LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o chorobach


Pewien bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć zatrudnienia postanowił zmienić fach i założył własną klinikę. Na budynku wywiesił szyld z napisem ”Wyleczymy Twoją dolegliwość za pięćset złotych, w przeciwnym wypadku damy Ci tysiąc”. Przechodzący obok lekarz postanowił to wykorzystać i trochę zarobić.
- Dzień dobry, nie wiem co się stało, straciłem smak.
- Siostro, proszę przynieść pudełko dwadzieścia, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze. Proszę otworzyć usta.
- Fuj ... Przecież to benzyna!
- Gratulacje, odzyskał pan smak, pięćset.
Wściekły lekarz zapłacił. Po kilku dniach wrócił do kliniki:
- Dzień dobry, straciłem pamięć, pomóżcie mi ją odzyskać.
- Siostro, proszę przynieść pudełko dwadzieścia dwa, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze, już podaję ...
- Ale przecież tam jest benzyna!
- Gratuluję, odzyskał pan pamięć, pięćset złotych.
Jeszcze bardziej zdenerwowany lekarz zapłacił, jednak po kilku kolejnych dniach ponownie postanowił się odgryźć:
- Dzień dobry, straciłem wzrok, proszę mi pomóc...
- Przykro mi, nie mamy na to lekarstwa. Proszę, tu jest pana tysiąc złotych.
- Ale tu jest tylko pięćset.
- Gratuluję, odzyskał pan wzrok, należy się pięćset złotych.
219

Dowcip #17017. Pewien bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć w kategorii: „Dowcipy o chorobach”.

Kobieta leży sobie w łóżku z kochankiem, nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku. Czym prędzej każe ukryć się kochankowi pod łóżkiem. Mąż nieco zdziwiony widząc żonę w południe w pościeli wyjaśnił, że jest chory i dlatego szybciej wrócił z pracy. Chorował małżonek tydzień cały, w końcu ósmego dnia poszedł do pracy. Wtedy żona zagląda pod łóżko do kochanka i zmysłowym głosem pyta:
- Chcesz dupci?
- Chcę chlebusia. - cichutkim głosikiem odpowiada kochanek.
03

Dowcip #17908. Kobieta leży sobie w łóżku z kochankiem w kategorii: „Kawały o chorobach”.

Idzie Jasiu do burdelu ze skarbonką i rozjechaną żabą i pyta się burdel - mamy:
- Czy mogę prosić panią chorą na AIDS?
- Ale dziecko, po co ci pani chora na AIDS?
- A czy to prawda, że jeśli będę się ruchać z panią chorą na AIDS to ja tez będę miał AIDS?
- Tak.
- A czy to prawda, że później jak przyjdzie moja niania i będzie mnie molestować, to ona tez będzie mieć AIDS?
- Tak.
- A czy to prawda, że jak później przyjdzie mój tata i będzie ruchać się z moją nianią, to on też będzie miał AIDS?
- Tak.
- A czy jak później mój tata bezie się ruchać z moją mama to ona też będzie mieć AIDS?
- Tak.
A czy jak co środę, przyjedzie śmieciarz i będzie się ruchać z mojĄ mamą, to on też będzie miał AIDS?
- Tak.
- No, o tego kutasa mi chodzi, bo mi żabkę rozjechał!
024

Dowcip #9993. Idzie Jasiu do burdelu ze skarbonką i rozjechaną żabą i pyta się w kategorii: „Śmieszny humor o chorobach”.

- Panie doktorze, podczas pobytu na wczasach zaraziłem się wstydliwą chorobą. Czy to przejdzie?
- Przejdzie, przejdzie... na żonę.”
25

Dowcip #10425. - Panie doktorze w kategorii: „Śmieszny humor o chorobach”.

- Pani Nowakowa - mówi ginekolog do swojej pacjentki - mam dla pani dobrą wiadomość.
- Ja nie nazywam się Nowakowa tylko Nowakówna.
- W takim razie mam dla pani złą wiadomość.
25

Dowcip #11649. - Pani Nowakowa - mówi ginekolog do swojej pacjentki - mam dla pani w kategorii: „Śmieszne żarty o chorobach”.

- Doktorze, mam poważny problem z pamięcią. Nie mogę niczego zapamiętać.
- Od kiedy ma pan ten problem?
- Jaki problem?
37

Dowcip #11679. - Doktorze, mam poważny problem z pamięcią. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o chorobach”.

Młody lekarz pyta ordynatora, co oznaczają takie skróty jak: ZS, WD, DW.
- Postanowiliśmy nie denerwować naszych pacjentówi dlatego zaszyfrowaliśmy poszczególne dolegliwości. I tak: ZS oznacza zawał serca, WD wrzód na dwunastnicy.
- A DW?
- Diabli wiedzą.
26

Dowcip #11738. Młody lekarz pyta ordynatora, co oznaczają takie skróty jak w kategorii: „Humor o chorobach”.

Przychodzi żona z mężem do lekarza i pyta co może zrobić żeby mąż wyzdrowiał.
- Musi pani - mówi doktor - podawać mężowi śniadanie do łóżka, robić męskie prace i chodzić po domu w samej bieliźnie.
- Coś jeszcze?
- Tak, proszę podawać wszystkie posiłki od razu do łóżka i kochać się 7 razy dziennie to pani mąż na pewno nie umrze.
Państwo wracają od lekarza do domu.
- Co Ci powiedział lekarz?
- Że niedługo umrzesz!
29

Dowcip #11877. Przychodzi żona z mężem do lekarza i pyta co może zrobić żeby mąż w kategorii: „Śmieszny humor o chorobach”.

- Jasiu, zawsze kiedy jest egzamin Ciebie nie ma z powodu chorej babci.
- Proszę pani my też podejrzewamy że babcia symuluje.
010

Dowcip #12595. - Jasiu w kategorii: „Kawały o chorobach”.

Przychodzi facet do lekarza, a lekarz, jak to lekarz, bada go przez godzinę, po czym rzuca jakiś fachowy termin. Gościu niepewnie pyta:
- Panie doktorze to przejdzie?
- Tak, na żonę i dzieci.
35

Dowcip #5807. Przychodzi facet do lekarza, a lekarz, jak to lekarz w kategorii: „Dowcipy o chorobach”.

Żarty o chorobachDowcipy o chorobachKawały o chorobachŚmieszne dowcipy o chorobachHumor o chorobachŚmieszne kawały o chorobachŚmieszny humor o chorobachŚmieszne żarty o chorobach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Używane auta osobowe

» Wyrazy przeciwstawne

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Rozwiązania krzyżówkowe

» Odmiana imion męskich przez przypadki

» Opiekunowie do osoby starszej

» Słownik rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przysłówków

» Wyrazy bliskoznaczne

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki do drukowania dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost