
Dowcipy o duchownych
Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć olbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?
- Czy Bóg może stworzyć olbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?
822
Dowcip #1582. Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. w kategorii: „Humor o duchownych”.
Papieże zawsze mieszkali w Rzymie. Z ojca na syna żyli w celibacie. Pierwszy papież nazywał się Romulus.
214
Dowcip #1867. Papieże zawsze mieszkali w Rzymie. Z ojca na syna żyli w celibacie. w kategorii: „Kawały o duchownych”.

Spotyka uczący religii ksiądz swojego przyjaciela i mówi do niego:
- Wiesz, ta dzisiejsza młodzież jest taka dla mnie niezrozumiała, rozmawiają jakimiś skrótami: spoko, nara, cze. Nie mogę jakoś do nich trafić.
Na to przyjaciel:
- Mów też do nich skrótami, to porozumiecie się.
Nazajutrz wchodzi ksiądz do klasy i mówi:
- Pochwa!
- Wiesz, ta dzisiejsza młodzież jest taka dla mnie niezrozumiała, rozmawiają jakimiś skrótami: spoko, nara, cze. Nie mogę jakoś do nich trafić.
Na to przyjaciel:
- Mów też do nich skrótami, to porozumiecie się.
Nazajutrz wchodzi ksiądz do klasy i mówi:
- Pochwa!
211
Dowcip #2086. Spotyka uczący religii ksiądz swojego przyjaciela i mówi do niego w kategorii: „Humor o duchownych”.
W terenie delegat PZPR pyta:
- No i jak u was idzie walka z Kościołem?
- Walczymy, ale prawdę powiedziawszy, przegraliśmy.
- Co to znaczy?
- Najpierw ufundowaliśmy solidna ławę i chcieliśmy postawić ją z przodu, żeby cala egzekutywa siedziała przed ołtarzem. Ksiądz się nie zgodził. Powiedział, że tam będą siedzieli jego pobożni parafianie. No to my księdzu na to, że nie będziemy nosili baldachimu na procesji. Ksiądz się zezłościł i mówi do nas: ”Skoro tak, to ja nie będę wam pisał sprawozdań z egzekutywy!” No i musieliśmy ustąpić, żeby partia szkody nie poniosła.
- No i jak u was idzie walka z Kościołem?
- Walczymy, ale prawdę powiedziawszy, przegraliśmy.
- Co to znaczy?
- Najpierw ufundowaliśmy solidna ławę i chcieliśmy postawić ją z przodu, żeby cala egzekutywa siedziała przed ołtarzem. Ksiądz się nie zgodził. Powiedział, że tam będą siedzieli jego pobożni parafianie. No to my księdzu na to, że nie będziemy nosili baldachimu na procesji. Ksiądz się zezłościł i mówi do nas: ”Skoro tak, to ja nie będę wam pisał sprawozdań z egzekutywy!” No i musieliśmy ustąpić, żeby partia szkody nie poniosła.
47
Dowcip #2694. W terenie delegat PZPR pyta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.

W kościele, na rekolekcjach ksiądz pyta pierwszo i drugoklasistów:
- Co dla nas zrobił Pan Jezus?
W pewnym momencie podchodzi do jednej dziewczynki, która dosyć nieśmiało i cichutko siedzi w pierwszej ławce i pyta:
- A ty jak myślisz, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Ponieważ dziewczynka nadal siedzi cicho, ksiądz wskazuje na ścianie na drogę krzyżową i mówi:
- Zobacz tam, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Na to dziewczynka:
- Pomalował kościół?
- Co dla nas zrobił Pan Jezus?
W pewnym momencie podchodzi do jednej dziewczynki, która dosyć nieśmiało i cichutko siedzi w pierwszej ławce i pyta:
- A ty jak myślisz, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Ponieważ dziewczynka nadal siedzi cicho, ksiądz wskazuje na ścianie na drogę krzyżową i mówi:
- Zobacz tam, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Na to dziewczynka:
- Pomalował kościół?
516
Dowcip #2793. W kościele, na rekolekcjach ksiądz pyta pierwszo i drugoklasistów w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.
Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek. Całe dziesiątki rudych stworzonek zamieszkały w murach kościołów. Członkowie pierwszej parafii uznali to za wolę Boga i wiewiórki zostały. W drugiej parafii delikatnie wyłapano wszystkie i wywieziono do lasu, lecz po trzech dniach wróciły. Tylko w trzeciej parafii znaleziono właściwe rozwiązanie: wiewiórki zostały ochrzczone i wpisane do rejestrów parafialnych. Od tej pory widuje się je w kościele tylko na Wielkanoc i w Boże Narodzenie.
515
Dowcip #2925. Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek. w kategorii: „Śmieszne żarty o duchownych”.

Pyto roz ksiądz na nauce przedślubnej:
- Powiedz mi Józek, czemu to chłop musi babę żywić, a nie na opak?
- No myślę, że to wedle tego, iż baba roz w raju chłopa żywiła i my za to jeszcze do dzisiaj pokutujemy.
- Powiedz mi Józek, czemu to chłop musi babę żywić, a nie na opak?
- No myślę, że to wedle tego, iż baba roz w raju chłopa żywiła i my za to jeszcze do dzisiaj pokutujemy.
213
Dowcip #2989. Pyto roz ksiądz na nauce przedślubnej w kategorii: „Humor o duchownych”.
Jasiu pyta księdza:
- Proszę księdza czy Bóg jest wszędzie?
Ksiądz na to:
- Oczywiście, że wszędzie.
- A czy u Kowalskich w piwnicy?
- Oczywiście, że tak.
- A właśnie, że nie, bo Kowalscy nie mają piwnicy!
- Proszę księdza czy Bóg jest wszędzie?
Ksiądz na to:
- Oczywiście, że wszędzie.
- A czy u Kowalskich w piwnicy?
- Oczywiście, że tak.
- A właśnie, że nie, bo Kowalscy nie mają piwnicy!
510
Dowcip #3079. Jasiu pyta księdza w kategorii: „Humor o duchownych”.

Ksiądz pyta podczas katechezy:
- Co to jest pycha?
- Pycha jest wtedy, jak mama ugotuje coś dobrego.
- Co to jest pycha?
- Pycha jest wtedy, jak mama ugotuje coś dobrego.
12122
Dowcip #3243. Ksiądz pyta podczas katechezy w kategorii: „Kawały o duchownych”.
Facet się spowiada i wyznaje swoje grzechy:
- Przeklinałem.
A ksiądz na to:
- A jakie to były przekleństwa?
- Hmmm, ku*wa, zapomniałem!
- Przeklinałem.
A ksiądz na to:
- A jakie to były przekleństwa?
- Hmmm, ku*wa, zapomniałem!
312
Dowcip #3256. Facet się spowiada i wyznaje swoje grzechy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.
