Dowcipy o gwałcie
Zaczaił się wilk na Czerwonego Kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła, wilk rzucił się na nią i ją zgwałcił. Spodobało mu się, więc zgwałcił ją jeszcze raz, i jeszcze raz.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz Ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na AIDS?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz Ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na AIDS?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć.
423
Dowcip #83. Zaczaił się wilk na Czerwonego Kapturka. w kategorii: „Śmieszny humor o gwałcie”.
- Proszę pani ta stówa jest fałszywa.
- Boże! Wygląda na to, że zostałam zgwałcona.
- Boże! Wygląda na to, że zostałam zgwałcona.
514
Dowcip #29282. - Proszę pani ta stówa jest fałszywa. w kategorii: „Dowcipy o gwałcie”.
Pewna para uprawia seks. Nagle on proponuje:
- Może teraz Ty na górze?
Ona na to:
- To chyba Twój pierwszy gwałt.
- Może teraz Ty na górze?
Ona na to:
- To chyba Twój pierwszy gwałt.
43
Dowcip #31793. Pewna para uprawia seks. w kategorii: „Kawały o gwałcie”.
Rozprawa w sądzie. Panienka jako ofiara wypowiada się:
- Było ich czterech, byli wysocy i bardzo umięśnieni ...
W tym momencie sędzia przerywa:
- ”Napastowali” panią?
- Nie, na sucho pojechali.
- Było ich czterech, byli wysocy i bardzo umięśnieni ...
W tym momencie sędzia przerywa:
- ”Napastowali” panią?
- Nie, na sucho pojechali.
112
Dowcip #33625. Rozprawa w sądzie. w kategorii: „Kawały o gwałcie”.
W sądzie toczy się sprawa przeciwko homoseksualiście oskarżonemu o gwałt dokonany na zakonnicy.
- Dlaczego oskarżony zgwałcił tę biedną kobietę?
- Myślałem, że to jest Zorro.
- Dlaczego oskarżony zgwałcił tę biedną kobietę?
- Myślałem, że to jest Zorro.
310
Dowcip #15602. W sądzie toczy się sprawa przeciwko homoseksualiście oskarżonemu o w kategorii: „Żarty o gwałcie”.
Wpada chomik do ZOO i patrzy, a tam żyrafa. Podbija do niej i ją gwałci ... Żyrafa zahaczyła głową o liny wysokiego napięcia na co chomik:
- Drżyj maleńka, drżyj.
- Drżyj maleńka, drżyj.
1116
Dowcip #8979. Wpada chomik do ZOO i patrzy, a tam żyrafa. w kategorii: „Żarty o gwałcie”.
Idzie zakonnica do zakonu i tuż przed drzwiami dopadło ją kilku mężczyzn i zgwałciło. Podbiegła do niej druga zakonnica i przerażona pyta:
- Siostro nic ci nie jest?
Ta wstaje i mówi:
- No! W końcu do syta i bez grzechu!
- Siostro nic ci nie jest?
Ta wstaje i mówi:
- No! W końcu do syta i bez grzechu!
312
Dowcip #10243. Idzie zakonnica do zakonu i tuż przed drzwiami dopadło ją kilku w kategorii: „Humor o gwałcie”.
Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego i krzyczy:
- Poddaję się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg!
- Poddaję się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg!
214
Dowcip #12478. Chodnikiem biegnie przerażona kobieta w kategorii: „Śmieszne kawały o gwałcie”.
Idzie pedał przez park i zobaczył śpiącego pijaka. Postanowił z tego skorzystać. Po zaliczeniu pijaczka zrobiło mu się jednak go żal, że go tak wykorzystał i zostawił mu na pocieszenie dwadzieścia złotych. Po przebudzeniu pijaczek wziął pieniądze i pomaszerował do sklepu. Znajoma ekspedientka gdy go zobaczyła, od razu sięgnęła po denaturat ale pijaczek powstrzymał ją krzycząc:
- Od dziś tylko czysta!
Zdziwienie ekspedientki było wielkie, a urosło jeszcze bardziej gdy pijak wyciągnął pieniądze. Potem pijaczek poszedł do parku, upił się do nieprzytomności i spał całą noc. Rano przez park szedł znów pedał i jeszcze raz przeleciał pijaczka zostawiając mu dwadzieścia złotych. Po przebudzeniu się ze snu, pijaczek niezmiernie zdziwiony wziął pieniądze i poszedł do sklepu. Ekspedientka poznała go już z daleka i chcąc popisać się pamięcią spytała:
- I co panie Józiu, znów czysta?
Na to pijaczek:
- Nie, denaturat. Po czystej cholernie dupa piecze!
- Od dziś tylko czysta!
Zdziwienie ekspedientki było wielkie, a urosło jeszcze bardziej gdy pijak wyciągnął pieniądze. Potem pijaczek poszedł do parku, upił się do nieprzytomności i spał całą noc. Rano przez park szedł znów pedał i jeszcze raz przeleciał pijaczka zostawiając mu dwadzieścia złotych. Po przebudzeniu się ze snu, pijaczek niezmiernie zdziwiony wziął pieniądze i poszedł do sklepu. Ekspedientka poznała go już z daleka i chcąc popisać się pamięcią spytała:
- I co panie Józiu, znów czysta?
Na to pijaczek:
- Nie, denaturat. Po czystej cholernie dupa piecze!
319
Dowcip #2937. Idzie pedał przez park i zobaczył śpiącego pijaka. w kategorii: „Śmieszne żarty o gwałcie”.
Rozprawa w sądzie, pedał zgwałcił zakonnicę. Sędzia pyta pedała:
- Dlaczego zgwałcił pan zakonnicę, przecież jest pan pedałem!
Pedał zdziwiony odpowiada:
- A to nie był Zorro?
- Dlaczego zgwałcił pan zakonnicę, przecież jest pan pedałem!
Pedał zdziwiony odpowiada:
- A to nie był Zorro?
139