
Dowcipy o grach i zabawach
Dwaj wariaci bawią się w sklep. Jeden jest sprzedawcą, drugi klientem. Sprzedawca:
- Co pan sobie życzy?
Klient:
- Poproszę litr chleba.
Sprzedawca:
- Nie mówi się litr, tylko kilo chleba.
Zamienili się miejscami. Klient:
- Poproszę kilo chleba.
Sprzedawca:
- A dzbanek pan ma?
- Co pan sobie życzy?
Klient:
- Poproszę litr chleba.
Sprzedawca:
- Nie mówi się litr, tylko kilo chleba.
Zamienili się miejscami. Klient:
- Poproszę kilo chleba.
Sprzedawca:
- A dzbanek pan ma?
35
Dowcip #15774. Dwaj wariaci bawią się w sklep. Jeden jest sprzedawcą, drugi klientem. w kategorii: „Dowcipy o grach i zabawach”.
Dwóch wariatów bawi się w sklep:
- Poproszę litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.
- Poproszę kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?
- Poproszę litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.
- Poproszę kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?
23
Dowcip #18060. Dwóch wariatów bawi się w sklep w kategorii: „Śmieszne dowcipy o grach i zabawach”.

Słoń z mrówką grają w chowanego. Słoń liczy:
- Jeden, dwa, trzy- i krzyczy - Szukam!
Szuka i szuka, szuka dzień, szuka dwa dni i w końcu zdenerwowany mówi:
- Mam cię w dupie.
Mrówka na to:
- Skąd wiedziałeś?
- Jeden, dwa, trzy- i krzyczy - Szukam!
Szuka i szuka, szuka dzień, szuka dwa dni i w końcu zdenerwowany mówi:
- Mam cię w dupie.
Mrówka na to:
- Skąd wiedziałeś?
660
Dowcip #18132. Słoń z mrówką grają w chowanego. w kategorii: „Śmieszny humor o grach i zabawach”.
Jasio prosi mamę:
- Mamusiu, kup mi rower.
- Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie Ci. A poza tym byleś niegrzeczny i nie zasłużyłeś.
- Mamusiu to pobaw się chociaż ze mną!
- No, pobawić to się mogę. A w co chciałbyś się pobawić, Jasiu? - pyta mama.
- Pobawmy się w mamusie i tatusia. Idź do sypialni i czekaj na mnie mamo.
Zaintrygowana mama przebrała się w piżamę i leży w łóżeczko. Wchodzi Jasio z rekami założonymi z tylu. Chodzi z kąta w kąt i w pewnym momencie mówi:
- Wstawaj, stara, idziemy małemu rower kupić.
- Mamusiu, kup mi rower.
- Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie Ci. A poza tym byleś niegrzeczny i nie zasłużyłeś.
- Mamusiu to pobaw się chociaż ze mną!
- No, pobawić to się mogę. A w co chciałbyś się pobawić, Jasiu? - pyta mama.
- Pobawmy się w mamusie i tatusia. Idź do sypialni i czekaj na mnie mamo.
Zaintrygowana mama przebrała się w piżamę i leży w łóżeczko. Wchodzi Jasio z rekami założonymi z tylu. Chodzi z kąta w kąt i w pewnym momencie mówi:
- Wstawaj, stara, idziemy małemu rower kupić.
06
Dowcip #12560. Jasio prosi mamę w kategorii: „Żarty o grach i zabawach”.

Posterunkowy Kowalski kupił sobie puzzle i chwali się koledze:
- Wiesz, kupiłem sobie puzzle.
- No i co?
- Wiesz, ułożyłem w trzy dni - tak, tak, w trzy dni!
- No i co z tego, niektóre układa się krócej!
- Ale nie o to chodzi, na pudełku pisało ”od trzech do pięciu lat”, a mi tak szybko poszło!
- Wiesz, kupiłem sobie puzzle.
- No i co?
- Wiesz, ułożyłem w trzy dni - tak, tak, w trzy dni!
- No i co z tego, niektóre układa się krócej!
- Ale nie o to chodzi, na pudełku pisało ”od trzech do pięciu lat”, a mi tak szybko poszło!
02
Dowcip #12801. Posterunkowy Kowalski kupił sobie puzzle i chwali się koledze w kategorii: „Śmieszne dowcipy o grach i zabawach”.
Jasiu pyta się w podstawówce Małgosi:
- Mogę ci zrobić bobaska?
Gosia odpowiada:
- Może w gimnazjum.
Jasiu pyta o to samo.
A Gosia odpowiada:
- Może w liceum.
W liceum Jasiu pyta:
- Gosia, mogę ci zrobić bobaska?
A Małgosia:
- Teraz tak.
Jasiu chwyta za policzki Gosi i mówi:
- O ty mój bobasku.
- Mogę ci zrobić bobaska?
Gosia odpowiada:
- Może w gimnazjum.
Jasiu pyta o to samo.
A Gosia odpowiada:
- Może w liceum.
W liceum Jasiu pyta:
- Gosia, mogę ci zrobić bobaska?
A Małgosia:
- Teraz tak.
Jasiu chwyta za policzki Gosi i mówi:
- O ty mój bobasku.
58
Dowcip #13664. Jasiu pyta się w podstawówce Małgosi w kategorii: „Śmieszne żarty o grach i zabawach”.

Rozmawiają dwie panie przy stoliku do gry w ruletkę:
- Jaki numer obstawiasz?
- Obstawiam numer zgodny z moim wiekiem.
Na to wtrąca się krupier:
- Niestety, ale numery na kole są tylko do trzydzieści siedem.
- Jaki numer obstawiasz?
- Obstawiam numer zgodny z moim wiekiem.
Na to wtrąca się krupier:
- Niestety, ale numery na kole są tylko do trzydzieści siedem.
26
Dowcip #14542. Rozmawiają dwie panie przy stoliku do gry w ruletkę w kategorii: „Śmieszne żarty o grach i zabawach”.
Kasia wraca do domu, mama pyta:
- Co robiłaś w ogrodzie?
- Bawiłam się w ptaka.
- Śpiewałaś?
- Nie, jadłam robaki.
- Co robiłaś w ogrodzie?
- Bawiłam się w ptaka.
- Śpiewałaś?
- Nie, jadłam robaki.
35
Dowcip #14688. Kasia wraca do domu, mama pyta w kategorii: „Kawały o grach i zabawach”.

Jasio pyta się mamy:
- Mamo w co lepiej żebym grał w gry erotyczne czy strzelanki?
Mama na to:
- W erotyczene, przynajmniej czegoś się nauczysz, co przyda ci sie w przyszłości.
- Mamo w co lepiej żebym grał w gry erotyczne czy strzelanki?
Mama na to:
- W erotyczene, przynajmniej czegoś się nauczysz, co przyda ci sie w przyszłości.
49
Dowcip #8111. Jasio pyta się mamy w kategorii: „Śmieszny humor o grach i zabawach”.
Jasiu mówi do mamy:
- Mamo! Mamo! Dzisiaj bawiłem się w listonosza i rozdawałem sąsiadom prawdziwe listy!
- Prawdziwe? A skąd je miałeś?
- Leżały w Twojej komodzie pod bielizną przewiązane czerwoną wstążeczką!
- Mamo! Mamo! Dzisiaj bawiłem się w listonosza i rozdawałem sąsiadom prawdziwe listy!
- Prawdziwe? A skąd je miałeś?
- Leżały w Twojej komodzie pod bielizną przewiązane czerwoną wstążeczką!
59
Dowcip #8165. Jasiu mówi do mamy w kategorii: „Humor o grach i zabawach”.
