Dowcipy o ciąży
Okres i wypłata ... Jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyr*chał ...
25
Dowcip #16332. Okres i wypłata ... w kategorii: „Żarty o ciąży”.
Szef nazywał sekretarkę swoim Słoneczkiem. Sam przy niej promieniał. Aż któregoś dnia spochmurniał. Słoneczko zaszło.
18
Dowcip #16415. Szef nazywał sekretarkę swoim Słoneczkiem. Sam przy niej promieniał. w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach w ciąży”.
Przychodzi zakonnica do ginekologa, a on jej mówi:
- Jest siostra w ciąży!
A ona na to:
- Cholera, z czego oni te świeczki robią?
- Jest siostra w ciąży!
A ona na to:
- Cholera, z czego oni te świeczki robią?
29
Dowcip #16476. Przychodzi zakonnica do ginekologa, a on jej mówi w kategorii: „Śmieszny humor o kobietach w ciąży”.
Przychodzi baba do lekarz i mówi:
- Panie doktorze, chłopa nie ma w domu, a ja zaszłam w ciąże jak to jest możliwe?
Więc doktor mówi:
- Niech pani siada.
Baba patrzy, a lekarz wyjmuje watę i mówi do baby:
- Niech pani je.
A baba do doktora;
- Panie doktorze a po co ma ja jeść?
Lekarz:
- Niech pani ją je i się pani nie pyta.
Wiec baba je tą watę i je, i mówi:
- Panie doktorze ja już nie mogę.
To lekarz do niej:
- Niech pani wstanie.
Baba wstała i lekarz daje jej wielgachną szklankę wody i mówi:
- Niech pani pije.
Baba wypiła jedna szklankę, druga szklankę, trzecią szklankę i mówi do doktora:
- Panie doktorze już nie mogę, a po co to wszystko?
A lekarz odpowiada:
- Jak cholery nie udusimy to utopimy.
- Panie doktorze, chłopa nie ma w domu, a ja zaszłam w ciąże jak to jest możliwe?
Więc doktor mówi:
- Niech pani siada.
Baba patrzy, a lekarz wyjmuje watę i mówi do baby:
- Niech pani je.
A baba do doktora;
- Panie doktorze a po co ma ja jeść?
Lekarz:
- Niech pani ją je i się pani nie pyta.
Wiec baba je tą watę i je, i mówi:
- Panie doktorze ja już nie mogę.
To lekarz do niej:
- Niech pani wstanie.
Baba wstała i lekarz daje jej wielgachną szklankę wody i mówi:
- Niech pani pije.
Baba wypiła jedna szklankę, druga szklankę, trzecią szklankę i mówi do doktora:
- Panie doktorze już nie mogę, a po co to wszystko?
A lekarz odpowiada:
- Jak cholery nie udusimy to utopimy.
126
Dowcip #17222. Przychodzi baba do lekarz i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o ciąży”.
Przychodzi garbata kobieta do lekarza. Lekarz się pyta:
- Co pani dolega?
Na to odpowiada mu kobieta:
- Ciąża poza maciczna!
- Co pani dolega?
Na to odpowiada mu kobieta:
- Ciąża poza maciczna!
118
Dowcip #17230. Przychodzi garbata kobieta do lekarza. w kategorii: „Żarty o kobietach w ciąży”.
Przychodzi pewna artystka do lekarza:
- Panie doktorze, jestem strasznie zestresowana.
- Proszę zażywać przepisane przeze mnie leki ...
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Panie doktorze, nie pomaga ...
- Przepiszę pani inne leki.
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Dalej nie pomaga ...
- W takim razie musi pani pojechać do sanatorium. Proszę kupić sobie dres, trochę się pani zrelaksuje i odpocznie.
Po miesiącu pacjentka znowu przychodzi do lekarza:
- I co stres przeszedł?
- Oj, panie doktorze! Nie ma już stresu, nie ma też dresu i okresu.
- Panie doktorze, jestem strasznie zestresowana.
- Proszę zażywać przepisane przeze mnie leki ...
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Panie doktorze, nie pomaga ...
- Przepiszę pani inne leki.
Po tygodniu pacjentka przychodzi znowu:
- Dalej nie pomaga ...
- W takim razie musi pani pojechać do sanatorium. Proszę kupić sobie dres, trochę się pani zrelaksuje i odpocznie.
Po miesiącu pacjentka znowu przychodzi do lekarza:
- I co stres przeszedł?
- Oj, panie doktorze! Nie ma już stresu, nie ma też dresu i okresu.
37
Dowcip #17236. Przychodzi pewna artystka do lekarza w kategorii: „Kawały o kobietach w ciąży”.
Lekarz wizytuje salę porodową, na której leża same blondynki. Podchodzi do pierwszej:
- Kiedy termin?
- Czwartego lipca.
Podchodzi do kolejnej:
- A pani?
- Czwartego lipca.
Po kilkukrotnym wysłuchaniu tej samej odpowiedzi zapytał ostatnią:
- Pani pewnie też czwartego lipca?
- Nie, ja byłam na innej imprezie.
- Kiedy termin?
- Czwartego lipca.
Podchodzi do kolejnej:
- A pani?
- Czwartego lipca.
Po kilkukrotnym wysłuchaniu tej samej odpowiedzi zapytał ostatnią:
- Pani pewnie też czwartego lipca?
- Nie, ja byłam na innej imprezie.
110
Dowcip #17412. Lekarz wizytuje salę porodową, na której leża same blondynki. w kategorii: „Śmieszne kawały o kobietach w ciąży”.
Syn pyta ojca co ma zrobić bo dziewczyna zaszła w ciąże. Na to ojciec odpowiada:
- Synu mój, jak robiłeś to nie uważałeś więc teraz rób jak uważasz.
- Synu mój, jak robiłeś to nie uważałeś więc teraz rób jak uważasz.
05
Dowcip #17601. Syn pyta ojca co ma zrobić bo dziewczyna zaszła w ciąże. w kategorii: „Dowcipy o ciąży”.
Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?
214
Dowcip #17685. Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta w kategorii: „Żarty o kobietach w ciąży”.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
A na to lekarz:
- To niech się Pani w końcu zdecyduje, bo nie wiem jak ustawić fotel!
- Panie doktorze jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
A na to lekarz:
- To niech się Pani w końcu zdecyduje, bo nie wiem jak ustawić fotel!
47