi do krnąbrnego Jasia, dyrektor.
Po piętnastu minutach:
- Jasiu dlaczego napisałeś to dwieście razy, a nie sto?
- Bo cię lubię, Stachu!
- Dzień - do - bry! - skandują dzieci.
Tylko Jaś mówi:
- Cze Zośka!
- Jasiu! Do dyrektora! - mówi ostro nauczycielka.
- Jasiu napisz sto razy: ”Dzień dobry proszę pani!” - mówi do krnąbrnego Jasia, dyrektor.
Po piętnastu minutach:
- Jasiu dlaczego napisałeś to dwieście razy, a nie sto?
- Bo cię lubię, Stachu!
310
Dowcip #11423. Pani wchodzi do klasy w kategorii: „Kawały o karze”.
Jasiu sucha pięciu piosenek:
”Mniej niż zero”, ”Jesteś szalona”, ”Mocniej mocniej”, ”Przeżyj to sam”.
Przychodzi Jasio do szkoły, a pani pyta:
- Jasiu ile jest zero plus zero?
- Mniej niż zero.
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu do dyrektora!
A Jasio:
- Jesteś szalona.
Dyrektor bije już Jasia,
A Jasio:
Mocniej mocniej mocniej.
Wychodzi Jasio od dyrektora, koledzy pytają go:
- Jasiu jak było u dyrektora?
A Jasio:
- Przeżyj to sam.
”Mniej niż zero”, ”Jesteś szalona”, ”Mocniej mocniej”, ”Przeżyj to sam”.
Przychodzi Jasio do szkoły, a pani pyta:
- Jasiu ile jest zero plus zero?
- Mniej niż zero.
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu do dyrektora!
A Jasio:
- Jesteś szalona.
Dyrektor bije już Jasia,
A Jasio:
Mocniej mocniej mocniej.
Wychodzi Jasio od dyrektora, koledzy pytają go:
- Jasiu jak było u dyrektora?
A Jasio:
- Przeżyj to sam.
415
Dowcip #5483. Jasiu sucha pięciu piosenek w kategorii: „Śmieszne żarty o karze”.
Tata krzyczy na Jasia:
- Dlaczego znowu siedziałeś w kozie?!
- Bo nie chciałem skarżyć.
- Jak to nie chciałeś skarżyć?
- No bo nauczyciel pytał mnie, kto zamordował Juliusza Cezara.
- Dlaczego znowu siedziałeś w kozie?!
- Bo nie chciałem skarżyć.
- Jak to nie chciałeś skarżyć?
- No bo nauczyciel pytał mnie, kto zamordował Juliusza Cezara.
36
Dowcip #5503. Tata krzyczy na Jasia w kategorii: „Śmieszny humor o karze”.
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu, podaj trzy rodzaje ptaków.
- Sraka, sraczka i kiblowiec.
- Źle! Pała jutro przyjdź z ojcem!
- Tata nie może.
- A mama?
- Też nie.
- To niech ojciec zadzwoni.
- Niech pani zadzwoni.
- A czemu ja?
- Bo my nie mamy telefonu.
- Jasiu, podaj trzy rodzaje ptaków.
- Sraka, sraczka i kiblowiec.
- Źle! Pała jutro przyjdź z ojcem!
- Tata nie może.
- A mama?
- Też nie.
- To niech ojciec zadzwoni.
- Niech pani zadzwoni.
- A czemu ja?
- Bo my nie mamy telefonu.
26