
Dowcipy o blondynkach
Wchodzi Ruda do sklepu papierniczego i słyszy jak Blondynka prosi o zeszyt w kółka. Ekspedientka tłumaczy
- Nie ma takich, są tylko w kratkę, linię cienką i grubą lub gładkie.
Ruda mówi:
- Jaka głupia, widać bo blondynka.
Ekspedientka na to pyta:
- A co dla Pani?
- Poproszę atrament do czwartej klasy!
- Nie ma takich, są tylko w kratkę, linię cienką i grubą lub gładkie.
Ruda mówi:
- Jaka głupia, widać bo blondynka.
Ekspedientka na to pyta:
- A co dla Pani?
- Poproszę atrament do czwartej klasy!
310
Dowcip #7951. Wchodzi Ruda do sklepu papierniczego i słyszy jak Blondynka prosi o w kategorii: „Śmieszny humor o blondynkach”.
Blondynka szykuje się do rozmowy kwalifikacyjnej w nowo otwartej firmie, wchodząc do budynku spotyka koleżankę, która właśnie odbyła rozmowę z dyrektorem:
- Powiedz mi jak się nazywa ten dyrektor bo wypadło mi z głowy?
- Kotas tylko pamiętaj nie pomyl liter!
Blondynka wspięła się na odpowiednie piętro, weszła do gabinetu dyrektora i już ma mówić sekretarce po co przyszła ale zapomniała jak się nazywa dyrektor. Po chwili przypomniała sobie, że koleżanka kazała jej nie pomylić liter, więc zadowolona z siebie odwraca się od sekretarki i mówi:
- Dzień dobry ja do dyrektora Choja!
- Powiedz mi jak się nazywa ten dyrektor bo wypadło mi z głowy?
- Kotas tylko pamiętaj nie pomyl liter!
Blondynka wspięła się na odpowiednie piętro, weszła do gabinetu dyrektora i już ma mówić sekretarce po co przyszła ale zapomniała jak się nazywa dyrektor. Po chwili przypomniała sobie, że koleżanka kazała jej nie pomylić liter, więc zadowolona z siebie odwraca się od sekretarki i mówi:
- Dzień dobry ja do dyrektora Choja!
14
Dowcip #8555. Blondynka szykuje się do rozmowy kwalifikacyjnej w nowo otwartej w kategorii: „Żarty o blondynkach”.

Jada dwie blondynki na rowerze. Jedna nagle zsiada z roweru i majstruje.
- Co ty robisz?
- Mam za wysoko siodełko.Dlatego zrzucam powietrze z opon.
Nagle druga odkręca kierownice i przykręca ją z tyłu.
- A ty co robisz?
- Wracam do domu, nie będę jechać z taką wariatką!
- Co ty robisz?
- Mam za wysoko siodełko.Dlatego zrzucam powietrze z opon.
Nagle druga odkręca kierownice i przykręca ją z tyłu.
- A ty co robisz?
- Wracam do domu, nie będę jechać z taką wariatką!
86299
Dowcip #26. Jada dwie blondynki na rowerze. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.
Idą dwie blondynki lasem w dół rzeki. Zobaczyły dryfującą zdechłą rybę. Nagle jedna krzyczy:
- Ty! Patrz, ryba się utopiła.
- Ty! Patrz, ryba się utopiła.
1243
Dowcip #280. Idą dwie blondynki lasem w dół rzeki. w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.

Blondynka została policjantką. Pierwsza interwencja: Zatrzymuje autobus. Przechodzi, ogląda, zaczyna coś spisywać... Podchodzi do kierowcy i mówi:
- To będzie wynosiło 4200 złotych.
- Co? - odpowiada kierowca.
- Proszę pana to nie moja wina że pasażerów jest 42 a za każdą osobę bez pasów należy się 100zł.
- To będzie wynosiło 4200 złotych.
- Co? - odpowiada kierowca.
- Proszę pana to nie moja wina że pasażerów jest 42 a za każdą osobę bez pasów należy się 100zł.
1033
Dowcip #404. Blondynka została policjantką. w kategorii: „Humor o blondynkach”.
Przychodzi do lekarza matka blondynka z synkiem, który ma wysypkę alergiczna. Lekarz usiłuje dociec przyczyny tego uczulenia:
- Może ta wysypka jest po winogronach?
- Nie!
- A może po bananach?
- Nie!
- A może po jajkach?
- Nie, tylko po rękach i po nogach!
- Może ta wysypka jest po winogronach?
- Nie!
- A może po bananach?
- Nie!
- A może po jajkach?
- Nie, tylko po rękach i po nogach!
622
Dowcip #676. Przychodzi do lekarza matka blondynka z synkiem w kategorii: „Śmieszny humor o blondynkach”.

- Co to będzie jeśli dwie blondynki staną obok siebie i zetkną się uszami?
- Tunel próżniowy!
- Tunel próżniowy!
1324
Dowcip #922. - Co to będzie jeśli dwie blondynki staną obok siebie i zetkną się w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.
Jaka jest różnica między potrąconą na drodze blondynką, a potrąconym psem?
- Przed psem są ślady hamowania.
- Przed psem są ślady hamowania.
415
Dowcip #1050. Jaka jest różnica między potrąconą na drodze blondynką w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.

- Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka.- opowiada blondynka blondynce.- I pisze, że jej mąż zajmuje się produkcją szelek.
- Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki?
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie, żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!
- Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki?
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie, żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!
821
Dowcip #1219. - Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka. w kategorii: „Śmieszny humor o blondynkach”.
Przychodzi blondynka do kierownika firmy na rozmowe kwalifikacyjną do pracy w biurze:
- Zna pani Windowsa?
- Nie, taki to chyba u nas nie mieszka.
- Zna pani Windowsa?
- Nie, taki to chyba u nas nie mieszka.
524
Dowcip #1223. Przychodzi blondynka do kierownika firmy na rozmowe kwalifikacyjną do w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.
