
Dowcipy o blondynkach
Dlaczego w Warszawie nie odbył się zaplanowany zjazd cnotliwych blondynek?
- Bo jedna nie miała czasu, a druga nie przyjechała, bo padał deszcz!
- Bo jedna nie miała czasu, a druga nie przyjechała, bo padał deszcz!
40
Dowcip #21264. Dlaczego w Warszawie nie odbył się zaplanowany zjazd cnotliwych w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.
Mecz. Brunet mówi do blondynki:
- Jest jeden do jednego..
Blondynka na to:
- A kto wygrywa?
- Jest jeden do jednego..
Blondynka na to:
- A kto wygrywa?
34
Dowcip #25642. Mecz. w kategorii: „Kawały o blondynkach”.

Blondynka:
- Ratunku! Szerszeń mnie użądlił!
Doktor:
- A gdzie?
- W parku, na ławce, pod drzewem.
- Kretynko! W jaką część ciała?!
- Aaa ... W palec.
- A który konkretnie?
- Nie wiem. Wszystkie szerszenie są podobne.
- Ratunku! Szerszeń mnie użądlił!
Doktor:
- A gdzie?
- W parku, na ławce, pod drzewem.
- Kretynko! W jaką część ciała?!
- Aaa ... W palec.
- A który konkretnie?
- Nie wiem. Wszystkie szerszenie są podobne.
013
Dowcip #26374. Blondynka w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.
Jest rok 2020 . Nauka rozwinęła się tak daleko, że jest już możliwość przeszczepu mózgu. I wchodzi facet do sklepu i pyta się o ceny mózgów.
Sprzedawca na to:
- Brunetki tysiąc zł, szatynki pięćset zł, a blondynki sto tysięcy zł.
Na co facet:
- Dlaczego Blondynki aż tyle.
Po czym sprzedawca:
- Bo nieużywany.
Sprzedawca na to:
- Brunetki tysiąc zł, szatynki pięćset zł, a blondynki sto tysięcy zł.
Na co facet:
- Dlaczego Blondynki aż tyle.
Po czym sprzedawca:
- Bo nieużywany.
17
Dowcip #21236. Jest rok 2020 . w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.

W samolocie do Chicago tuż po starcie blondynka przesiada się z klasy ekonomicznej do klasy biznes. Podchodzi do niej stewardessa.
- Czy mogę zobaczyć pani bilet?
Blondynka pokazuje bilet. Stewardessa:
- Niestety, pani bilet nie jest ważny w tej klasie, musi pani wrócić do klasy ekonomicznej.
Blondynka na to:
- Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Stewardessa poszła po pomoc do drugiego pilota. Pilot przyszedł i mówi:
- Niestety, muszę panią poprosić o powrót do klasy ekonomicznej.
- Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Pilot wraca do kabiny i skarży się głównemu pilotowi. Ten mówi:
- Poczekaj, moja żona jest blondynką, wiem jak z nimi rozmawiać.
Pilot udaję się do blondynki, szepce jej coś na ucho, po czym ona zabiera torebkę i wraca do klasy ekonomicznej. Drugi pilot nie może się nadziwić:
- Jak ty to zrobiłeś.
- To proste, powiedziałem jej, że klasa biznesowa nie leci do Chicago.
- Czy mogę zobaczyć pani bilet?
Blondynka pokazuje bilet. Stewardessa:
- Niestety, pani bilet nie jest ważny w tej klasie, musi pani wrócić do klasy ekonomicznej.
Blondynka na to:
- Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Stewardessa poszła po pomoc do drugiego pilota. Pilot przyszedł i mówi:
- Niestety, muszę panią poprosić o powrót do klasy ekonomicznej.
- Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Pilot wraca do kabiny i skarży się głównemu pilotowi. Ten mówi:
- Poczekaj, moja żona jest blondynką, wiem jak z nimi rozmawiać.
Pilot udaję się do blondynki, szepce jej coś na ucho, po czym ona zabiera torebkę i wraca do klasy ekonomicznej. Drugi pilot nie może się nadziwić:
- Jak ty to zrobiłeś.
- To proste, powiedziałem jej, że klasa biznesowa nie leci do Chicago.
224
Dowcip #24829. W samolocie do Chicago tuż po starcie blondynka przesiada się z klasy w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. Blondynka pyta:
- Kto tam?
- Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
- Nie, nie ma siatek!
- Kto tam?
- Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
- Nie, nie ma siatek!
15
Dowcip #27244. Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. w kategorii: „Kawały o blondynkach”.

Przychodzi blondynka do media ekspert i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Na drugi dzień przychodzi blondynka pofarbowana na czarno i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
- Skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to nie jest telewizor tylko mikrofalówka.
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Na drugi dzień przychodzi blondynka pofarbowana na czarno i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
- Skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to nie jest telewizor tylko mikrofalówka.
124
Dowcip #27861. Przychodzi blondynka do media ekspert i mówi w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
Szesnaście blondynek stoi przed kinem. Podchodzi do nich kasjer i pyta:
- Czemu panie nie wchodzą?
Jedna odpowiada:
- Bo film jest od osiemnastu.
- Czemu panie nie wchodzą?
Jedna odpowiada:
- Bo film jest od osiemnastu.
28
Dowcip #27122. Szesnaście blondynek stoi przed kinem. w kategorii: „Żarty o blondynkach”.

Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo drzewo, zawracam drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się drzewo.
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo drzewo, zawracam drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się drzewo.
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.
16
Dowcip #27163. Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka w kategorii: „Kawały o blondynkach”.
Blondynki przez CB radio:
- Mobile jak i gdzie mnie słychać?
- W granatowym Volvo, wyśmienicie.
- Mobile jak i gdzie mnie słychać?
- W granatowym Volvo, wyśmienicie.
14
Dowcip #28393. Blondynki przez CB radio w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
