Dowcipy o grubasach
Mały Jasio jedzie z mamą w tramwaju. W pewnym momencie nagle krzyczy:
- Patrz mama jaka gruba baba! Ona ma brzuch aż na kolanach!
Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła. Tłumaczy malcowi:
- Jasiu takich rzeczy nie mówi się na głos. O tym możemy sobie porozmawiać w domu!
Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi. A Jasio krzyczy:
- Mama, o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy nie?!
- Patrz mama jaka gruba baba! Ona ma brzuch aż na kolanach!
Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła. Tłumaczy malcowi:
- Jasiu takich rzeczy nie mówi się na głos. O tym możemy sobie porozmawiać w domu!
Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi. A Jasio krzyczy:
- Mama, o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy nie?!
210
Dowcip #5711. Mały Jasio jedzie z mamą w tramwaju. w kategorii: „Żarty o grubasach”.
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!
211
Dowcip #5810. Przychodzi gruba baba do lekarza. w kategorii: „Śmieszny humor o grubasach”.
Kumpel pyta kumpla:
- Jakie wymiary ma twoja dziewczyna?
- Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt.
- O kurczę, niezła z niej laska!
- Tak ci się tylko wydaje. Drugą nogę ma taką samą.
- Jakie wymiary ma twoja dziewczyna?
- Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt.
- O kurczę, niezła z niej laska!
- Tak ci się tylko wydaje. Drugą nogę ma taką samą.
310
Dowcip #7016. Kumpel pyta kumpla w kategorii: „Śmieszne dowcipy o grubasach”.
Gruba baba do grubej baby:
- Jem tyle co wróbelek, a jestem taka gruba!
Na to druga:
- A ja słyszałam, że wróbelki jedzą tyle ile ważą.
- Jem tyle co wróbelek, a jestem taka gruba!
Na to druga:
- A ja słyszałam, że wróbelki jedzą tyle ile ważą.
113
Dowcip #7386. Gruba baba do grubej baby w kategorii: „Humor o grubasach”.
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Mariola, jak możesz tyle jeść, skoro ciągle powtarzasz, że dbasz o linię?
- Bo linia powinna być gruba i wyrazista!
- Mariola, jak możesz tyle jeść, skoro ciągle powtarzasz, że dbasz o linię?
- Bo linia powinna być gruba i wyrazista!
56
Dowcip #7852. Rozmawiają dwie koleżanki w kategorii: „Śmieszne kawały o grubasach”.
Lecą samolotem dwie blondynki i czarna gruba baba . Nagle pilot mówi:
- Za chwile będzie katastrofa i wszyscy zginiemy .
Nagle jedna z blondynek zakłada na siebie pełno złotych rzeczy.
A druga blondynka się pyta:
- Co robisz?
A ona mówi:
- Jak będą nasz szukać to będę szukać najbogatszej.
A zaraz druga cała się zaczęła malować.
Blondynka się pyta:
- Co robisz?
- Jak będę nas szukać to będą szukać najpiękniejszej.
A nagle czarna baba zdejmuje gacie i blondynki się pytają:
- Co robisz?
A czarna baba:
- Jak będą nas szukać, będą szukać najpierw czarnej skrzynki.
- Za chwile będzie katastrofa i wszyscy zginiemy .
Nagle jedna z blondynek zakłada na siebie pełno złotych rzeczy.
A druga blondynka się pyta:
- Co robisz?
A ona mówi:
- Jak będą nasz szukać to będę szukać najbogatszej.
A zaraz druga cała się zaczęła malować.
Blondynka się pyta:
- Co robisz?
- Jak będę nas szukać to będą szukać najpiękniejszej.
A nagle czarna baba zdejmuje gacie i blondynki się pytają:
- Co robisz?
A czarna baba:
- Jak będą nas szukać, będą szukać najpierw czarnej skrzynki.
47
Dowcip #7903. Lecą samolotem dwie blondynki i czarna gruba baba . w kategorii: „Śmieszne kawały o grubasach”.
Mężczyzna u lekarza:
- Ależ tak, kocham moją żonę, ale nasze miłosne współżycie nie jest już takie jak kiedyś.
- Jest pan za gruby i leniwy. Musi pan biegać - codziennie 8 km - a forma panu wróci.
10 dni później mężczyzna dzwoni do lekarza:
- Od 10 dni robię po 8 km dziennie i czuję, że nabrałem fantastycznej formy.
- Wspaniale! A co z życiem erotycznym i żoną?
- Życie erotyczne? Żona? Jestem przecież 80 km od domu.
- Ależ tak, kocham moją żonę, ale nasze miłosne współżycie nie jest już takie jak kiedyś.
- Jest pan za gruby i leniwy. Musi pan biegać - codziennie 8 km - a forma panu wróci.
10 dni później mężczyzna dzwoni do lekarza:
- Od 10 dni robię po 8 km dziennie i czuję, że nabrałem fantastycznej formy.
- Wspaniale! A co z życiem erotycznym i żoną?
- Życie erotyczne? Żona? Jestem przecież 80 km od domu.
419
Dowcip #2661. Mężczyzna u lekarza w kategorii: „Dowcipy o grubasach”.
Było 3 facetów którzy mieli grube baby,jeden mówi tak:
- Jak moja żona usiądzie na krzesło to całe się załamuje.
Drugi mówi.
- E tam, gadasz bzdury, jak moja żona usiądzie za kierownice to aż resory pękają.
Trzeci mówi.
- E tam, wasze to nic, a ja jak poszedłem z majtkami mojej żony do pralni to powiedzieli że spadochronów nie przyjmują.
- Jak moja żona usiądzie na krzesło to całe się załamuje.
Drugi mówi.
- E tam, gadasz bzdury, jak moja żona usiądzie za kierownice to aż resory pękają.
Trzeci mówi.
- E tam, wasze to nic, a ja jak poszedłem z majtkami mojej żony do pralni to powiedzieli że spadochronów nie przyjmują.
59
Dowcip #3374. Było 3 facetów którzy mieli grube baby,jeden mówi tak w kategorii: „Śmieszny humor o grubasach”.
Dzieci wracają ze wsi i syn mówi do mamy:
- Mamo, ty jesteś tak gruba jak ta świnia.
Mama się rozpłakała. Podchodzi małe dziecko i mówi:
- Nie martw się, nie ma grubszej świni od ciebie.
- Mamo, ty jesteś tak gruba jak ta świnia.
Mama się rozpłakała. Podchodzi małe dziecko i mówi:
- Nie martw się, nie ma grubszej świni od ciebie.
611
Dowcip #4524. Dzieci wracają ze wsi i syn mówi do mamy w kategorii: „Śmieszne żarty o grubasach”.
Trzech chłopców przechwala się, który z ich wujków jest ważniejszy:
- Do mojego wujka mówią ”proszę pana”, bo jest dyrektorem szkoły! - mówi pierwszy.
- Mój jest biskupem i mówią do niego ”ekscelencjo”! - mówi drugi.
- A mój waży dwieście kilo i wszyscy mówią do niego ”o Boże”!
- Do mojego wujka mówią ”proszę pana”, bo jest dyrektorem szkoły! - mówi pierwszy.
- Mój jest biskupem i mówią do niego ”ekscelencjo”! - mówi drugi.
- A mój waży dwieście kilo i wszyscy mówią do niego ”o Boże”!
218