
Dowcipy o facetach
Przychodzi klient do sklepu ogrodniczego i mówi:
- Poproszę ziemię!
A sprzedawca:
- Nie ma.
- No to poproszę konewki.
- Nie ma.
- No to poproszę nasiona.
- Nie ma.
- No to co w tym sklepie jest?
- Nic.
- To czego go nie zamkniecie?
- Bo nie mamy kłódek.
- Poproszę ziemię!
A sprzedawca:
- Nie ma.
- No to poproszę konewki.
- Nie ma.
- No to poproszę nasiona.
- Nie ma.
- No to co w tym sklepie jest?
- Nic.
- To czego go nie zamkniecie?
- Bo nie mamy kłódek.
26
Dowcip #9911. Przychodzi klient do sklepu ogrodniczego i mówi w kategorii: „Humor o mężczyznach”.
Zapchany do niemożliwości autobus. Nagle w tym tłumie rozlega się oburzony damski głos:
- Proszę pana, co pan robi?!
Po chwili ponownie, jeszcze bardziej oburzony:
- Proszę pana, co pan robi?!
Z głębi autobusu rozlega się męski głos:
- Stary, no, nie bądź ćwok, odpowiadaj!
- Proszę pana, co pan robi?!
Po chwili ponownie, jeszcze bardziej oburzony:
- Proszę pana, co pan robi?!
Z głębi autobusu rozlega się męski głos:
- Stary, no, nie bądź ćwok, odpowiadaj!
36
Dowcip #9914. Zapchany do niemożliwości autobus. w kategorii: „Śmieszne żarty o mężczyznach”.

W poczekalni do Świętego Piotra siedzi dwóch facetów. Jeden pyta:
- Jak umarłeś?
- Zamarzłem. Wiesz, niska temperatura i organizm nie wytrzymał. A ty?
- Ja umarłem z zaskoczenia.
- Jak to z zaskoczenia?
- Po prostu! Przyszedłem do domu, a żona naga w łóżku. Zacząłem szukać kochanka. Szukałem wszędzie, pod szafą, za łóżkiem, w łazience, no po prostu wszędzie! Nie znalazłem go i ze zdziwienia serce mi wysiadło.
- Szkoda, że nie zajrzałeś do lodówki, wtedy obaj byśmy żyli.
- Jak umarłeś?
- Zamarzłem. Wiesz, niska temperatura i organizm nie wytrzymał. A ty?
- Ja umarłem z zaskoczenia.
- Jak to z zaskoczenia?
- Po prostu! Przyszedłem do domu, a żona naga w łóżku. Zacząłem szukać kochanka. Szukałem wszędzie, pod szafą, za łóżkiem, w łazience, no po prostu wszędzie! Nie znalazłem go i ze zdziwienia serce mi wysiadło.
- Szkoda, że nie zajrzałeś do lodówki, wtedy obaj byśmy żyli.
39
Dowcip #10002. W poczekalni do Świętego Piotra siedzi dwóch facetów. w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.
Siedzi facet w autobusie, ścisk jest straszny. Facet szepcze przez cały czas:
- Ale ta młodzież jest niewychowana!
Nagle ktoś nie wytrzymuje i mówi:
- Ale przecież ten młody człowiek ustąpił panu miejsca!
- Mnie tak, ale moja żona stoi, a noga ja boli.
- Ale ta młodzież jest niewychowana!
Nagle ktoś nie wytrzymuje i mówi:
- Ale przecież ten młody człowiek ustąpił panu miejsca!
- Mnie tak, ale moja żona stoi, a noga ja boli.
26
Dowcip #10020. Siedzi facet w autobusie, ścisk jest straszny. w kategorii: „Śmieszny humor o facetach”.

Kelnerka w restauracji wita gościa:
- A witamy szanownego pana! Witamy! Proszę się czuć jak u siebie w domu. Co podać?
- Poproszę zwęglony kotlet, niedogotowane ziemniaki i za słoną zupę. Następnie proszę stanąć za mną i narzekać, narzekać, narzekać ... Od czasu do czasu proszę mi machać ścierą nad głową.
- A witamy szanownego pana! Witamy! Proszę się czuć jak u siebie w domu. Co podać?
- Poproszę zwęglony kotlet, niedogotowane ziemniaki i za słoną zupę. Następnie proszę stanąć za mną i narzekać, narzekać, narzekać ... Od czasu do czasu proszę mi machać ścierą nad głową.
36
Dowcip #10083. Kelnerka w restauracji wita gościa w kategorii: „Dowcipy o mężczyznach”.
Młody pracownik do szefa:
- Moja żona poradziła mi, abym poprosił o podwyżkę.
- Dobrze, ale muszę poradzić się w tej sprawie mojej żony ...
- Moja żona poradziła mi, abym poprosił o podwyżkę.
- Dobrze, ale muszę poradzić się w tej sprawie mojej żony ...
13
Dowcip #10197. Młody pracownik do szefa w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.

Idzie dwóch niemalże wykończonych facetów po pustyni. Napotykają beduina na wielbłądzie:
- Witaj! Czy mógłbyś nam wskazać drogę do najbliższej oazy?
- Ależ oczywiście! To bardzo proste. - odpowiada tubylec - Idźcie prosto i w następny wtorek skręćcie w prawo.
- Witaj! Czy mógłbyś nam wskazać drogę do najbliższej oazy?
- Ależ oczywiście! To bardzo proste. - odpowiada tubylec - Idźcie prosto i w następny wtorek skręćcie w prawo.
110
Dowcip #10221. Idzie dwóch niemalże wykończonych facetów po pustyni. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężczyznach”.
Przychodzi rudy do bruneta i mówi:
- Stary, ta blondynka z parteru chciała mi zrobić zdjęcie telefonem.
- I co w tym dziwnego? - pyta brunet.
- Tak nic jakby nie to, że stacjonarnym.
- Stary, ta blondynka z parteru chciała mi zrobić zdjęcie telefonem.
- I co w tym dziwnego? - pyta brunet.
- Tak nic jakby nie to, że stacjonarnym.
13
Dowcip #10234. Przychodzi rudy do bruneta i mówi w kategorii: „Żarty o facetach”.

Leśniczy w lesie słyszy krzyki:
- Ludzie ratunku!
Przechodzi przez krzaki patrzy, a tam facet przywiązany do drzewa ze spuszczonymi spodniami. Gość mówi z uśmiechem:
- O Boże jak dobrze, że pan mnie usłyszał, napadli i zgwałcili mnie homoseksualiści.
A leśniczy rozpina rozporek, zdejmuje spodnie i mówi:
- Oj nie masz dziś szczęścia człowieku!
- Ludzie ratunku!
Przechodzi przez krzaki patrzy, a tam facet przywiązany do drzewa ze spuszczonymi spodniami. Gość mówi z uśmiechem:
- O Boże jak dobrze, że pan mnie usłyszał, napadli i zgwałcili mnie homoseksualiści.
A leśniczy rozpina rozporek, zdejmuje spodnie i mówi:
- Oj nie masz dziś szczęścia człowieku!
06
Dowcip #10371. Leśniczy w lesie słyszy krzyki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o facetach”.
Klient rozwiązuje krzyżówkę i pyta innego:
- Otwór u baby na literę *p*.
- Poziomo czy pionowo.
- Poziomo.
- To pisz *pysk*.
- Otwór u baby na literę *p*.
- Poziomo czy pionowo.
- Poziomo.
- To pisz *pysk*.
24
Dowcip #10390. Klient rozwiązuje krzyżówkę i pyta innego w kategorii: „Kawały o mężczyznach”.
