
Dowcipy o jedzeniu
- Co dziś będzie na obiad? - pyta żołnierz kucharza.
- Jeszcze nie wiem.
- Obiad ma być za pół godziny, a ty nie wiesz co ugotować?!
- Bo my nazwy nadajemy dopiero wtedy, gdy potrawy są już gotowe.
- Jeszcze nie wiem.
- Obiad ma być za pół godziny, a ty nie wiesz co ugotować?!
- Bo my nazwy nadajemy dopiero wtedy, gdy potrawy są już gotowe.
18
Dowcip #15802. - Co dziś będzie na obiad? - pyta żołnierz kucharza. w kategorii: „Dowcipy o jedzeniu”.
- Halo!? Policja? Jestem głodny! Przyślijcie posiłki!
26
Dowcip #12286. - Halo!? Policja? Jestem głodny! Przyślijcie posiłki! w kategorii: „Dowcipy o jedzeniu”.

- Dziadku, czy ty masz jeszcze zęby? - pyta Jaś.
- Nie - odpowiada dziadek.
- To potrzymaj mi kanapkę.
- Nie - odpowiada dziadek.
- To potrzymaj mi kanapkę.
36
Dowcip #8160. - Dziadku, czy ty masz jeszcze zęby? - pyta Jaś. w kategorii: „Kawały o jedzeniu”.
Klient zamówił obiad w restauracji. Kelner przynosi talerz.
- Co mi pan przyniósł?!? To mięso śmierdzi!
Kelner cofnął się i pyta:
- A teraz?
- Co mi pan przyniósł?!? To mięso śmierdzi!
Kelner cofnął się i pyta:
- A teraz?
35
Dowcip #10085. Klient zamówił obiad w restauracji. Kelner przynosi talerz. w kategorii: „Kawały o jedzeniu”.

Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje ”obiadu” i mówi.
- Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
Małgosia na to:
- Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam. Ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, co? Myślisz że kłamię. Pewnie, nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktować jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz myśleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umiem. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
Po czy dodaje.
- Mamusiu, a Jasiu powiedział ”Ty suko”!
- Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
Małgosia na to:
- Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam. Ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, co? Myślisz że kłamię. Pewnie, nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktować jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz myśleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umiem. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
Po czy dodaje.
- Mamusiu, a Jasiu powiedział ”Ty suko”!
713
Dowcip #3589. Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje ”obiadu” i mówi. w kategorii: „Humor o jedzeniu”.
- Jasiu, co tak chlupie w moim bucie? - pyta tata.
- Owsianka tatusiu.
- A co owsianka robi w moim bucie?
- Chlupie tatusiu.
- Owsianka tatusiu.
- A co owsianka robi w moim bucie?
- Chlupie tatusiu.
310
Dowcip #5497. - Jasiu, co tak chlupie w moim bucie? - pyta tata. w kategorii: „Kawały o jedzeniu”.

Co to jest to, co ja jem? - spytała Małgosia.
- Schab.
- A z czego jest schab?
- Ze świnki - odpowiedziałam i zajęłam się pracą.
Po dłuższej chwili Małgosia oznajmiła:
- Lubię świnkę!
- Taką żywą? - spytałam oderwana znów od pracy.
- Nie, nie żywą, taką zmartwioną!
- Schab.
- A z czego jest schab?
- Ze świnki - odpowiedziałam i zajęłam się pracą.
Po dłuższej chwili Małgosia oznajmiła:
- Lubię świnkę!
- Taką żywą? - spytałam oderwana znów od pracy.
- Nie, nie żywą, taką zmartwioną!
516
Dowcip #1738. Co to jest to, co ja jem? - spytała Małgosia. w kategorii: „Kawały o jedzeniu”.
Przyjeżdża do Etiopii Święty Mikołaj.
- Dlaczego te dzieci są takie chude?
- Bo nie jedzą.
- Nie jedzą? To nie dostaną prezentów.
- Dlaczego te dzieci są takie chude?
- Bo nie jedzą.
- Nie jedzą? To nie dostaną prezentów.
020
Dowcip #28890. Przyjeżdża do Etiopii Święty Mikołaj. w kategorii: „Dowcipy o jedzeniu”.

Idzie niedźwiedź lasem, patrzy, a tu jeż coś konsumuje.
- Co jesz? - pyta.
- Co niedźwiedź?
Ten się nie poddaje:
- Co jesz jeżyku? - pyta ponownie.
- Co niedźwiedź misiu?
- Co jesz? - pyta.
- Co niedźwiedź?
Ten się nie poddaje:
- Co jesz jeżyku? - pyta ponownie.
- Co niedźwiedź misiu?
15
Dowcip #27395. Idzie niedźwiedź lasem, patrzy, a tu jeż coś konsumuje. w kategorii: „Śmieszne żarty o jedzeniu”.
- Tato, - pyta mały Yeti, - gdzie są ludzie?
- Ludzi się skończyli. Jedz dżem ...
- Ludzi się skończyli. Jedz dżem ...
26
Dowcip #22472. - Tato, - pyta mały Yeti, - gdzie są ludzie? w kategorii: „Śmieszne żarty o jedzeniu”.
