
Dowcipy o ginekologu
Kontrolna wizyta ciężarnej u ginekologa:
- Ojciec będzie przy porodzie?
- Nie sadzę, nie przepada za moim mężem.
- Ojciec będzie przy porodzie?
- Nie sadzę, nie przepada za moim mężem.
19
Dowcip #23980. Kontrolna wizyta ciężarnej u ginekologa w kategorii: „Żarty o ginekologu”.
Młoda mężatka rok po ślubie przychodzi do lekarza. Skarży się, że nie może zajść w ciążę.
- Proszę się rozebrać. - mówi lekarz.
- Panie doktorze, Pan jest miły, ale pierwsze dziecko wolałabym mieć jednak z mężem ...
- Proszę się rozebrać. - mówi lekarz.
- Panie doktorze, Pan jest miły, ale pierwsze dziecko wolałabym mieć jednak z mężem ...
312
Dowcip #24641. Młoda mężatka rok po ślubie przychodzi do lekarza. w kategorii: „Dowcipy o ginekologu”.

Kobieta w przychodni szuka ginekologa, podchodzi do mężczyzny obok gabinetu i pyta:
- Czy to pan jest ginekologiem?
- Nie, nie jestem, ale chętnie spojrzę!
- Czy to pan jest ginekologiem?
- Nie, nie jestem, ale chętnie spojrzę!
110
Dowcip #21398. Kobieta w przychodni szuka ginekologa w kategorii: „Śmieszne żarty o ginekologu”.
Przychodzi zakonnica do ginekologa, a on jej mówi:
- Jest siostra w ciąży!
A ona na to:
- Cholera, z czego oni te świeczki robią?
- Jest siostra w ciąży!
A ona na to:
- Cholera, z czego oni te świeczki robią?
29
Dowcip #16476. Przychodzi zakonnica do ginekologa, a on jej mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o ginekologu”.

Idzie baba do ginekologa i podnosi nogę, a na to ginekolog mówi:
- Wyżej,wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej, wyżej!
kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej wyżej, wyżej!
kobieta na to:
- Wyżej już nie mogę!
- Wyżej, wyżej, ginekolog piętro wyżej!
- Wyżej,wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej, wyżej!
kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej wyżej, wyżej!
kobieta na to:
- Wyżej już nie mogę!
- Wyżej, wyżej, ginekolog piętro wyżej!
012
Dowcip #17052. Idzie baba do ginekologa i podnosi nogę, a na to ginekolog mówi w kategorii: „Śmieszny humor o ginekologu”.
Ginekolog po zbadaniu młodej kobiety mówi:
- Pani Nowakowa, mam dla Pani wspaniałą wiadomość!
- Ale ja jestem Nowakówna!
- A to przepraszam. Mam dla Pani złą wiadomość.
- Pani Nowakowa, mam dla Pani wspaniałą wiadomość!
- Ale ja jestem Nowakówna!
- A to przepraszam. Mam dla Pani złą wiadomość.
05
Dowcip #17750. Ginekolog po zbadaniu młodej kobiety mówi w kategorii: „Żarty o ginekologu”.

Ginekolog do pacjentki:
- Ma pani nadżerkę.
- Świnia, powiedział, ze tylko poliże!
- Ma pani nadżerkę.
- Świnia, powiedział, ze tylko poliże!
412
Dowcip #11673. Ginekolog do pacjentki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ginekologu”.
Ginekolog pyta ciężarną:
- Czy chce pani, aby mąż był przy porodzie?
- Nie ma potrzeby, przy poczęciu też go nie było.
- Czy chce pani, aby mąż był przy porodzie?
- Nie ma potrzeby, przy poczęciu też go nie było.
39
Dowcip #11858. Ginekolog pyta ciężarną w kategorii: „Żarty o ginekologu”.

Przychodzi dziewięćdziesięcioletni dziadek do ginekologa i mówi:
- Panie doktorze, mam dziewięćdziesiąt lat, moja narzeczona ma dwadzieścia pięć lat i jest w ciąży, co mam robić?
Lekarz lekko zdziwiony ”w tym wieku w ciąży?”, myśli i mówi do dziadka:
- Wie pan co, w pobliskiej wsi mieszka gajowy, który codziennie poluje. Pewnego razu zaspał na polowanie i wybiegając z domu zamiast strzelby wziął parasol i pobiegł do lasu. Idzie przez las, patrzy - niedźwiedź, pach pach i niedźwiedź leży.
A dziadek na to:
- Niemożliwe, ktoś inny musiał wystrzelić.
- I do tego punktu właśnie zmierzam! - mówi lekarz.
- Panie doktorze, mam dziewięćdziesiąt lat, moja narzeczona ma dwadzieścia pięć lat i jest w ciąży, co mam robić?
Lekarz lekko zdziwiony ”w tym wieku w ciąży?”, myśli i mówi do dziadka:
- Wie pan co, w pobliskiej wsi mieszka gajowy, który codziennie poluje. Pewnego razu zaspał na polowanie i wybiegając z domu zamiast strzelby wziął parasol i pobiegł do lasu. Idzie przez las, patrzy - niedźwiedź, pach pach i niedźwiedź leży.
A dziadek na to:
- Niemożliwe, ktoś inny musiał wystrzelić.
- I do tego punktu właśnie zmierzam! - mówi lekarz.
416
Dowcip #13228. Przychodzi dziewięćdziesięcioletni dziadek do ginekologa i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ginekologu”.
Przychodzi dziewięćdziesięcioletnia babcia do ginekologa i mówi:
- Panie doktorze mam okres.
Lekarz patrzy na babcie i mówi:
- To nie możliwe.
Babcia się upiera, że ma. Lekarz do babci:
- Niech pani się rozbierze i wejdzie na kozetkę.
Lekarz ją bada, bada i mówi:
- Babciu to nie okres.
- Jak to?
- To rdza ze spirali.
- Panie doktorze mam okres.
Lekarz patrzy na babcie i mówi:
- To nie możliwe.
Babcia się upiera, że ma. Lekarz do babci:
- Niech pani się rozbierze i wejdzie na kozetkę.
Lekarz ją bada, bada i mówi:
- Babciu to nie okres.
- Jak to?
- To rdza ze spirali.
912
Dowcip #13230. Przychodzi dziewięćdziesięcioletnia babcia do ginekologa i mówi w kategorii: „Żarty o ginekologu”.
