
Dowcipy o blondynkach
Sekretarka, blondynka, przychodzi spóźniona do pracy i rozpacza. Zatroskany szef pyta ją:
- Co się stało?
- Nieszczęście, umarła mi matka.
Szef proponuje dzień wolny, jednak blondynka stanowczo odmawia mówiąc, że wśród ludzi przy pracy, zapomni o nieszczęściu. Po godzinie szef widząc zapłakaną nadal sekretarkę pyta o samopoczucie.
- Kolejne nieszczęście szefie, dzwoniła moja siostra, jej matka też nie żyje.
- Co się stało?
- Nieszczęście, umarła mi matka.
Szef proponuje dzień wolny, jednak blondynka stanowczo odmawia mówiąc, że wśród ludzi przy pracy, zapomni o nieszczęściu. Po godzinie szef widząc zapłakaną nadal sekretarkę pyta o samopoczucie.
- Kolejne nieszczęście szefie, dzwoniła moja siostra, jej matka też nie żyje.
28
Dowcip #26304. Sekretarka, blondynka, przychodzi spóźniona do pracy i rozpacza. w kategorii: „Humor o blondynkach”.
Na lotnisko przychodzi blondynka. Widząc tłum ludzi, pyta się stojącego obok mężczyzny:
- Co się stało?
- Proszę pani! Samolot się rozbił! Zginęło sto osób.
- O Boże! To na stare będzie milion!.- Woła blondynka.
- Co się stało?
- Proszę pani! Samolot się rozbił! Zginęło sto osób.
- O Boże! To na stare będzie milion!.- Woła blondynka.
17
Dowcip #18737. Na lotnisko przychodzi blondynka. w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.

Idą blondynki przez pole. Jedna blondynka mówi do drugiej:
- Popatrz jaki piękny las.
A druga blondynka:
- Nie widzę, bo mi drzewa zasłaniają.
- Popatrz jaki piękny las.
A druga blondynka:
- Nie widzę, bo mi drzewa zasłaniają.
25
Dowcip #18748. Idą blondynki przez pole. w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.
Chłopak zwraca się do blondynki:
- Słyszałaś, jak w nocy waliły pioruny?
- Nie, ale dlaczego mnie nie obudziłeś? Przecież wiesz, że nie mogę spać podczas burzy!
- Słyszałaś, jak w nocy waliły pioruny?
- Nie, ale dlaczego mnie nie obudziłeś? Przecież wiesz, że nie mogę spać podczas burzy!
39
Dowcip #18866. Chłopak zwraca się do blondynki w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.

Kanibal zamieścił w gazecie ogłoszenie matrymonialne:
”Szukam młodej apetycznej blondynki”.b
”Szukam młodej apetycznej blondynki”.b
620
Dowcip #18885. Kanibal zamieścił w gazecie ogłoszenie matrymonialne w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego:
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste.
- To olej.
- OK, no to oleję.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste.
- To olej.
- OK, no to oleję.
111
Dowcip #22096. Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.

Blondynce opowiadają dowcip:
- Jak się łapie strusie? Bierze się łysego faceta, zakopuje w piachu tak, żeby mu tylko głowa wystawała. Struś myśli, że to jajo, siada, a facet go cap!.
Blondynka wpada do koleżanki i zanosi się ze śmiechu:
- Ale extra kawał słyszałam! Wiesz jak się łapie strusie? No więc bierze się faceta i zakopuje go po jaja. Zaraz, zaraz tylko dlaczego on ma być łysy?
- Jak się łapie strusie? Bierze się łysego faceta, zakopuje w piachu tak, żeby mu tylko głowa wystawała. Struś myśli, że to jajo, siada, a facet go cap!.
Blondynka wpada do koleżanki i zanosi się ze śmiechu:
- Ale extra kawał słyszałam! Wiesz jak się łapie strusie? No więc bierze się faceta i zakopuje go po jaja. Zaraz, zaraz tylko dlaczego on ma być łysy?
08
Dowcip #22256. Blondynce opowiadają dowcip w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
Blondynka pyta w aptece:
- Są testy ciążowe?
- Są.
- A trudne są pytania?
- Są testy ciążowe?
- Są.
- A trudne są pytania?
03
Dowcip #23209. Blondynka pyta w aptece w kategorii: „Humor o blondynkach”.

Spotykają się dwie blondynki z jednego bloku i jedna do drugiej mówi:
- Wiesz, że ten koleś z parteru chciał mi zrobić zdjęcie.
Na to druga:
- No i co z tego.
- Tylko, że to był telefon stacjonarny ...
- Wiesz, że ten koleś z parteru chciał mi zrobić zdjęcie.
Na to druga:
- No i co z tego.
- Tylko, że to był telefon stacjonarny ...
04
Dowcip #16458. Spotykają się dwie blondynki z jednego bloku i jedna do drugiej mówi w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
Bieg na kilometr. Stoi na starcie brunetka, ruda i blondynka. Biegną. Przebiegły sto metrów, ruda zemdlała. Pięćset metrów, zemdlała brunetka. Dziewięćset, dziewięćdziesiąt dziewięć metrów, blondynka się zmęczyła i zawróciła.
23
Dowcip #16479. Bieg na kilometr. Stoi na starcie brunetka, ruda i blondynka. Biegną. w kategorii: „Śmieszny humor o blondynkach”.
