
Dowcipy o facetach
Rozmawia dwóch kumpli:
- Edek, dalej pracujesz?
- Pracowałem na pół etatu ale mnie zwolnili.
- Dlaczego?
- Bo to była praca na pełny etat.
- Edek, dalej pracujesz?
- Pracowałem na pół etatu ale mnie zwolnili.
- Dlaczego?
- Bo to była praca na pełny etat.
17
Dowcip #31447. Rozmawia dwóch kumpli w kategorii: „Dowcipy o mężczyznach”.
W pewnym barze aresztowano czterech mężczyzn, którzy grali w pokera na grube sumy. Zostali w trybie pilnym doprowadzeni przed oblicze sprawiedliwości. Sędzia pyta pierwszego:
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- To jakieś nieporozumienie Wysoki Sądzie, siedziałem przy stoliku i czekałem na żonę aż skończy pracę.
Sędzia takie samo pytanie zadaje drugiemu:
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na autobus, a że na przystanku miejsca siedzące były zajęte to usiadłem przy tym stoliku i piłem piwo.
Identycznej treści pytanie sędzia zadaje trzeciemu.
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na kolegów, z którymi umówiłem się do kina.
Sędziego oblicze stało się jeszcze bardziej srogie.
- Czy pan - zwrócił się do czwartego - też zaprzeczy? Został pan złapany z kartami w dłoniach!
- Ja miałbym grać? Wysoki Sądzie! Ale z kim?
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- To jakieś nieporozumienie Wysoki Sądzie, siedziałem przy stoliku i czekałem na żonę aż skończy pracę.
Sędzia takie samo pytanie zadaje drugiemu:
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na autobus, a że na przystanku miejsca siedzące były zajęte to usiadłem przy tym stoliku i piłem piwo.
Identycznej treści pytanie sędzia zadaje trzeciemu.
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na kolegów, z którymi umówiłem się do kina.
Sędziego oblicze stało się jeszcze bardziej srogie.
- Czy pan - zwrócił się do czwartego - też zaprzeczy? Został pan złapany z kartami w dłoniach!
- Ja miałbym grać? Wysoki Sądzie! Ale z kim?
07
Dowcip #31446. W pewnym barze aresztowano czterech mężczyzn w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.

Natura stworzyła kobietę i mężczyznę. Jednak da się między nimi zauważyć pewne, mniejsze lub większe różnice.
1. Przezwiska:
- Kiedy Kasia, Ania i Magda idą gdzieś razem, będą zwracać się do siebie per Kasia, Ania i Magda.
- Kiedy Staszek, Karol i Tomek idą gdzieś razem, będą zwracać się do siebie per Łysy, Lolek i Drzazga.
2. Jedzenie:
- Kiedy Staszek, Karol i Tomek poproszą o rachunek, każdy zrzuci się po dwadzieścia złotych, nawet jeśli na rachunku będzie trzydzieści dwa pięćdziesiąt. Wszyscy powiedzą, że nie mają drobnych i żaden nie będzie domagał się reszty.
- Kiedy dziewczyny dostaną rachunek, któraś sięgnie do torebki po kalkulator.
3. Kasa:
- Facet zapłaci pięć złotych za rzecz wartą dwa złote, jeśli jest mu potrzebna.
- Kobieta zapłaci dwa złote za niepotrzebną jej rzecz, wartą pięć złotych, jeśli ta jest w przecenie.
4. Łazienka:
- Facet ma w łazience sześć rzeczy: szczoteczkę i pastę do zębów, piankę i maszynkę do golenia, mydło, ręcznik.
- Kobieta przeciętnie ma w łazience na wyposażeniu trzysta trzydzieści siedem przedmiotów, z czego facet poprawnie jest w stanie zidentyfikować dwadzieścia.
5. Kłótnie:
- Do kobiety należy ostatnie słowo w każdej kłótni.
- Wszystko co powie później facet jest początkiem nowej kłótni.
6. Przyszłość:
- Kobieta martwi się o przyszłość, dopóki nie wyjdzie za mąż.
- Mężczyzna nie martwi się o przyszłość, dopóki się nie ożeni.
7. Sukces:
- Mężczyzna sukcesu to taki, który zarabia więcej.
- Kobieta sukcesu to taka, która takiego mężczyznę znajdzie.
8. Małżeństwo:
- Kobieta wychodzi za mąż mając nadzieję, że facet się zmieni, czego ten nie robi.
- Mężczyzna żeni się mając nadzieję, że kobieta się nie zmieni, co ta znienacka robi.
9. Strojenie się:
- Kobieta wystroi się do wyjścia na zakupy, podlewania kwiatków, wyjścia ze śmieciami, odebrania telefonu, przeczytania książki i odebrania poczty.
- Facet wystroi się na ślub i ewentualnie na pogrzeb.
10. Naturalność:
- Facet budzi się, wyglądając tak samo dobrze jak wtedy, kiedy kładł się spać.
- Kobiety z jakiegoś powodu psują się w ciągu nocy.
11. Potomstwo:
- Kobieta wie wszystko o swoich dzieciach. Wie o kolegach, ulubionym jedzeniu, skrywanych obawach, marzeniach i snach.
- Mężczyzna w pewnym stopniu jest świadomy, że w jego domu mieszkają jacyś mali ludzie.
12. Myśl dnia:
- Ożeniony facet powinien zapomnieć o swoich pomyłkach. Nie ma sensu, aby dwoje ludzi pamiętało o tym samym.
1. Przezwiska:
- Kiedy Kasia, Ania i Magda idą gdzieś razem, będą zwracać się do siebie per Kasia, Ania i Magda.
- Kiedy Staszek, Karol i Tomek idą gdzieś razem, będą zwracać się do siebie per Łysy, Lolek i Drzazga.
2. Jedzenie:
- Kiedy Staszek, Karol i Tomek poproszą o rachunek, każdy zrzuci się po dwadzieścia złotych, nawet jeśli na rachunku będzie trzydzieści dwa pięćdziesiąt. Wszyscy powiedzą, że nie mają drobnych i żaden nie będzie domagał się reszty.
- Kiedy dziewczyny dostaną rachunek, któraś sięgnie do torebki po kalkulator.
3. Kasa:
- Facet zapłaci pięć złotych za rzecz wartą dwa złote, jeśli jest mu potrzebna.
- Kobieta zapłaci dwa złote za niepotrzebną jej rzecz, wartą pięć złotych, jeśli ta jest w przecenie.
4. Łazienka:
- Facet ma w łazience sześć rzeczy: szczoteczkę i pastę do zębów, piankę i maszynkę do golenia, mydło, ręcznik.
- Kobieta przeciętnie ma w łazience na wyposażeniu trzysta trzydzieści siedem przedmiotów, z czego facet poprawnie jest w stanie zidentyfikować dwadzieścia.
5. Kłótnie:
- Do kobiety należy ostatnie słowo w każdej kłótni.
- Wszystko co powie później facet jest początkiem nowej kłótni.
6. Przyszłość:
- Kobieta martwi się o przyszłość, dopóki nie wyjdzie za mąż.
- Mężczyzna nie martwi się o przyszłość, dopóki się nie ożeni.
7. Sukces:
- Mężczyzna sukcesu to taki, który zarabia więcej.
- Kobieta sukcesu to taka, która takiego mężczyznę znajdzie.
8. Małżeństwo:
- Kobieta wychodzi za mąż mając nadzieję, że facet się zmieni, czego ten nie robi.
- Mężczyzna żeni się mając nadzieję, że kobieta się nie zmieni, co ta znienacka robi.
9. Strojenie się:
- Kobieta wystroi się do wyjścia na zakupy, podlewania kwiatków, wyjścia ze śmieciami, odebrania telefonu, przeczytania książki i odebrania poczty.
- Facet wystroi się na ślub i ewentualnie na pogrzeb.
10. Naturalność:
- Facet budzi się, wyglądając tak samo dobrze jak wtedy, kiedy kładł się spać.
- Kobiety z jakiegoś powodu psują się w ciągu nocy.
11. Potomstwo:
- Kobieta wie wszystko o swoich dzieciach. Wie o kolegach, ulubionym jedzeniu, skrywanych obawach, marzeniach i snach.
- Mężczyzna w pewnym stopniu jest świadomy, że w jego domu mieszkają jacyś mali ludzie.
12. Myśl dnia:
- Ożeniony facet powinien zapomnieć o swoich pomyłkach. Nie ma sensu, aby dwoje ludzi pamiętało o tym samym.
08
Dowcip #31444. Natura stworzyła kobietę i mężczyznę. w kategorii: „Żarty o mężczyznach”.
Ona:
- Przyjeżdżaj do mnie.
On:
- Po co?
ona:
- Ty co, głupi jesteś?
On:
- Czemu?
Ona:
- Rodzice na działkę pojechali ...
On po chwili:
- Nie rozumiem, jeśli Twoi rodzice wyjechali, to czemu ja jestem głupi?
- Przyjeżdżaj do mnie.
On:
- Po co?
ona:
- Ty co, głupi jesteś?
On:
- Czemu?
Ona:
- Rodzice na działkę pojechali ...
On po chwili:
- Nie rozumiem, jeśli Twoi rodzice wyjechali, to czemu ja jestem głupi?
37
Dowcip #24679. Ona: w kategorii: „Żarty o mężczyznach”.

Nie rozumiem, czemu, jeżeli facet uważa, że jest Marsjaninem czy Napoleonem, to go leczą w zakładzie zamkniętym, a jak uważa, że jest kobietą, to mu doprawiają cycki i ucinają jaja?
49
Dowcip #28782. Nie rozumiem, czemu, jeżeli facet uważa w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężczyznach”.
Do pociągu wchodzi facet w czarnym garniturze i kurczowo trzyma czarny neseser. Wchodzi do przedziału i siada. Wszyscy patrzą na niego, a on jakiś podenerwowany, spocony, rozbiegane oczy. Nagle jedna pani wyciąga kanapki, częstuje wszystkich w przedziale i podaje także naszemu bohaterowi:
- Zje pan kanapkę?
- Ja nie, ale Albert chętnie.
Po czym bierze kanapkę, otwiera neseser, wrzuca kanapkę. Neseser podskakuje i wypada z niego papierek i słychać głośne beknięcie. Ludzie konsternacja. Kolejna pani wyciąga cukierki, częstuje wszystkich, podaje facetowi w czerni:
- Poczęstuje się pan?
- Ja nie ale Albercik na pewno chętnie.
Po czym sytuacja poprzednia się powtarza. Ludzie jeszcze bardziej zdziwieni. W końcu inna pani wyciąga ciasteczka, podaje kolesiowi:
- Da pan to Albercikowi?
- Na pewno Albercik chętnie zje.
Znów sytuacja się powtarza. Nagle pociąg dojeżdża do stacji, facet wybiega, ale zostawia neseserek. Ludzie wstają, otaczają walizeczkę:
- Otwieramy?
- A jak nas to coś tam zaatakuje?
- A tam! Raz kozie śmierć - otwieramy!.
Powoli podnoszą wieko, otwierają, patrzą, a tam Albercik.
- Zje pan kanapkę?
- Ja nie, ale Albert chętnie.
Po czym bierze kanapkę, otwiera neseser, wrzuca kanapkę. Neseser podskakuje i wypada z niego papierek i słychać głośne beknięcie. Ludzie konsternacja. Kolejna pani wyciąga cukierki, częstuje wszystkich, podaje facetowi w czerni:
- Poczęstuje się pan?
- Ja nie ale Albercik na pewno chętnie.
Po czym sytuacja poprzednia się powtarza. Ludzie jeszcze bardziej zdziwieni. W końcu inna pani wyciąga ciasteczka, podaje kolesiowi:
- Da pan to Albercikowi?
- Na pewno Albercik chętnie zje.
Znów sytuacja się powtarza. Nagle pociąg dojeżdża do stacji, facet wybiega, ale zostawia neseserek. Ludzie wstają, otaczają walizeczkę:
- Otwieramy?
- A jak nas to coś tam zaatakuje?
- A tam! Raz kozie śmierć - otwieramy!.
Powoli podnoszą wieko, otwierają, patrzą, a tam Albercik.
713
Dowcip #27258. Do pociągu wchodzi facet w czarnym garniturze i kurczowo trzyma w kategorii: „Śmieszne kawały o mężczyznach”.

Pewien mężczyzna upada na chodniku, Lepper pomaga mu wstać, a mężczyzna na to:
- Jak ja się panu odwdzięczę?
- Wie pan, przyjdą wybory parlamentarne to zagłosuje pan na samoobronę.
- Endriu, ja upadłem na dupę, a nie na głowę.
- Jak ja się panu odwdzięczę?
- Wie pan, przyjdą wybory parlamentarne to zagłosuje pan na samoobronę.
- Endriu, ja upadłem na dupę, a nie na głowę.
47
Dowcip #25570. Pewien mężczyzna upada na chodniku, Lepper pomaga mu wstać w kategorii: „Kawały o mężczyznach”.
W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka. Czuje, że obok też ktoś siedzi, więc zagaduje:
- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
Na to głos kobiecy:
- No, możesz. Ale musisz wiedzieć, że jestem blondynka metr osiemdziesiąt wzrostu, siedemdziesiąt kilo wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi też blondynka,
metr dziewięćdziesiąt wzrostu, osiemdziesiąt kilo wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzi kolejna blondynka, dwa metry wzrostu. To mistrzyni kickboxingu. Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
- Nie, już nie ... Nie będę go trzy razy tłumaczył.
- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
Na to głos kobiecy:
- No, możesz. Ale musisz wiedzieć, że jestem blondynka metr osiemdziesiąt wzrostu, siedemdziesiąt kilo wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi też blondynka,
metr dziewięćdziesiąt wzrostu, osiemdziesiąt kilo wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzi kolejna blondynka, dwa metry wzrostu. To mistrzyni kickboxingu. Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
- Nie, już nie ... Nie będę go trzy razy tłumaczył.
112
Dowcip #24263. W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i w kategorii: „Dowcipy o facetach”.

Po upojnej przygodzie z piękną dziewczyną młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.
- Może jakaś jest w górnej szufladzie? - odpowiedziała.
Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny. Oczywiście zmartwił się.
- To Twój mąż? - zapytał nerwowo.
- Nie, głupku. - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Twój chłopak?
- Nie, skąd. - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
- To ja przed operacją.
- Może jakaś jest w górnej szufladzie? - odpowiedziała.
Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny. Oczywiście zmartwił się.
- To Twój mąż? - zapytał nerwowo.
- Nie, głupku. - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Twój chłopak?
- Nie, skąd. - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
- To ja przed operacją.
610
Dowcip #24701. Po upojnej przygodzie z piękną dziewczyną młody chłopak wyciąga się w kategorii: „Dowcipy o mężczyznach”.
Pewien mężczyzna lubiący polowania wprowadził się wraz ze swym psem do nowego domu. Okolica wydawała się bardzo zaciszna, mieszkające w sąsiedztwie dwie starsze panie bardzo polubiły nowego sąsiada i jego wiernego towarzysza. Piesek zaprzyjaźnił się nawet z ich śnieżnobiałym króliczkiem, który był pupilkiem staruszek! Pewnego wieczoru mężczyzna wrócił z pracy bardzo zmęczony po ciężkim dniu. Jego pies jednak radośnie podskakując i machając ogonem domagał się cowieczornego spaceru. Mężczyzna był jednak tak zmęczony, że tylko wypuścił kudłatego zwierzaka na podwórko, a sam położył się do łóżka. Po mniej więcej godzinie obudziło go szczekanie do drzwi. Zaspany poszedł je otworzyć i sen szybko zniknął mu z oczu kiedy zobaczył, że piesek trzyma w zębach królika sąsiadek! Szybko zabrał futrzaka ubrudzonego błotem, umył go i wysuszył mu sierść. Dokładnie obejrzał zwierzątko, a gdy stwierdził, że nie ma ono śladów pogryzienia, całe szczęście, że pies nie wbił mocniej zębów! Postanowił zakraść się do domu staruszek i umieścić ich pupilka ponownie w klatce. Gdy zagasły wszystkie światła mężczyzna udał się do domu sąsiadek, ułożył króliczka obok jego miski i wrócił do domu. Rankiem wychodząc do pracy zauważył obie starsze panie rozdygotane i patrzące z przerażeniem do klatki, gdzie leżał ich martwy zwierzak. Jedna z nich nawet bezustannie kreśliła nad futrzakiem znak krzyża! ”no to wpadłem” pomyślał mężczyzna ale postanowił udawać, że nie wie o co chodzi. Przechodząc obok staruszek przybrał zatroskaną minę i zapytał:
- Co się stało? Czy króliczek zdechł?
- Tak, zdechł, - stwierdziła jedna z przerażonych starusze - Tyle, że pochowałyśmy go w ogródku dwa dni temu, a dziś on wrócił do klatki!
- Co się stało? Czy króliczek zdechł?
- Tak, zdechł, - stwierdziła jedna z przerażonych starusze - Tyle, że pochowałyśmy go w ogródku dwa dni temu, a dziś on wrócił do klatki!
437
Dowcip #27757. Pewien mężczyzna lubiący polowania wprowadził się wraz ze swym psem w kategorii: „Śmieszne dowcipy o facetach”.
