
Dowcipy o facetach
Przychodzi gość do ekskluzywnej restauracji:
- Chciałbym zamówić coś extra, cena obojętna.
- To może kawior? - proponuje kelner.
- A co to jest?
- To są jaja jesiotra.
- Pan poda dwa na twardo!
- Chciałbym zamówić coś extra, cena obojętna.
- To może kawior? - proponuje kelner.
- A co to jest?
- To są jaja jesiotra.
- Pan poda dwa na twardo!
620
Dowcip #15963. Przychodzi gość do ekskluzywnej restauracji w kategorii: „Śmieszne kawały o mężczyznach”.
Rozmawia dwóch kumpli:
- Co byś zrobił, gdyby żona porzuciła cię dla jakiegoś innego mężczyzny? Byłoby ci żal?
- Kogo? Jakiegoś obcego faceta?
- Co byś zrobił, gdyby żona porzuciła cię dla jakiegoś innego mężczyzny? Byłoby ci żal?
- Kogo? Jakiegoś obcego faceta?
413
Dowcip #15696. Rozmawia dwóch kumpli w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.

Przychodzi mężczyzna do księgarni i mówi:
- Poproszę książkę ”Mężczyzna - najdoskonalsza istota na ziemi”.
Sprzedawczyni:
- Niestety nie mamy książek science - fiction.
- Poproszę książkę ”Mężczyzna - najdoskonalsza istota na ziemi”.
Sprzedawczyni:
- Niestety nie mamy książek science - fiction.
516
Dowcip #15937. Przychodzi mężczyzna do księgarni i mówi w kategorii: „Humor o facetach”.
Rozmawia dwóch facetów. Jeden mówi do drugiego:
- Wiesz, miałem okropny sen! Śniło mi się, że na świecie nie było kobiet, tylko same teściowe.
- Wiesz, miałem okropny sen! Śniło mi się, że na świecie nie było kobiet, tylko same teściowe.
519
Dowcip #12083. Rozmawia dwóch facetów. w kategorii: „Dowcipy o facetach”.

Przychodzi facet do zakładu pracy i pyta sekretarki:
- Czy jest dla mnie jakaś praca?
- Jasne. Dwadzieścia tysięcy złotych miesięcznie, służbowy samochód i telefon komórkowy.
- Pani żartuje ... - odpowiada uradowany bezrobotny.
- Oczywiście, ale to pan zaczął!
- Czy jest dla mnie jakaś praca?
- Jasne. Dwadzieścia tysięcy złotych miesięcznie, służbowy samochód i telefon komórkowy.
- Pani żartuje ... - odpowiada uradowany bezrobotny.
- Oczywiście, ale to pan zaczął!
618
Dowcip #15029. Przychodzi facet do zakładu pracy i pyta sekretarki w kategorii: „Dowcipy o facetach”.
W barze przy kielichu rozmawiają dwaj koledzy:
- Stary, co ty taki załamany?
- Wiesz, wczoraj w nocy kochałem się z żoną.
- No i co?
- Dziś nad ranem zostawiłem jej z przyzwyczajenia dwieście zł.
- Masz przekichane stary.
- Kiedy wróciłem po te dwieście zł znalazłem pięćdziesiąt zł reszty.
- Stary, co ty taki załamany?
- Wiesz, wczoraj w nocy kochałem się z żoną.
- No i co?
- Dziś nad ranem zostawiłem jej z przyzwyczajenia dwieście zł.
- Masz przekichane stary.
- Kiedy wróciłem po te dwieście zł znalazłem pięćdziesiąt zł reszty.
514
Dowcip #14308. W barze przy kielichu rozmawiają dwaj koledzy w kategorii: „Humor o facetach”.

Pojechał Engel nad morze, stanął na brzegu i zaczął krzyczeć:
- Złota rybko! Złota rybko! Jak Cię prosiłem, żeby nasi zagrali na mundialu tak jak Francja i Argentyna, to zupełnie co innego miałem na myśli!
- Złota rybko! Złota rybko! Jak Cię prosiłem, żeby nasi zagrali na mundialu tak jak Francja i Argentyna, to zupełnie co innego miałem na myśli!
94
Dowcip #14842. Pojechał Engel nad morze, stanął na brzegu i zaczął krzyczeć w kategorii: „Dowcipy o mężczyznach”.
Przystojny mężczyzna żali się lekarzowi:
- Mam wszystko, żonę, dom, dzieci, firmę i dużo pieniędzy. Brakuje mi wyzwań. Skoki ze spadochronem, na linie, sporty ekstremalne, wszystkiego próbowałem.
- Niech pan znajdzie sobie kochankę. - mówi lekarz.
- Mam już trzy.
- No to niech Pan powie o nich żonie.
- Mam wszystko, żonę, dom, dzieci, firmę i dużo pieniędzy. Brakuje mi wyzwań. Skoki ze spadochronem, na linie, sporty ekstremalne, wszystkiego próbowałem.
- Niech pan znajdzie sobie kochankę. - mówi lekarz.
- Mam już trzy.
- No to niech Pan powie o nich żonie.
336
Dowcip #22833. Przystojny mężczyzna żali się lekarzowi w kategorii: „Śmieszne kawały o facetach”.

Ulicą idzie pewien mężczyzna z dwoma pingwinami. Spotkali go jego przyjaciele. Zdenerwowany mężczyzna mówi im, że nie wie co ma z nimi zrobić. Na to jeden z przyjaciół:
- Może zabierz je do zoo?
- To świetny pomysł. - stwierdził mężczyzna i odszedł.
Po jakimś czasie przyjaciele znowu spotykają mężczyznę, który nadal prowadza pingwiny.
- Co się dzieje?- zapytali.
- Nic. To zoo to był świetny pomysł. Teraz mamy zamiar wybrać się do kina.
- Może zabierz je do zoo?
- To świetny pomysł. - stwierdził mężczyzna i odszedł.
Po jakimś czasie przyjaciele znowu spotykają mężczyznę, który nadal prowadza pingwiny.
- Co się dzieje?- zapytali.
- Nic. To zoo to był świetny pomysł. Teraz mamy zamiar wybrać się do kina.
724
Dowcip #31200. Ulicą idzie pewien mężczyzna z dwoma pingwinami. w kategorii: „Śmieszny humor o mężczyznach”.
Spotyka się chłopak z dziewczyną już od pewnego czasu, ale bojąc się spłoszyć dziewczynę nie wykonuje żadnych pożądanych gestów, co bardzo ją martwi. W końcu, kiedy odprowadza ją pod dom, ona postanawia przejąć inicjatywę i mówi do chłopaka:
- Zimno mi ...
- No cóż, listopad! - odpowiada on.
- Zimno mi ...
- No cóż, listopad! - odpowiada on.
810
Dowcip #14769. Spotyka się chłopak z dziewczyną już od pewnego czasu w kategorii: „Dowcipy o mężczyznach”.
