
Dowcipy o duchownych
Ksiądz podczas kazania dla dzieci mówi, budując napięcie i chodząc z mikrofonem między dziećmi:
- Tak więc apostołowie byli na pewno trochę przerażeni. A co Wy byście kochane dzieci zrobiły gdybyście zobaczyły Ducha Świętego?
Chłopczyk do mikrofonu z nieskrywanym strachem:
- Ja... Ja bym się chyba zesikał.
- Tak więc apostołowie byli na pewno trochę przerażeni. A co Wy byście kochane dzieci zrobiły gdybyście zobaczyły Ducha Świętego?
Chłopczyk do mikrofonu z nieskrywanym strachem:
- Ja... Ja bym się chyba zesikał.
410
Dowcip #18522. Ksiądz podczas kazania dla dzieci mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.
Ksiądz pociesza faceta:
- To nic, że masz pryszcze, dwadzieścia dioptrii, krzywe zęby i garb. Bóg Cię kocha, synu.
Na to facet:
- Aż strach pomyśleć, jak bym wyglądał, gdyby mnie nie kochał!
- To nic, że masz pryszcze, dwadzieścia dioptrii, krzywe zęby i garb. Bóg Cię kocha, synu.
Na to facet:
- Aż strach pomyśleć, jak bym wyglądał, gdyby mnie nie kochał!
422
Dowcip #27562. Ksiądz pociesza faceta w kategorii: „Żarty o duchownych”.

W przepełnionym autobusie:
- Panie, ja nie jestem kobietą, jestem mnichem w habicie!
Po kilku minutach:
- I co? Przekonał się pan wreszcie?
- Panie, ja nie jestem kobietą, jestem mnichem w habicie!
Po kilku minutach:
- I co? Przekonał się pan wreszcie?
38
Dowcip #27042. W przepełnionym autobusie w kategorii: „Śmieszne kawały o duchownych”.
Do księdza przychodzi młoda para. Facet pyta księdza:
- To ile kosztuje ślub?
- A na ile wyceniasz przyszłą żonę?
Facet spojrzał na dziewczyna i dał księdzu sto złotych. Ksiądz również na nią spojrzał i oddał mu pięćdziesiąt.
- To ile kosztuje ślub?
- A na ile wyceniasz przyszłą żonę?
Facet spojrzał na dziewczyna i dał księdzu sto złotych. Ksiądz również na nią spojrzał i oddał mu pięćdziesiąt.
316
Dowcip #23871. Do księdza przychodzi młoda para. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.

Wchodzi do fryzjera ksiądz. Ten go przystrzygł i mówi:
- Od duchownych nie biorę zapłaty.
Na drugi dzień ksiądz przysłał mu paczkę kubańskich cygar. Następnego dnia do fryzjera przyszedł pastor. Fryzjer zrobił swoje i mówi:
- U mnie duchowni nie płacą.
Wieczorem pastor przysłał mu wspaniały koniak. Trzeciego dnia zjawił się u fryzjera rabin. Fryzjer przystrzygł to co u rabina przystrzyc można, pejsy i broda nie mogą być przycinane, po czym powiedział o panującej w jego zakładzie zasadzie. Na drugi dzień rabin przysłał do niego swojego kolegę - innego rabina.
- Od duchownych nie biorę zapłaty.
Na drugi dzień ksiądz przysłał mu paczkę kubańskich cygar. Następnego dnia do fryzjera przyszedł pastor. Fryzjer zrobił swoje i mówi:
- U mnie duchowni nie płacą.
Wieczorem pastor przysłał mu wspaniały koniak. Trzeciego dnia zjawił się u fryzjera rabin. Fryzjer przystrzygł to co u rabina przystrzyc można, pejsy i broda nie mogą być przycinane, po czym powiedział o panującej w jego zakładzie zasadzie. Na drugi dzień rabin przysłał do niego swojego kolegę - innego rabina.
316
Dowcip #18039. Wchodzi do fryzjera ksiądz. w kategorii: „Dowcipy o duchownych”.
Przed kościołem grupa zakonnic krzyczy jeżdżąc na rowerach. W pewnym momencie wychodzi zdenerwowany ksiądz i mówi:
- Cicho mi tu bo wam siodełka do rowerów poprzykręcam.
- Cicho mi tu bo wam siodełka do rowerów poprzykręcam.
35
Dowcip #25765. Przed kościołem grupa zakonnic krzyczy jeżdżąc na rowerach. w kategorii: „Kawały o duchownych”.

- Ładne buty proszę księdza. Zamszowe?
- Nie. Za swoje.
- Nie. Za swoje.
324
Dowcip #18041. - Ładne buty proszę księdza. Zamszowe? w kategorii: „Śmieszne żarty o duchownych”.
Jak nazywa się mnich wypełniający deklarację podatkową?
- Brat Pit.
- Brat Pit.
1126
Dowcip #21332. Jak nazywa się mnich wypełniający deklarację podatkową? w kategorii: „Dowcipy o duchownych”.

Ksiądz wyspowiadał ruskiego i na pokutę mówi mu:
- Musisz się otrząsnąć synu z tych grzechów.
Ruski wyszedł przed kościół,wzdrygnął się:
- Brrrrrrrrrrrr, a paszły wy w pi*du!
- Musisz się otrząsnąć synu z tych grzechów.
Ruski wyszedł przed kościół,wzdrygnął się:
- Brrrrrrrrrrrr, a paszły wy w pi*du!
519
Dowcip #33617. Ksiądz wyspowiadał ruskiego i na pokutę mówi mu w kategorii: „Żarty o duchownych”.
Dzień po Świętach ksiądz robi obchód kościoła. Staje przed szopką i z przerażeniem stwierdza, że zniknęło Dzieciątko! Wybiega przed kościół i po chwili zauważa Jasia w czerwonym ferrari na pedały, zaś obok Jasia siedzi Dzieciątko. Ksiądz zatrzymuje Jasia i pyta:
- Skąd wziąłeś swojego pasażera, mój przyjacielu?
- Z kościoła.
- A dlaczego go zabrałeś?
- No bo na tydzień przed Świętami modliłem się do Jezuska o ten samochód i obiecałem mu, że jak go dostanę, to go przewiozę dookoła kościoła.
- Skąd wziąłeś swojego pasażera, mój przyjacielu?
- Z kościoła.
- A dlaczego go zabrałeś?
- No bo na tydzień przed Świętami modliłem się do Jezuska o ten samochód i obiecałem mu, że jak go dostanę, to go przewiozę dookoła kościoła.
528
Dowcip #33534. Dzień po Świętach ksiądz robi obchód kościoła. w kategorii: „Humor o duchownych”.
