
Dowcipy o facetach
Spotkali się starzy znajomi:
- Słuchaj, co za dziwna sprawa. Miałem ci coś poważnego powiedzieć, ale już zapomniałem, za to świetnie pamiętam fakty sprzed trzydziestu lat!
- To nic, - odpowiada znajomy - poczekam trzydzieści0 lat może sobie przypomnisz co miałeś mi powiedzieć.
- Słuchaj, co za dziwna sprawa. Miałem ci coś poważnego powiedzieć, ale już zapomniałem, za to świetnie pamiętam fakty sprzed trzydziestu lat!
- To nic, - odpowiada znajomy - poczekam trzydzieści0 lat może sobie przypomnisz co miałeś mi powiedzieć.
86
Dowcip #22516. Spotkali się starzy znajomi w kategorii: „Żarty o facetach”.
Jedzie facet pociągiem. W przedziale siedzi baba z przykrytym czymś koszykiem. Facet wyjmuje czekoladę, otwiera i częstuje babę, a baba na to:
- Ja dziękuje, ale może Dziungwa zechce.
Bierze czekoladę, odkrywa przykrycie koszyka, słychać chrum, chrum, mlask, mlask, chrup, mniam i baba wyjmuje sam papierek od czekolady. Facet dziwi się ”co to jest ta Dziungwa”? Jadą, jadą, facet wyjmuje butelkę wody. Baba nie chce, ale mówi, że może Dziungwa się napije. Wkłada butelkę do koszyka: chluup, chluuup, mlask, plask i wyjmuje zgniecioną pustą butelkę. Facet znowu się zastanawia ”co to za stwór”? Baba chcąc wyjść do WC, prosi faceta o popilnowanie koszyka. Facet się zgadza. Baba idzie, a on się zastanawia: ”zajrzeć, nie zajrzeć, zajrzeć, nie zajrzeć. A zajrzę, muszę zobaczyć co tam jest”.
Odkrywa kocyk, patrzy, a tam DZIUNGWA.
- Ja dziękuje, ale może Dziungwa zechce.
Bierze czekoladę, odkrywa przykrycie koszyka, słychać chrum, chrum, mlask, mlask, chrup, mniam i baba wyjmuje sam papierek od czekolady. Facet dziwi się ”co to jest ta Dziungwa”? Jadą, jadą, facet wyjmuje butelkę wody. Baba nie chce, ale mówi, że może Dziungwa się napije. Wkłada butelkę do koszyka: chluup, chluuup, mlask, plask i wyjmuje zgniecioną pustą butelkę. Facet znowu się zastanawia ”co to za stwór”? Baba chcąc wyjść do WC, prosi faceta o popilnowanie koszyka. Facet się zgadza. Baba idzie, a on się zastanawia: ”zajrzeć, nie zajrzeć, zajrzeć, nie zajrzeć. A zajrzę, muszę zobaczyć co tam jest”.
Odkrywa kocyk, patrzy, a tam DZIUNGWA.
1814
Dowcip #24595. Jedzie facet pociągiem. w kategorii: „Dowcipy o facetach”.

Na łożu śmierci leży starszy mężczyzna, wokół wianuszek najbliższej rodziny, żona, dzieci, wnuki. Starszy pan z trudem zwierza się obecnym:
- W zasadzie nie byłem zainteresowany założeniem rodziny, nie chciałem mieć dzieci. Ale wszyscy mówili: Jak będziesz umierał nie będzie miał kto podać ci szklanki wody. No i uległem. I patrzcie, co za los: umieram i w ogóle nie chce mi się pić!
- W zasadzie nie byłem zainteresowany założeniem rodziny, nie chciałem mieć dzieci. Ale wszyscy mówili: Jak będziesz umierał nie będzie miał kto podać ci szklanki wody. No i uległem. I patrzcie, co za los: umieram i w ogóle nie chce mi się pić!
619
Dowcip #22973. Na łożu śmierci leży starszy mężczyzna w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.
- Dosiadłem się kiedyś do dziewczyny. Ot tak, zagadać, zapoznać się ... A ona jak nie wrzaśnie: ”Wynoś się stąd, zboczeńcu! To damska toaleta!”
1012
Dowcip #23878. - Dosiadłem się kiedyś do dziewczyny. Ot tak, zagadać, zapoznać się .. w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.

Idzie ulicą pewien pan i zauważa gliny. Podchodzi do jednego z policjantów i się pyta:
- Przepraszam czy można powiedzieć do policjanta osioł?
- Oczywiście, że nie bo dostanie pan mandat za obrazę władzy.
- Aha, a czy mogę do osła powiedzieć policjant?
- To pan może.
- Aha, dziękuje panie policjancie.
- Przepraszam czy można powiedzieć do policjanta osioł?
- Oczywiście, że nie bo dostanie pan mandat za obrazę władzy.
- Aha, a czy mogę do osła powiedzieć policjant?
- To pan może.
- Aha, dziękuje panie policjancie.
715
Dowcip #27410. Idzie ulicą pewien pan i zauważa gliny. w kategorii: „Śmieszny humor o mężczyznach”.
Przychodzi mężczyzna do klubu i pyta się kelnera:
- Mam dwadzieścia złotych, co pan poleca?
A kelner na to:
- Inną restaurację.
- Mam dwadzieścia złotych, co pan poleca?
A kelner na to:
- Inną restaurację.
516
Dowcip #25070. Przychodzi mężczyzna do klubu i pyta się kelnera w kategorii: „Śmieszny humor o mężczyznach”.

Facet wchodzi do sklepu:
- Czy jest dżem? - Pyta facet.
- Przykro mi, ale nie ma.- Odpowiada ekspedientka.
- A czy jest Ketchup? - Znowu pyta.
- Jest. - Mówi ekspedientka i stawia na ladzie produkt.
- Należy się dwa pięćdziesiąt.- Mówi ekspedientka.
- Nie zapłacę. - Odpowiada facet.
- Czemu?! - Pyta się oburzona ekspedientka.
- Bo nie ma dżemu.
- Czy jest dżem? - Pyta facet.
- Przykro mi, ale nie ma.- Odpowiada ekspedientka.
- A czy jest Ketchup? - Znowu pyta.
- Jest. - Mówi ekspedientka i stawia na ladzie produkt.
- Należy się dwa pięćdziesiąt.- Mówi ekspedientka.
- Nie zapłacę. - Odpowiada facet.
- Czemu?! - Pyta się oburzona ekspedientka.
- Bo nie ma dżemu.
136
Dowcip #27329. Facet wchodzi do sklepu w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężczyznach”.
Przychodzi facet na pobór do wojska. Lekarz każe się rozebrać. Po chwili zagląda mu w dupę i mówi:
- Pan to chyba pali.
Na to facet:
- A co sadze widać?
- Pan to chyba pali.
Na to facet:
- A co sadze widać?
1231
Dowcip #22724. Przychodzi facet na pobór do wojska. Lekarz każe się rozebrać. w kategorii: „Humor o facetach”.

Jak się nazywa mężczyzna, który stracił pięćdziesiąt procent swojej inteligencji?
- Wdowiec.
- Wdowiec.
610
Dowcip #23168. Jak się nazywa mężczyzna w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.
Kiedy mężczyzna jest wart 5 zł?
- Gdy w ”Makro” pcha wózek na zakupy.
- Gdy w ”Makro” pcha wózek na zakupy.
95
Dowcip #33662. Kiedy mężczyzna jest wart 5 zł? w kategorii: „Humor o mężczyznach”.
