
Dowcipy o facetach
Fantazja Współczesnej Kobiety Sukcesu:
Po ciężkim dniu w biurze, późnym wieczorem w końcu dotarła do ulubionego pub - u ... Usiadła przy barze i delektowała się ulubionym drinkiem ... Tak ... Tylko tutejszy barman potrafi zrobić go, tak jak ona lubi ... Rozejrzała się po sali i zobaczyła w drzwiach najwspanialszego mężczyznę w swoim życiu ... Wysoki, umięśniony, przystojny. Gęste ciemne włosy ... Piękne, błyszczące zielone oczy ... Każdy jego ruch był tak męski i zmysłowy, że nie mogła od niego oderwać oczu ... Mężczyzna szybko zorientował się, że jest obserwowany i z chytrym, seksownym uśmiechem podszedł do niej ... Zarumieniła się ... Chciała przeprosić, że się gapiła ale jej nie pozwolił ... Przerwał jej, nachylił się nad nią i wyszeptał jej swoim głębokim, miękkim głosem do ucha:
- Zrobię dla Ciebie wszystko czego pragniesz ... Cokolwiek, o czym do tej pory mogłaś tylko marzyć ... A zrobię to za jedyne pięćdziesiąt dolarów ... Jest jednak jeden warunek ...
Kobieta, drżącym już z wrażenia głosem, spytała jaki to warunek. On odpowiedział:
- Musisz powiedzieć czego pragniesz w trzech słowach.
Kobieta patrząc w jego oczy o hipnotycznym spojrzeniu rozważyła propozycję i sięgnęła do swojej torebki ... Wyjęła banknot pieniądze ... Na serwetce napisała swój adres i zwinięte razem wcisnęła w oczekującą na to silną męską dłoń, po czym nachyliła się w jego stronę i wyszeptała trzy słowa:
- Posprzątaj ... moje ... mieszkanie ...
Po ciężkim dniu w biurze, późnym wieczorem w końcu dotarła do ulubionego pub - u ... Usiadła przy barze i delektowała się ulubionym drinkiem ... Tak ... Tylko tutejszy barman potrafi zrobić go, tak jak ona lubi ... Rozejrzała się po sali i zobaczyła w drzwiach najwspanialszego mężczyznę w swoim życiu ... Wysoki, umięśniony, przystojny. Gęste ciemne włosy ... Piękne, błyszczące zielone oczy ... Każdy jego ruch był tak męski i zmysłowy, że nie mogła od niego oderwać oczu ... Mężczyzna szybko zorientował się, że jest obserwowany i z chytrym, seksownym uśmiechem podszedł do niej ... Zarumieniła się ... Chciała przeprosić, że się gapiła ale jej nie pozwolił ... Przerwał jej, nachylił się nad nią i wyszeptał jej swoim głębokim, miękkim głosem do ucha:
- Zrobię dla Ciebie wszystko czego pragniesz ... Cokolwiek, o czym do tej pory mogłaś tylko marzyć ... A zrobię to za jedyne pięćdziesiąt dolarów ... Jest jednak jeden warunek ...
Kobieta, drżącym już z wrażenia głosem, spytała jaki to warunek. On odpowiedział:
- Musisz powiedzieć czego pragniesz w trzech słowach.
Kobieta patrząc w jego oczy o hipnotycznym spojrzeniu rozważyła propozycję i sięgnęła do swojej torebki ... Wyjęła banknot pieniądze ... Na serwetce napisała swój adres i zwinięte razem wcisnęła w oczekującą na to silną męską dłoń, po czym nachyliła się w jego stronę i wyszeptała trzy słowa:
- Posprzątaj ... moje ... mieszkanie ...
312
Dowcip #7577. Fantazja Współczesnej Kobiety Sukcesu w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.
Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi:
- Tego się nie da wytłumaczyć ... Oj, nie da się tego wytłumaczyć.
Barman ciekawy o co chodzi próbuje dociekać:
- Panie, powiedz pan, może jakoś razem wytłumaczymy ...
- Nie, nie próbuj pan, tego się po prostu nie da wytłumaczyć.
- Ale opowiedz chociaż!
- Dobra. Więc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszedłem do obory wydoić krowę. Zacząłem doić, a tu nagle coś mnie kopnęło. Więc wziąłem kawałek sznurka i przywiązałem krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parę minut znowu mnie coś kopnęło, więc przywiązałem do palików również przednie nogi krowie. Myśli pan, że to coś dało? Gdzie tam, za chwile znów mnie coś chlasnęło - myślę - ogon. Więc dobra. A, że nie było już palików pomyślałem, że przywiąże ogon do belki przy stropie. Sznurka również już nie było, więc zdjąłem ze spodni pasek. Stanąłem na stołku, uniosłem krowie ogon do belki pod sufitem, podniosłem pasek i w tym momencie spadły mi spodnie. I do obory weszła żona. I tego się nie da wytłumaczyć.
- Tego się nie da wytłumaczyć ... Oj, nie da się tego wytłumaczyć.
Barman ciekawy o co chodzi próbuje dociekać:
- Panie, powiedz pan, może jakoś razem wytłumaczymy ...
- Nie, nie próbuj pan, tego się po prostu nie da wytłumaczyć.
- Ale opowiedz chociaż!
- Dobra. Więc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszedłem do obory wydoić krowę. Zacząłem doić, a tu nagle coś mnie kopnęło. Więc wziąłem kawałek sznurka i przywiązałem krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parę minut znowu mnie coś kopnęło, więc przywiązałem do palików również przednie nogi krowie. Myśli pan, że to coś dało? Gdzie tam, za chwile znów mnie coś chlasnęło - myślę - ogon. Więc dobra. A, że nie było już palików pomyślałem, że przywiąże ogon do belki przy stropie. Sznurka również już nie było, więc zdjąłem ze spodni pasek. Stanąłem na stołku, uniosłem krowie ogon do belki pod sufitem, podniosłem pasek i w tym momencie spadły mi spodnie. I do obory weszła żona. I tego się nie da wytłumaczyć.
39
Dowcip #7597. Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi w kategorii: „Dowcipy o mężczyznach”.

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Nie ma.
Po tygodniu przychodzi jeszcze raz i pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Niestety nie ma.
Za tydzień przychodzi ponownie i znów pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Proszę pana, a po co panu te kosmiczne gacie?
- Bo moja żona ma dupę nie z tej ziemi.
- Czy są kosmiczne gacie?
- Nie ma.
Po tygodniu przychodzi jeszcze raz i pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Niestety nie ma.
Za tydzień przychodzi ponownie i znów pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Proszę pana, a po co panu te kosmiczne gacie?
- Bo moja żona ma dupę nie z tej ziemi.
28
Dowcip #7604. Przychodzi facet do sklepu i pyta w kategorii: „Śmieszne kawały o mężczyznach”.
Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie:
- Mam już dość, idę do domu.
Próbuje wstać, ale upada. Myśli:
- Ok, doczołgam się do drzwi i spróbuję wstać na ulicy.
Wychodzi na ulicę, próbuje wspiąć się na parkometr, ale znów upada. Myśli:
- Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję.
Wspina się na murek, ale znowu upada. W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje się do domu. Starając się nie budzić żony, wślizguje się do łóżka. Rano żona budzi go wymówkami:
- Piłeś?!
- Ależ co ty, skarbie! Ja, piłem?
- Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał twój wózek inwalidzki.
- Mam już dość, idę do domu.
Próbuje wstać, ale upada. Myśli:
- Ok, doczołgam się do drzwi i spróbuję wstać na ulicy.
Wychodzi na ulicę, próbuje wspiąć się na parkometr, ale znów upada. Myśli:
- Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję.
Wspina się na murek, ale znowu upada. W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje się do domu. Starając się nie budzić żony, wślizguje się do łóżka. Rano żona budzi go wymówkami:
- Piłeś?!
- Ależ co ty, skarbie! Ja, piłem?
- Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał twój wózek inwalidzki.
210
Dowcip #7611. Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie w kategorii: „Humor o mężczyznach”.

Młody mężczyzna klęczy na kolanach przed grobem i lamentuje:
- Dlaczego musiałeś umrzeć? Dlaczego musiałeś odejść?
A sąsiad się go pyta:
- Kogo pan tak żałuje? Ojca, syna?
- Pierwszego męża mojej żony!
- Dlaczego musiałeś umrzeć? Dlaczego musiałeś odejść?
A sąsiad się go pyta:
- Kogo pan tak żałuje? Ojca, syna?
- Pierwszego męża mojej żony!
29
Dowcip #7678. Młody mężczyzna klęczy na kolanach przed grobem i lamentuje w kategorii: „Dowcipy o facetach”.
Na przystanku do autobusu wpada złodziej i mówi:
- To napad, wyskakiwać z kasy.
Na to siedzący obok mężczyzna, wstaje i z ulgą mówi:
- Bogu dzięki, już myślałem, że to kontroler biletów.
- To napad, wyskakiwać z kasy.
Na to siedzący obok mężczyzna, wstaje i z ulgą mówi:
- Bogu dzięki, już myślałem, że to kontroler biletów.
210
Dowcip #7690. Na przystanku do autobusu wpada złodziej i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężczyznach”.

Trzej żonaci mężczyźni spotkali się w kościele. Jeden mówi:
- Wiecie co? Gdy moja żona była w ciąży czytała książkę ”Jaś i Małgosia” i mamy dwoje dzieci.
Mówi drugi:
- A gdy moja żona była w ciąży czytała ”Trzech muszkieterów” i mamy troje dzieci.
Ostatni zerwał się do drzwi, a jeden spytał:
- A gdzie Ty tak pędzisz?
- Lece do domu bo moja żona czyta ”101 Dalmatyńczyków”.
- Wiecie co? Gdy moja żona była w ciąży czytała książkę ”Jaś i Małgosia” i mamy dwoje dzieci.
Mówi drugi:
- A gdy moja żona była w ciąży czytała ”Trzech muszkieterów” i mamy troje dzieci.
Ostatni zerwał się do drzwi, a jeden spytał:
- A gdzie Ty tak pędzisz?
- Lece do domu bo moja żona czyta ”101 Dalmatyńczyków”.
511
Dowcip #7767. Trzej żonaci mężczyźni spotkali się w kościele. w kategorii: „Śmieszny humor o mężczyznach”.
Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega się go pyta:
- Dlaczego masz takie podbite oko?
- Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy ”i chroń nas Panie Boże od złego” to nie chcący spojrzałem na teściową.
- Dlaczego masz takie podbite oko?
- Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy ”i chroń nas Panie Boże od złego” to nie chcący spojrzałem na teściową.
313
Dowcip #1347. Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega się go pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.

Płynie facet na bezludną wyspę i widzi innego:
- Są tu ludożercy?
Facet mu odpowiada:
- Nie, właśnie zjadłem ostatniego!
- Są tu ludożercy?
Facet mu odpowiada:
- Nie, właśnie zjadłem ostatniego!
422
Dowcip #1391. Płynie facet na bezludną wyspę i widzi innego w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.
Sekret szczęśliwego mężczyzny:
- Po pierwsze: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która potrafi i lubi gotować, a jej hobby to pranie i sprzątanie.
- Po drugie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która dobrze zarabia i potrafi cię utrzymać.
- Po trzecie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks, a do tego nigdy nie boli jej głowa.
- Po czwarte: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, którą będziesz szanował.
- Po piąte: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, z którą możesz rozmawiać.
- Po szóste: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, która zostanie twoim przyjacielem.
- Po siódme i najważniejsze: bardzo ważne, a wręcz najważniejsze jest to, by te kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie.
- Po pierwsze: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która potrafi i lubi gotować, a jej hobby to pranie i sprzątanie.
- Po drugie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która dobrze zarabia i potrafi cię utrzymać.
- Po trzecie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks, a do tego nigdy nie boli jej głowa.
- Po czwarte: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, którą będziesz szanował.
- Po piąte: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, z którą możesz rozmawiać.
- Po szóste: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, która zostanie twoim przyjacielem.
- Po siódme i najważniejsze: bardzo ważne, a wręcz najważniejsze jest to, by te kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie.
619
Dowcip #1615. Sekret szczęśliwego mężczyzny w kategorii: „Dowcipy o facetach”.
