
Dowcipy o broni palnej
Mąż przyłapał żonę na intymnym sam na sam z innym mężczyzną.
- Niewierna! - zakrzykną mąż i wyrywając z szuflady pistolet zaczął mierzyć w rywala.
- Nie! - krzyknęła żona zasłaniając własnym ciałem kochanka. - Chyba nie zabijesz ojca własnych dzieci!
- Niewierna! - zakrzykną mąż i wyrywając z szuflady pistolet zaczął mierzyć w rywala.
- Nie! - krzyknęła żona zasłaniając własnym ciałem kochanka. - Chyba nie zabijesz ojca własnych dzieci!
49
Dowcip #5992. Mąż przyłapał żonę na intymnym sam na sam z innym mężczyzną. w kategorii: „Kawały o broni palnej”.
Sierżant pokazuje przyszłym policjantom pistolet maszynowy.
- To jest automat.
- Automat? - dziwi się jeden z aspirantów - A gdzie jest otwór na monetę?
- To jest automat.
- Automat? - dziwi się jeden z aspirantów - A gdzie jest otwór na monetę?
26
Dowcip #6059. Sierżant pokazuje przyszłym policjantom pistolet maszynowy. w kategorii: „Śmieszny humor o pistoletach”.

Jak długo można patrzeć na teściową z przymrużeniem oka?
- Dopóki szczerbinka z muszką się nie zejdą.
- Dopóki szczerbinka z muszką się nie zejdą.
415
Dowcip #6238. Jak długo można patrzeć na teściową z przymrużeniem oka? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pistoletach”.
- Żołnierzu co będzie jeśli kula odstrzeli wam ucho?
- Będe gorzej słyszał.
- A jeśli odstrzelą Ci drugie ucho?
- Nic nie będe widział.
- A to dlaczego?
- Bo mi chełm na oczy spadnie.
- Będe gorzej słyszał.
- A jeśli odstrzelą Ci drugie ucho?
- Nic nie będe widział.
- A to dlaczego?
- Bo mi chełm na oczy spadnie.
111
Dowcip #6788. - Żołnierzu co będzie jeśli kula odstrzeli wam ucho? w kategorii: „Śmieszny humor o broni palnej”.

Spotykają się nad Pacyfikiem dwie rakiety - rosyjska i amerykańska.
Rosyjska się pyta:
- Ty jak zwykle do nas lecisz?
- Tak, - odpowiada amerykańska - a ty do nas co?
- No. .. A my czasem się gdzieś nie widzieliśmy?
- No nie wiem, może ...
- No to stary! - krzyczy rosyjska rakieta - trza to opić!
I tak walnęły sobie parę kolejek ciekłego wodoru, poprawili utleniaczem.
Amerykańska ledwo patrzy na oczy i mówi:
- Stary, ja do domu nie trafię.
- Spoko, odprowadzę cię - odpowiada rosyjska rakieta.
Rosyjska się pyta:
- Ty jak zwykle do nas lecisz?
- Tak, - odpowiada amerykańska - a ty do nas co?
- No. .. A my czasem się gdzieś nie widzieliśmy?
- No nie wiem, może ...
- No to stary! - krzyczy rosyjska rakieta - trza to opić!
I tak walnęły sobie parę kolejek ciekłego wodoru, poprawili utleniaczem.
Amerykańska ledwo patrzy na oczy i mówi:
- Stary, ja do domu nie trafię.
- Spoko, odprowadzę cię - odpowiada rosyjska rakieta.
112
Dowcip #7356. Spotykają się nad Pacyfikiem dwie rakiety - rosyjska i amerykańska. w kategorii: „Żarty o pistoletach”.
- Tu radio BBS, nadajemy wiadomości wieczorne: ”Dziś rano wojska chińskie zaatakowały ogniem z moździerzy i ckm - ów pracujący spokojnie w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział ogniem rakietowym i odleciał w kierunku Moskwy.”
414
Dowcip #7478. - Tu radio BBS, nadajemy wiadomości wieczorne w kategorii: „Humor o broni palnej”.

Spotykają się dwaj żołnierze.
- Co tam masz? - rzucił pierwszy.
- Granat - rzucił drugi.
- Co tam masz? - rzucił pierwszy.
- Granat - rzucił drugi.
19
Dowcip #4201. Spotykają się dwaj żołnierze. w kategorii: „Śmieszne kawały o broni palnej”.
Umarł producent broni i poszedł do nieba.
- Witaj dobry człowieku. Czy zrobiłeś w życiu coś złego?- Pyta Pan Bóg.
- Broń Boże.
- Witaj dobry człowieku. Czy zrobiłeś w życiu coś złego?- Pyta Pan Bóg.
- Broń Boże.
116
Dowcip #2131. Umarł producent broni i poszedł do nieba. w kategorii: „Śmieszne kawały o broni palnej”.

Do czego służy chlebak?
- Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chlebocą.
- Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chlebocą.
510
Dowcip #2900. Do czego służy chlebak? w kategorii: „Kawały o broni palnej”.
Podczas wygłaszania przez Stalina referatu ktoś kichnął.
- Kto kichnął? - pyta Stalin.
Milczenie.
- Pierwszy rząd rozstrzelać!
Tak też się stało. Po umilknięciu oklasków Stalin dalej pyta:
- Kto kichnął?
Nikt się nie przyznał.
- Drugi rząd rozstrzelać!
Oklaski. Okrzyki: Chwała wielkiemu Stalinowi!
- Kto kichnął?
- Ja, ja kichnąłem - odezwał się ktoś z końca sali.
- Na zdrowie towarzyszu!
- Kto kichnął? - pyta Stalin.
Milczenie.
- Pierwszy rząd rozstrzelać!
Tak też się stało. Po umilknięciu oklasków Stalin dalej pyta:
- Kto kichnął?
Nikt się nie przyznał.
- Drugi rząd rozstrzelać!
Oklaski. Okrzyki: Chwała wielkiemu Stalinowi!
- Kto kichnął?
- Ja, ja kichnąłem - odezwał się ktoś z końca sali.
- Na zdrowie towarzyszu!
460
Dowcip #325. Podczas wygłaszania przez Stalina referatu ktoś kichnął. w kategorii: „Śmieszne żarty o pistoletach”.
