
Dowcipy o blondynkach
Sekretarka, blondynka przychodzi spóźniona do pracy i rozpacza. Zatroskany szef pyta ją o to co się stało?
- Nieszczęście, umarła mi matka - informuje go blondynka.
Szef proponuje dzień wolny, jednak blondynka stanowczo odmawia, mówiąc, że wśród ludzi, przy pracy, zapomni o nieszczęściu. Po godzinie szef widząc zapłakaną nadal sekretarkę pyta o samopoczucie. Blondynka odpowiada:
- Kolejne nieszczęście szefie, dzwoniła moja siostra - jej matka też nie żyje.
- Nieszczęście, umarła mi matka - informuje go blondynka.
Szef proponuje dzień wolny, jednak blondynka stanowczo odmawia, mówiąc, że wśród ludzi, przy pracy, zapomni o nieszczęściu. Po godzinie szef widząc zapłakaną nadal sekretarkę pyta o samopoczucie. Blondynka odpowiada:
- Kolejne nieszczęście szefie, dzwoniła moja siostra - jej matka też nie żyje.
48
Dowcip #5236. Sekretarka, blondynka przychodzi spóźniona do pracy i rozpacza. w kategorii: „Kawały o blondynkach”.
Samolotem leciała brunetka, blondynka i ruda. W pewnym momencie samolot się rozpada. Blondynka:
- Uciekajmy, uciekajmy.
Spadła i się zabiła.
Ruda:
- Uciekajmy, uciekajmy.
Spadła i się zabiła.
A na to brunetka:
- A nie lepiej ze spadochronami?
- Uciekajmy, uciekajmy.
Spadła i się zabiła.
Ruda:
- Uciekajmy, uciekajmy.
Spadła i się zabiła.
A na to brunetka:
- A nie lepiej ze spadochronami?
1415
Dowcip #5588. Samolotem leciała brunetka, blondynka i ruda. w kategorii: „Żarty o blondynkach”.

Dwie blondynki oglądają transmisję turnieju skoków. Po niezbyt udanym skoku Adama pokazują powtórkę. Jedna blondynka woła drugą:
- Chodź szybko! Skacze jeszcze raz, może teraz wyląduje dalej.
- E, co ty! Przecież od razu widać, że leci wolniej!
- Chodź szybko! Skacze jeszcze raz, może teraz wyląduje dalej.
- E, co ty! Przecież od razu widać, że leci wolniej!
36
Dowcip #5846. Dwie blondynki oglądają transmisję turnieju skoków. w kategorii: „Kawały o blondynkach”.
W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego.
łona przykrywa je swoim kapeluszem.
Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
- O Jezusicku! Wciągnęło faceta!
łona przykrywa je swoim kapeluszem.
Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
- O Jezusicku! Wciągnęło faceta!
632
Dowcip #374. W Tatrach na hali opala się naga blondyna. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.

Blondynka zatrzasnęła drzwi do samochodu.Poszła do sąsiada po drucik. Wróciła, a akurat miała uchyloną szybę.Włożyła, a druga, siedząca w samochodzie, mówi:
- Jeszcze w lewo, jeszcze w prawo!
- Jeszcze w lewo, jeszcze w prawo!
1230
Dowcip #533. Blondynka zatrzasnęła drzwi do samochodu.Poszła do sąsiada po drucik. w kategorii: „Kawały o blondynkach”.
Idzie blondynka spacerkiem w parku. Siada na brzegu fontanny i wkłada do wody całą rękę wraz z zegarkiem do wody. Przechodzący obok facet pyta:
- Co pani robi?
- Chcę zobaczyć, jak czas płynie.
- Co pani robi?
- Chcę zobaczyć, jak czas płynie.
417
Dowcip #924. Idzie blondynka spacerkiem w parku. w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.

Blondynka, brunetka i szatynka idą przez pustynię. Nagle idzie lew. Przestraszone uciekają. Brunetka staje i sypie lwu piaskiem w oczy. Lew ucieka.
Historia się powtarza, ale tym razem to szatynka sypie piaskiem.
Jakiś czas później nadbiega wielka chmara lwów. Brunetka i szatynka uciekają, a blondynka stoi.
- Blondynka biegnij, uciekaj! - krzyczą, a blondynka na to:
- Dlaczego, ja nie sypałam!
Historia się powtarza, ale tym razem to szatynka sypie piaskiem.
Jakiś czas później nadbiega wielka chmara lwów. Brunetka i szatynka uciekają, a blondynka stoi.
- Blondynka biegnij, uciekaj! - krzyczą, a blondynka na to:
- Dlaczego, ja nie sypałam!
116
Dowcip #1477. Blondynka, brunetka i szatynka idą przez pustynię. Nagle idzie lew. w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.
Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej:
- Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu.
- Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu.
317
Dowcip #2450. Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. w kategorii: „Śmieszny humor o blondynkach”.

Blondynka siedzi w samolocie pierwszej klasy. Podchodzi do niej stewardessa i pyta, czy chce coś do pica.
Ta odpowiada:
- Poproszę orange juice, może być jabłkowy.
Ta odpowiada:
- Poproszę orange juice, może być jabłkowy.
28
Dowcip #2453. Blondynka siedzi w samolocie pierwszej klasy. w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.
- Jak spławiłaś tego obleśnego podrywacza? - pyta blondynka blondynkę.
- Powiedziałam mu, że nigdy nie idę do łóżka z żonatym mężczyzną. Nieważne, czy to mój mąż, czy cudzy.
- Powiedziałam mu, że nigdy nie idę do łóżka z żonatym mężczyzną. Nieważne, czy to mój mąż, czy cudzy.
24
Dowcip #10867. - Jak spławiłaś tego obleśnego podrywacza? - pyta blondynka blondynkę. w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
