Dowcipy o dresiarzach
Jaka jest ulubiona bajka dresów?
- ”Brzydkie karczątko”
- ”Brzydkie karczątko”
01
Dowcip #13874. Jaka jest ulubiona bajka dresów? w kategorii: „Śmieszne kawały o dresiarzach”.
Dresiarze mają dwa cele w życiu: komu z bani i komu z bani.
23
Dowcip #14522. Dresiarze mają dwa cele w życiu: komu z bani i komu z bani. w kategorii: „Śmieszne kawały o dresiarzach”.
Rozmawiają dwaj dresiarze.
- Ty, znasz takich: Bach, Mozart, Beethoven?
- A co? Wkurzyli Cię?
- Nie, równi kolesie. Piszą melodyjki do komórek.
- Ty, znasz takich: Bach, Mozart, Beethoven?
- A co? Wkurzyli Cię?
- Nie, równi kolesie. Piszą melodyjki do komórek.
35
Dowcip #14966. Rozmawiają dwaj dresiarze. w kategorii: „Dowcipy o dresiarzach”.
Mercedes wypuścił nowy model z przezroczystymi drzwiami, aby było widać całe dresy. Zwęził go także o metr, aby można było wystawić oba łokcie. Tutaj zaprotestował Panasonic, na tylnej szybie nie mieścił się cały napis.
36
Dowcip #15092. Mercedes wypuścił nowy model z przezroczystymi drzwiami w kategorii: „Żarty o dresiarzach”.
Jakie jest największe zmartwienie dresiarza?
- Jadąc autem nie może wystawić obu łokci za okno.
- Jadąc autem nie może wystawić obu łokci za okno.
23
Dowcip #13078. Jakie jest największe zmartwienie dresiarza? w kategorii: „Kawały o dresiarzach”.
Po czym poznać pana młodego na weselu w Wołominie?
- Ma najładniejszy dres.
- Ma najładniejszy dres.
17
Dowcip #4451. Po czym poznać pana młodego na weselu w Wołominie? w kategorii: „Kawały o dresiarzach”.
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni.
- Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia.
Dresiarz wziął i wpieprzył pracownikowi pralni. Następnego dnia znów wchodzi do pralni.
- Bagietkę poproszę!
- Chłopie zrozum to jest pralnia.
- Bagietkę poproszę!
- Spadaj!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni. Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił dziesięć gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... Chleb teraz nawet w aptece kupić można.
- Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia.
Dresiarz wziął i wpieprzył pracownikowi pralni. Następnego dnia znów wchodzi do pralni.
- Bagietkę poproszę!
- Chłopie zrozum to jest pralnia.
- Bagietkę poproszę!
- Spadaj!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni. Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił dziesięć gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... Chleb teraz nawet w aptece kupić można.
28
Dowcip #2760. Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. w kategorii: „Dowcipy o dresiarzach”.
Czemu dresiarz wozi w bagażniku jelenia?
- Żeby fajnie porykiwało nawet przy dwudziestu na godzinę.
- Żeby fajnie porykiwało nawet przy dwudziestu na godzinę.
16
Dowcip #2764. Czemu dresiarz wozi w bagażniku jelenia? w kategorii: „Humor o dresiarzach”.
Jak zrobić sałatkę z buraków?
- Wrzucić granat do BMW.
- Wrzucić granat do BMW.
825
Dowcip #2765. Jak zrobić sałatkę z buraków? w kategorii: „Śmieszny humor o dresiarzach”.
Pewien dresik postanowił kiedyś napisać do pewnego znamienitego pisma o swoim wielkim problemie:
- Drogie BRAVO! Mam już osiemnaście lat i jeszcze nie odbyłem stosunku... Myślicie że mój ojciec jest pedałem?
- Drogie BRAVO! Mam już osiemnaście lat i jeszcze nie odbyłem stosunku... Myślicie że mój ojciec jest pedałem?
154